Strona 1 z 1

A6M2b Tamiya 1:72

PostNapisane: wtorek, 11 lutego 2014, 15:42
przez Gorim
Witam wszystkich w swoim drugim warsztacie. Pierwszy dalej jest nieukończony, czemu więc biorę się za drugi model? Powód jest prosty - będę czekać jeszcze 7-8 dni na aerograf, który jest moim zdaniem potrzebny do kolejnego etapu prac, a skoro mam chęć do klejenia, to żal jej nie wykorzystać.

Wybór padł na model popularnego "Zero" Tamiya, zgodnie z poradami forumowiczów. Nie jestem wielkim fanem tej maszyny, bardziej przemawiają do mnie inne japońskie produkcje, dlatego tym bardziej dobrze będzie zdobyć dodatkowe doświadczenie, przed wzięciem się za coś "ważniejszego".

Jako bardzo początkujący modelarz, nie mam oczywiście nadziei na "wygrywanie" konkursu, uważam jednak, że samo uczestnictwo jest miłym i cennym doświadczeniem.

Tutaj in-box modelu:
Obrazek

Tutaj "dowód":
Obrazek

W pudełku do wyboru są trzy malowania, prawdopodobnie zdecyduję się na maszynę B1-151 z niebieskimi "paskami".
Nie wiem jak poradzić sobie z brakiem koloru "Ame-iro", który zdaje się być najpoprawniejszy dla tej wersji zera. Ale do malowania jeszcze długa droga, więc może coś wymyślę, lub forumowicze doradzą :idea: ;o)

Czas przekonać się o co chodzi z "legendarną" jakością Tamyia :twisted:

Re: A6M2b Tamiya 1:72

PostNapisane: środa, 12 lutego 2014, 10:57
przez Dominik
Jako, że będę też robił swoją Zerówkę 32 "na szaro" to mogę doradzić jak zrobić najbliższy oryginałowi kolor. Bierzesz 50% RLM02 i 50% Hemp i voila. Możesz ewentualnie odrobinę białego dodać jeśli chcesz mieć model z lekko wypłowiałym kolorem.
Co do składalności tego modelu to się nie zawiedziesz. W ramach konkursu pracuję (choć to zbyt wielkie słowo) nad drugą już Zerówką Tamiji i jest wszystko git. Pasuje jak ulał. Owszem tu i ówdzie trzeba użyć trochę szpachli, ale naprawdę niewiele.

Powodzenia!

Re: A6M2b Tamiya 1:72

PostNapisane: niedziela, 16 lutego 2014, 14:07
przez Gorim
Dominik: Dzięki za podpowiedź jak uzyskać pożądany kolor:)

Postanowiłem zrobić mały update, żeby nie było, że się obijam ;o)
Aerografu dalej nie ma, staram się jak mogę wykonać te drobne czynności, które go nie potrzebują.

Tutaj zdjęcie całości powycinanych części, sklejonych kawałków kokpitu, skrzydła i silnik.

Obrazek

Tutaj zbliżenie na powklejane na kadłub części kokpitu, kawałki kokpitu oraz silniczek przed schowaniem w obudowie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Próba malowania farbami gunze z użyciem pędzelka potwierdziła to co wyczytałem na forach - słabo się do tego nadają. Na dobrym, równym czarnym podkładzie potrzebne były 2-3 warstwy a efekt jest trochę "gruby".

Z rozpędu zabrałem się za jeszcze jeden model, D4Y2 Judy, link do warsztatu Tutaj Porównanie kokpitów obydwu samolotów wypada dosyć smutno :-/

Dalszy plan to pomalowanie kokpitu A6M2 i D4Y2, następnie sklejenie obydwu modeli. To pozwoli podkładować wszystkie trzy modele nad którymi pracuję jednocześnie, dodatkowo do N1K2 I D4Y2 użyję tego samego szarego i zielonego, to chyba spora oszczędność:)

Ostatnie pytanie, czy ktoś próbował podkładować samoloty podkładem w sprayu Citadel - Skull White? Posiadam ten podkład i zastanawiam się, czy nadaje się do samolotów, pod farby gunze.

Re: A6M2b Tamiya 1:72

PostNapisane: niedziela, 16 lutego 2014, 15:12
przez Tomasz Dzieciątkowski
Gorim napisał(a):Ostatnie pytanie, czy ktoś próbował podkładować samoloty podkładem w sprayu Citadel - Skull White? Posiadam ten podkład i zastanawiam się, czy nadaje się do samolotów, pod farby gunze.

Spokojnie się nadaje, zwłaszcza gdy większość zasadniczych farb będzie jasna, jak przy Twoim A6M2. Jako podkład jeszcze lepszy jest Chaos Black - mój ulubiony ;o)