Strona 1 z 1

CH-53G, Revell, 1/144

PostNapisane: poniedziałek, 3 lutego 2014, 08:37
przez ministersan
Witam
Postanowiłem i ja spróbować sił. Nie mogłem się zdecydować na nic z szafy, więc postanowiłem coś niedrogiego kupić.
Nie miałem pomysłu, aż zobaczyłem tego maluszka - co prawda skala nie moja, ale ponieważ na swoją kolej czeka
jego większy brat (też Revell, tylko w 1:48), kupiłem go.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

...a, że mam wolną podstawkę trochę dla niego za dużą, kupiłe dla niego kolegę:

Obrazek

...który lada chwila też trafi do konkursu. Jak tylko naładuje aparat (te zdjęcia robiłem telefonem, więc nie są revelacyjne).

Re: CH-53G, Revell, 1/144

PostNapisane: poniedziałek, 3 lutego 2014, 12:31
przez Jedrek
Nie przypominam sobie by były jakieś z nim problemy podczas montażu (tutaj jest mój) więc budowa powinna pójśc gładko. Jeśli nie planujesz otwartej rampy to wnętrza ładowni nie ma sensu robić, przez okienka kompletnie nic nie widać.

Re: CH-53G, Revell, 1/144

PostNapisane: środa, 5 lutego 2014, 08:03
przez ministersan
Powoli prace ruszają. Trochę zmieniam kolejność w stosunku do tego, co proponuje producent.
Trochę szpachlowania będzie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kabinka sklejona i gotowa do malowania - ciężko składać tę drobnicę. Szacunek dla tych, którzy stale pracują w tej skali.
Obrazek
Obrazek
i trochę drobnicy przygotowanej do obróbki.
Obrazek

Ogólnie modelik fajny, widziałem skale 1/72 mniej zdetalowaną.
Następny w kolejce czeka rotor. Mam nadzieję, że uda mi się trochę go zwaloryzować. Szukam na internecie zdjęć
okablowania.

Re: CH-53G, Revell, 1/144

PostNapisane: poniedziałek, 10 lutego 2014, 18:10
przez ministersan
Żeby nie było, że nic sie nie dzieje.
przygotowanie do szlifowania

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dodatkowo jeszcze czeka mnie ugięcie łopat i mam zamiar dodać okablowanie.
Obrazek

Re: CH-53G, Revell, 1/144

PostNapisane: środa, 12 lutego 2014, 09:27
przez Mac Eyka
Miałem kiedyś ten model. Pamiętam, że był duży problem z przezroczystym przednim elementem. Ni w ząb nie pasował do kadłuba. Przymierzałeś już? Możliwe, że to poprawili.