Strona 1 z 9

F-18c|Italeri|1:72-m

PostNapisane: niedziela, 2 lutego 2014, 17:32
przez myszoskoczek
Witam! Jestem Kuba, mam 14 lat i sklejam modele od marca 2013. Na warsztat wziąłem staro wyglądający model Italeri. Wiecie, wypukłe linie podziału+dużo śladów po wypychaczach i mało detali*=klasyczna Italka :?.

Będę dorabiać te detale 8-)

Rys historyczny F-18:
Powstał na bazie Northropa YF-17 Cobra (projekt P-530), który przegrał rywalizacje z General Dynamics F-16 Fighting Falcon na lekki myśliwiec dla USAF i krajów NATO. Dwusilnikowy projekt bardziej odpowiadał Marynarce, która potrzebowała następcy dla floty Skyhawków, Corsairów i Phantomów do zadań lekkiego myśliwca przewagi powietrznej i samolotu szturmowego. W 1975 ogłoszono wybór projektu YF-17, a w 1977 projektowany samolot nazwano F-18 Hornet. Początkowo planowano stworzenie trzech wersji: F-18A o manewrowości lepszej od F-14, A-18A o zwiększonym udźwigu do atakowania celów powierzchniowych i treningowy TF-18A. W toku prac zdecydowano się na wariant optymalny, podobny do projektu F-16.
Pierwotna jednomiejscowa wersja F/A-18A Hornet była pierwszym samolotem w siłach zbrojnych USA, który łączył w sobie samolot szturmowy (wykonujący misje takie jak bliskie wsparcie ogniowe oddziałów walczących na ziemi) i myśliwski, będąc uzupełnieniem F-14 Tomcat w lotnictwie marynarki wojennej i zastępując myśliwce F-4 Phantom używane przez Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych (US Marine Corps). Znalazło to wyraz w jego początkowym oznaczeniu, wskazującym na przeznaczenie samolotu myśliwca (F-18A) lub samolotu uderzeniowego (A-18A).
Szybko jednak okazało się, że Hornet jest na tyle uniwersalny, iż wystarczy zmiana uzbrojenia i wyposażenia podwieszanego oraz zmiana trybu pracy radaru i komputera pokładowego, by mógł pełnić równie dobrze obie funkcje. Podobne rozwiązania zastosowano później w wielu innych konstrukcjach (F-16C/D, F-15E, F-14D, Mirage 2000-5, JAS 39 Gripen).
F/A-18 jest dwusilnikowym średniopłatem. Wersje F/A-18A i F/A-18C są jednomiejscowe, a B i D dwumiejscowe. W chwili obecnej starsza wersja B jest wykorzystywana głównie do szkolenia pilotów, a nowsza – D – również do szkolenia pilotów, lecz jest także głównym samolotem bojowym US Marine Corps w misjach typu rozpoznanie, kontrola przestrzeni powietrznej i atak na cele naziemne.
W wersjach C i D, dostarczanych od roku 1989, wprowadzono cały szereg modernizacji, między innymi możliwość przenoszenia nowych typów rakiet, nowy radar i urządzenia walki radioelektronicznej, mocniejsze silniki, oraz zwiększając możliwości samolotu w zakresie działań nocnych (używana od 1989 roku pododmiana F/A-18C/D zwana Night Attack Hornet).
Do standardu zbliżonego do wersji F/A-18C doprowadzona została też część starszych maszyn F/A-18A – modyfikacja ta jest określana jako F/A-18A+. Daje ona tej starej dość wersji Horneta "drugą młodość". Maszynom zmodernizowano elektronikę, zaś posiadają one całkiem duży jeszcze resurs płatowca – co cenne jest wobec kurczącej się liczby F/A-18C, często dość mocno już wyeksploatowanych podczas operowania z pokładów lotniskowców.
Najnowsze modele, jednomiejscowy F/A-18E i dwumiejscowa odmiana F/A-18F, są praktycznie nowymi samolotami, o zwiększonej długości kadłuba oraz powierzchni i rozpiętości skrzydeł, mocniejszych silnikach General Electric F414 (zamiast F404) i unowocześnionej awionice. Pomysł na Super Horneta – bo tak się nazywa ten samolot – powstał aby zapełnić lukę po przerwaniu przez Kongres projektu nowego samolotu szturmowego A-12 (mającego zastąpić wysłużony A-6 Intruder). Kongres nie chciał wydawać dużych sum pieniędzy na nowy model samolotu, więc koncern McDonnell Douglas zaproponował "daleko idącą modernizację" istniejącej konstrukcji. W grudniu 1992 roku podpisano kontrakt opiewający na kwotę 3,8 miliarda dolarów. Pierwszy Super Hornet został zaprezentowany 17 września 1995 roku. W chwili obecnej trwa produkcja seryjna, która zakończona powinna zostać nie wcześniej niż w 2012 roku.
Na przełomie 2008 i 2009 roku do służby ma wejść najnowsza wersja F/A-18 Hornet – samolot walki elektronicznej EA-18G Growler – zbudowana na bazie wersji F/A-18F. Jej dwa prototypy wykonały pierwsze loty jesienią 2006 roku. Samolot ten ma być połączeniem nowoczesności i uniwersalności myśliwca F/A-18F z możliwościami zakłócania i niszczenia radarów przez samoloty EA-6B Prowler, które ma on docelowo zastąpić.
Wielką zaletą Hornetów jest ich bezawaryjność i szybka, prosta obsługa naziemna, oraz możliwość przenoszenia różnorodnego uzbrojenia, co daje dowódcy więcej możliwości na szybko zmieniającym się polu bitwy.
F/A-18 Hornet jest używany oprócz marynarki amerykańskiej (US Navy) i amerykańskiego Korpusu Piechoty Morskiej, przez Australię (Royal Australian Air Force), Kuwejt (Al Quwwat Aj Jawwaiya Al Kuwaitiya), Szwajcarię (Kommando der Flieger und Fliegeabwehrtruppen), Finlandię (Suomen Ilmavoimat), Malezję (Tendara Udara Diraja Malaysia), Kanadę (Royal Canadian Armed Forces, oznaczenie CF-188) i Hiszpanię (Ejercito del Aire, oznaczenie C.15).
Samolotami tymi lata także zespół akrobacji lotniczej US Navy – Blue Angels.
W chwili obecnej trwają starania USA o pozyskanie zamówień eksportowych na samoloty F/A-18E/F Super Hornet – zarówno wśród niektórych ich dotychczasowych użytkowników, jak i zupełnie nowych (Indie).

