A6M2b Tamiya 1:72
Witam wszystkich w swoim drugim warsztacie. Pierwszy dalej jest nieukończony, czemu więc biorę się za drugi model? Powód jest prosty - będę czekać jeszcze 7-8 dni na aerograf, który jest moim zdaniem potrzebny do kolejnego etapu prac, a skoro mam chęć do klejenia, to żal jej nie wykorzystać.
Wybór padł na model popularnego "Zero" Tamiya, zgodnie z poradami forumowiczów. Nie jestem wielkim fanem tej maszyny, bardziej przemawiają do mnie inne japońskie produkcje, dlatego tym bardziej dobrze będzie zdobyć dodatkowe doświadczenie, przed wzięciem się za coś "ważniejszego".
Jako bardzo początkujący modelarz, nie mam oczywiście nadziei na "wygrywanie" konkursu, uważam jednak, że samo uczestnictwo jest miłym i cennym doświadczeniem.
Tutaj in-box modelu:

Tutaj "dowód":

W pudełku do wyboru są trzy malowania, prawdopodobnie zdecyduję się na maszynę B1-151 z niebieskimi "paskami".
Nie wiem jak poradzić sobie z brakiem koloru "Ame-iro", który zdaje się być najpoprawniejszy dla tej wersji zera. Ale do malowania jeszcze długa droga, więc może coś wymyślę, lub forumowicze doradzą
Czas przekonać się o co chodzi z "legendarną" jakością Tamyia
Wybór padł na model popularnego "Zero" Tamiya, zgodnie z poradami forumowiczów. Nie jestem wielkim fanem tej maszyny, bardziej przemawiają do mnie inne japońskie produkcje, dlatego tym bardziej dobrze będzie zdobyć dodatkowe doświadczenie, przed wzięciem się za coś "ważniejszego".
Jako bardzo początkujący modelarz, nie mam oczywiście nadziei na "wygrywanie" konkursu, uważam jednak, że samo uczestnictwo jest miłym i cennym doświadczeniem.
Tutaj in-box modelu:

Tutaj "dowód":

W pudełku do wyboru są trzy malowania, prawdopodobnie zdecyduję się na maszynę B1-151 z niebieskimi "paskami".
Nie wiem jak poradzić sobie z brakiem koloru "Ame-iro", który zdaje się być najpoprawniejszy dla tej wersji zera. Ale do malowania jeszcze długa droga, więc może coś wymyślę, lub forumowicze doradzą
Czas przekonać się o co chodzi z "legendarną" jakością Tamyia



