Modelarstwo z pasją

Wita, Chciałbym przedstawić swój pierwszy samolot okresu Wielkiej Wojny (będzie to w sumie drugi mój samolot, dlatego historii stanie się zadość i Ententa wygra ;).
Będzie to Fokker Dr 1 o bocznych numerach 404/17 którym latał Adolf Ritter von Tutschek (ur. 16 maja 1891, zginął 15 marca 1918) który był niemieckim asem lotnictwa z potwierdzonymi 27 wygranymi (Za stroną http://www.theaerodrome.com/aces/germany/tutschek.php)





Sam Fokker Dr.1 był trójpłatowcem , który powstał w odpowiedzi na angielskiego Sopwith Triplane. Został zaprojektowany przez mechanika zakładów Fokkera Reinholda Platza, choć sam Fokker twierdził że to było jego dzieło. Pierwszymi testerami był między innymi Manfred von Richthofen (zwany Czerwonym Baronem) również w Fokkerze Dr.1 odbył swój ostatni lot 21 kwietnia 1918 kiedy to zginą w Morlancourt


Pudełko


zawartość i potwierdzenie daty




Malowanie według instrukcji Edka



A tutaj znalazłem (http://www.luftfahrtarchiv.eu/index.php ... &Itemid=55) że latał na czerwonym a nie zielonym



i teraz nie wiem która wersja jest prawdziwa

Może obie? Może po prostu najpierw była jedna potem druga ?

Jeśli chodzi o 404/17 "zielono"czarny to są zdjęcia:
http://www.fokkerdr1.com/images/Dr1_404-17_01.jpg
http://www.fokkerdr1.com/images/Dr1_404-17_02.jpg
Właśnie do tej maszyny robi kalki Pheon Models


to drugie
Kojarzy mi się z 436/17, ale to pilot inny i malowanie "zielono"/czarne

Witam żeby nie było że nic się nie dzieje, to przykład że pierwsze cięcie było



niestety nadlewki choć będą niewidoczne to jakoś tak mi w ogólnym wyglądzie przeszkadzają



dlatego Tamiykę trzeba było wziąć do ręki



i troszkę napaćkać w środku



gdy Tamiyka sobie schła to ja jak przystało na mechanika znalazłem sobie dziurki do robienia



lineczka też się znalazła aby sprawdzić czy moje stare trzęsące palce będą jeszcze potrafiły przez coś tak małego nitkę 0,1 mm przewlec



lecz w zbliżeniu to niezła dziura wyszła



A na ten czas wnętrze białym Surfacerem psiknięte i szlifowane klejone, psiknięte szlifnięte i jutro się okaże czy już jako tako się to nadaje

Witam i w wolnym czasie pierwsze złożenie silnika


i jeżeli dobrze rozumiem to blaszka imitować ma popychacz, i jeżeli tak to lepiej będzie wykonać go z "evergrinu"

Polecam tę stronę dla budowniczych Dreideckerów
http://www.fokkerdr1.com/Mainpage.htm

Adam.

No wymiana popychaczy wyjdzie mu na pewno na dobre.

Witam troszkę nowości a najważniejsza jest taka że jest zmiana planu, gdyż po pierwszych oględzinach wnętrza



stwierdziłem że jest pustawo, do tego znalazłem że już "tuzy" forumowe tego forum już takie fokkerki budowały, a że zawsze podobały się się konstrukcje postanowiłem zbudować fokkerka bez poszycia (lub z częściowym), dlatego zakupiłem troszkę evergrina i powoli zaczynam sklejać kadłub





i druga połówka też się skleja


Mam nadzieję że wyjdzie mi coś w stylu rys ze str 20 z "Winsock Datafile"
Pozdrawiam

Co prawda Fokkera Dr.1 mam już za sobą, ale ten zapowiada się bardzo ciekawie, będę tu zaglądał.

Adam.

Oj ambitnie widzę! Zapowiada się ciekawy model!Co do Fokkera bez poszycia - polecam model 3D tego samolotu, o ile mnie pamięć nie myli kilka zdjęć pojawiło się w Militariach.

Ja ze swojej strony mógłbym polecić ci taką monografię wydawnictwa Kagero, świetne rysunki 3D wspomniane przez Xmalda naprawdę pozycja warta zakupienia



Pozdrawiam

Robi się niesamowicie ciekawie.

Witam Dzięki hardy198 za namiary na książkę tej jeszcze nie trafiłem (pytanie czy ma ktoś dostęp do tej książki bo znane mi sklepy internetowe tą pozycje mają wysprzedaną albo niedostępną)a u mnie w niedzielę troszkę rysowania było ale po kolei

W ruch poszła kalka techniczna i odbijanie wszystkich konstrukcji klatkę kadłuba będę robił jeszcze raz bo tektura nie sprawdziła się i nierówno się klatka skleiła


ja korzystam na razie z tego rzutu poglądowego


krótki kurs przenoszenia rysunków (chociaż przypuszczam że to dla nikogo tutaj żadna nowość)
Najpierw odbijamy na kalce technicznej interesującą nas część (u mnie jest to wzmocnienie płótna znajdującego się pod siedziskiem

Następnie przykładamy do plastiku stroną gdzie jest rysunek, i twardą końcówką np. ołówka pocieramy

I ładnie nam odbija rysuneczek


wzmocnienie przyklejone

i dziurki pod szycie nawiercone


Boczne żebra przygotowane do szlifowania

Sprawdzenie szlifowania do obrysu (tutaj będzie nieścisłość jak we wszystkich żebrach będzie mniej otworów gdyż boję się że mogą one zbyt mocno osłabić konstrukcje)

I cały pakiecik


Jeżozwierz czyli podejście numer 2 do klatki

Kiedyś można było dostać tę książkę tutaj,
http://www.shop.kagero.pl/category/ksia ... tion-in-3d
To zła wiadomość.
Dobra wiadomość to to, że mam tę książkę i jak byś coś potrzebował to mogę pomóc, może to zająć trochę czasu, bo od jutra zaczyna się armagedon w domu, żona wyjeżdża na 3 tygodnie do sanatorium, a ja muszę przejąć dyżury przy wnuczce i do tego zaczyna się remont mojego przyszłego mieszkania więc może to trochę potrwać.
Jak się nie znajdzie ktoś bardziej sprawny czasowo to pisz na PW co potrzeba i mogę pomóc.

Adam.

Witam dzisiaj dokończyłem pierwszą część klatki oraz zrobiłem drugą oraz próbowałem zrobić jakąś ciekawą śrubę rzymską


Rodzinka w komplecie


Próba pierwsza drucik i taśma papierowa, w sumie niewypał



Do tego oczko nawinięte wyszło ogromne


Dlatego na razie zostaje oczko nawinięte na wiertle 0,4 i przyklejone do kawałka pręcika plastikowego


A i muszę jeszcze zmniejszyć jarzma pod naciągi