Źródło: wikipedia

Charakterystyka i osiągi:
-Funkcja: Samolot wielozadaniowy i samolot szturmowy
-Producent: McDonnell Douglas – obecnie Boeing oraz, w wersji F18L, Northrop – obecnie Northrop Grumman
-Koszt: 24 mln dolarów (84 mln PLN)
-Napęd: 2 silniki F404-GE-402
-Ciąg: 17.700 funtów (8.027 kg) na silnik
-Długość: 16,8 m
-Wysokość: 4,6 m
-Maksymalna masa startowa: 23,537 kg
-Rozpiętość skrzydeł: 13,5 m
-Zasięg:
-Konfiguracja myśliwca: 1379 mil morskich (1585,9 mil/2.537 km);
-Konfiguracja samolotu szturmowego: 1333 mil morskich (1532,9 mil/2,453 km)
-Pułap: 50000 stóp (15 km)
-Prędkość: 1.8 Ma (2205 km/h)
-Załoga:
-wersje A, C: 1
-wersje B, D: 2
-Uzbrojenie:
-jedno działko napędowe M61A1/A2 Vulcan kalibru 20 mm z zapasem 578 szt. amunicji
-pociski rakietowe powietrze-powietrze: AIM-9 Sidewinder, AIM-7 Sparrow, AIM-120 AMRAAM
-pociski rakietowe do zwalczania stacji radarowych: AGM-88 HARM, AGM-45 Shrike, AGM-78 Standard ARM
-pociski rakietowe powietrze-ziemia: AGM-65 Maverick, AGM-84 SLAM/SLAM-ER, AGM-154 Joint Stand-Off Weapon (JSOW)
-bomby kierowane serii AGM-62 Walleye, Paveway II/III oraz Joint Direct Attack Munition (JDAM)
-pociski rakietowe powietrze-woda AGM-84 Harpoon
-niekierowane pociski rakietowe kal. 70 mm FFAR (w zasobnikach 7- lub 19-lufowych) i kal. 127 mm Zuni (w zasobnikach 4-lufowych)
-bomby konwencjonalne serii Mk 80, kasetowe (w tym serii Rockeye i Gator) i zapalające
miny morskie
-bomby atomowe: B57, B61, B83
-Pierwszy lot: listopad 1978
-Pierwsza jednostka operacyjna – październik 1983 (wersje A/B); wrzesień 1987 (wersje C/D)

Źródło: wikipedia

Italeri oferuje nam jedną wersję malowania:

Szwajcarski F/A-18C nr.boczny J-5011, Tigermeet 2012, Norwegia

Wyższa matematyka:Ogółem do Szwajcarii dostarczono 26 jednoosobowych i 7 dwuosobowych F-18C
łącznie: 33 samoloty, każdy po 84mln zł= 277200000 zł, taki tam wydatek :mrgreen:

Parę zdjęć tego właśnie egzemplarza na których będę się wzorował podczas:
-malowania dysz:

Obrazek
Obrazek

I zdjęcia paru jego kolegów z dywizjonu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać pola do popisu przy brudzeniu nie mam (może i to dobrze :lol:)

Jutro in-box, dzisiaj nie mogę bo mi się coś dzieje z aparatem :(

Zapraszam do oglądania i odwiedzania tego wątku 8-)

Pozdrawiam Kuba

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: niedziela, 2 lutego 2014, 20:07
przez Daniel-Martola
Czyli jest pierwszy kandydat do nagrody dla najmłodszego.
Rób, rób.

