Slash napisał(a):Akurat wydaje mi się, że źle nie wyszła. Tym bardziej, że to jeszcze nie koniec, potem się ją trochę... jak to mówią... zbarokuje. Bardziej martwią mnie pajęczynki.
Zrobisz jak uznasz za stosowne. Proponuje jednak przejrzeć fotki. Bartek, nie muszę ci chyba mówić, że na drewnie się znam ,-)). I rada ta płynie od serca. Gdybym uznał, że 2 X lepiej nie dasz rady tej sklejki zrobić, to bym siedział cicho.
Najbardziej rzucają się w oczy te naprzemienne ukosy. To zupełnie nie ma sensu. Poza tym sklejkę skleja się z forniru, który odcina się tak jak rozwija się papier toaletowy. Fornir jest cięty równolegle do słojów. Tak że słoje to raczej plamy jak w kamuflażu, niż równoległe krechy.
A tu masz "spracowane poszycie ,-)) :
