Modelarstwo z pasją

No to do trzech razy sztuka.
Trzeci model konkursowy który zamierzam budować w ramach naszej zabawy.
Taki można by rzec francuski Lublinek
Maszyny te w czasie kampanii francuskiej1940 r pełniły podobną funkcję maszyn łącznikowych i bliskiego rozpoznania.
Jako punkt wyjścia obrałem leciwy już zestaw firmy Heller.
Model jest mam nadzieję prostym w budowie, posiada niedużo części składowych
Malowanie oczywiście z wal we Francji w 1940 r.
Obowiązkowy inboksik poniżej

To bardzo zjawiskowa maszyna, sam się na nią zasadzałem. Roboty będziesz miał sporo jak widać wypraskach.
Będę zaglądał i kibicował.

Czy ja dobrze widzę ? Czy faktycznie ten model ma "spracowane" poszycie kadłuba ?

Dobrze Sebastianie widzisz. Ma spracowane pokrycie.
Sam zestaw jest w standardzie lat 70 - 80. Sama bryła jest całkiem całkiem. Gorzej z detalami. A właściwie ich brak. Co do zgodności to nie wypowiadam się bo nie znalazłem planów.

Jest nowa książka Stratusa o nim, właśnie czytałem- straszny brzydal!

No wreszcie coś ciekawego ! Nie żaden kolejny Me, He, Ju, Fw, Jak , czy jakoś tak
No i coś co lubię najbardziej KAPCIE NA KOŁACH !
Czekam na ciąg dalszy

Ciekawy "Brzydal" i Francuz. mam tą książkę Stratusa, jak byś coś potrzebował, to służę.

Czy coś się dzieje w temacie? Mocno liczyłem na ten model.

Voltan napisał(a):Czy coś się dzieje w temacie? Mocno liczyłem na ten model.

Dzieje się dzieje. Ale z racji na brak materiałów model będzie in box. Tak więc nie ma sensu walczyć w konkursie.
Kadłub już złożony, płat sklejony. Całość popsikana surfa cośtam.
Tak że pewnie zakończy się po prostu galerią.