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: niedziela, 2 lutego 2014, 20:29
przez net_sailor
Mam ten model za sobą (a właściwie jego dużo starszą edycję) i wiem, że łatwo nie będzie. Spasowanie jest słabiutkie, najgorzej jest z pasmami i skrzydłami. Będzie brakowało też paru detali, jak kierownice na górze pasm i wyrzutnie flar. Uzbrojenie też kompletnie nie pasuje - Szwajcarzy używają tylko AIM-120C i AIM-9X. Ale przynajmniej te ostatnie można pozyskać przycinając usterzenie zestawowym AIM-9L. Do wtórnego wykorzystania jest też zasobnik FLIR, który po drobnych modyfikacjach może udawać ATFLIR.

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: niedziela, 2 lutego 2014, 23:24
przez myszoskoczek
Daniel-Martola napisał(a):Czyli jest pierwszy kandydat do nagrody dla najmłodszego.
Rób, rób.


Teraz tylko się modlić, żeby nikt młodszy nie startował :mrgreen: (taki żart)

Dzięki sailor za przestrogę, od "pierwszego wejrzenia" czułem, że bez szpachli się nie obejdzie :twisted: (prorok jakiś?!)

Pozdrawiam

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: poniedziałek, 3 lutego 2014, 08:25
przez net_sailor
Tylko nie zrażaj się przeciwnościami. Nawet wypukły model odpowiednio potraktowany potrafi być wdzięczny. Jedynie co bym doradzał, a czego żałuję, że nie zrobiłem na swoim modelu, to przerycie na wgłębne linii klap i lotek oraz linii przy slotach. Robota prawie żadna a znacznie poprawia wygląd końcowy.

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: poniedziałek, 3 lutego 2014, 14:51
przez myszoskoczek
net_sailor napisał(a):Nawet wypukły model odpowiednio potraktowany potrafi być wdzięczny.


Świetny przykład :arrow: viewtopic.php?f=13&t=61981

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: poniedziałek, 3 lutego 2014, 20:19
przez myszoskoczek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 16:07
przez myszoskoczek
Mam pewne pytanie. :? Czy robiąc imitacje przewodów z rozciągniętej ramki mam przykleić jedną stronę, wygiąć "drucik" i przykleić drugą stronę? Czy może wygiąć przed przyklejeniem? Jak to drugie to jak to zrobić? Jak chciałem delikatnie wygiąć tą rozciągniętą ramkę to momentalnie kiedy przybliżyłem ją do płomienia zwinęła się, wydając przy tym syk. Czy to wina tego że, była za blisko ognia? Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Pozdrowienia

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 16:12
przez Solo
Nie wiem jak inni, ale mi "ciągnięcie" takich nitek z ramki w ogóle nie wychodziło.
Stosowanie tego jako imitacja przewodów to moim zdaniem błąd, bo będą się łamać na zagięciach (przerabiałem to z cienkimi profilami poniżej 0,5 mm) albo sprężynować.
W 1:72 to w ogóle bardzo trudne może być w realizacji.
Najlepiej jest używać drutu miedzianego bądź mosiężnego.
Ja zawsze gdzieś wiercę otworek, wklejam drucik, czekam aż zaschnie i potem spokojnie go "prowadzę" wzdłuż np. goleni podwozia wyginając i kształtując tak jak chcę.
Szczerze polecam.

Re: F-18c|Italeri|1:72

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 16:18
przez myszoskoczek
Dzięki. Ostatnio rozglądałem się za wiertełkami poniżej 1mm (1mm u mnie to najmniejszy "kaliber"). Zastanawiam się gdzie takie kupić, np. 4,5 sztuk o różnych średnicach. Leroy Merlin? Castorama? myślicie że mają coś takiego ???

Pozdrawiam

Re: F-18c|Italeri|1:72-m

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 18:36
przez Alex976
Przewody tak jak pisał Solo najlepiej zrobić z drucików.
A takich małych wierteł raczej w budowlanym nie dostaniesz, polecam sklepy modelarskie :D

Re: F-18c|Italeri|1:72-m

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 18:39
przez Solo
A ja odradzam sklepy modelarskie, bo tam te wiertła kosztują ze 2 razy więcej niż na Allegro.
Niedawno kupiłem opakowanie 10 sztuk wierteł 0,3 mm za bodaj nieco ponad 10 zł.

Re: F-18c|Italeri|1:72-m

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 18:43
przez Czesio
Najlepiej HSS proxona, idą jak przez masło.

Re: F-18c|Italeri|1:72-m

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 19:07
przez myszoskoczek
Dzięki! Solo, czy mógłbyś mi wysłać na PW link do aukcji na której kupiłeś te wiertła? Z góry dzięki :D

Pozdrawiam

Re: F-18c|Italeri|1:72-m

PostNapisane: wtorek, 4 lutego 2014, 19:21
przez Solo
Czesio napisał(a):Najlepiej HSS proxona, idą jak przez masło.


Jakiś link?
Bo szukałem i tak średnio coś znalazłem.
Może jakiś fajny zestaw?

Myszoskoczek.
Mojej aukcji dawno już nie ma, ale masz tutaj, 10 wierteł0,3 mm za 3,5 zł (pewnie wiele nie warte, ale za te pieniądze to czemu nie):
http://allegro.pl/wiertla-do-metalu-10s ... 42490.html