Strona 1 z 1

PZL-23A Karaś 1:48 MirageHobby+Part

PostNapisane: wtorek, 4 marca 2014, 15:36
przez Olaf
Witam !
Po dwóch postach w dziale Modelarstwo redukcyjne - jak zacząć zdecydowałem się na założenie wątku warsztatowego, a niech tam ! To jest mój pierwszy model po 25 latach przerwy i pierwszy który będzie "na poważnie" malowany. Co wyjdzie zobaczymy, najwyżej szybko zamknę wątek warsztatowy :D
Ten model ma służyć przede wszystkim zebraniu doświadczeń ale też efekt ostateczny ma być taki aby mógł bez wstydu być postawiony za szybką w gablotce.

Zestaw ogólnie znany:
Obrazek

Prezentuję efekty ok 2 tygodniowych prac w wolnych chwilach:
Skrzydła stateczniki klapy - podkład farba Humbrol nr 64 jasno szara, linie podziału blach nieco przegłębiłem.
Obrazek

Wkleiłem burty do połówek kadłuba wzorem doświadczeń z innych wątków, karabin zrobiony z dwóch igieł wklejonych jedna w drugą, poległem niestety na zaginaniu blaszki będącej osłoną karabinu stąd zamiast blaszki igła o większej średnicy.
Obrazek

Elementy wyposażenia wnętrza: namęczyłem się z malowaniem drobnych elementów które są blisko siebie. Na drugi raz najpierw pomaluję ten plankton a później wkleję. Kalki na tablicy to porażka. Papier zwilżony wodą od spodu po 20-30 sek ruszam pędzelkiem kalkę, kalka łatwo schodzi ale w wielu kawałkach :evil: Kiedyś nigdy nic takiego mi się nie przytrafiło ale kalki były 2-3x grubsze. Zrobiłem ostatecznie zegary malowane, wyszło jak wyszło, powiększenia tych "ciapek" na zdjęciach są bezlitosne ale na żywo jest lepiej. Wnęka w osłonie silnika na karabin zaszpachlowana (Karaś A miał tylko 1 karabin obsługiwany przez pilota), zapomniałem zaszpachlować otworu w elemencie silnika - będzie poprawione. Lufy karabiny wkleiły się z dystansem od samego karabiny (błyskawiczna Kropelka), też to poprawię. Na tablicy i kołach poćwiczyłem technikę "suchego pędzla".
Obrazek

Obrazek

Na kołpaku śmigła delikatne obicia są świadomie zrobione :D
Obrazek

Malowanie farbami Pactra, mniej więcej zgodnie z instrukcją, podpatrywałem też inne warsztaty. Instrukcja podaje numery farb Valleyo więc musiałem znaleźć odpowiedniki, z nie wszystkimi dobrze trafiłem. Na kolor brezentu i elementów typu paski uprzęży użyłem Polish Khaki II bo nie trafiłem z dwoma innymi zamiennikami. Cały model będzie malowany z zewnątrz P. Khaki I + P. Blue II

Re: PZL-23A Karaś 1:48 MirageHobby+Part

PostNapisane: wtorek, 4 marca 2014, 15:54
przez Komandor
Czołem Waszmości.
Zasiadam z herbatką i ciekawością. Bardzo dobry temat. Ciekawi mnie kolorystyka i dyskusje na jej temat. Mam kilka Naszych myśliwców w 1:48, z okresu przedwojennego i dylematy kolorystyczne. Taka uwaga - w/g mnie : nie potrzebnie pogłębiałeś te linie, wyglądają jak na starej Italerce. Co do dechy i zegarków - moja metoda na super deseczkę, bez potrzeby dokupywania blaszek. Wiercisz otwory w modelowej desce, następnie dobierasz sobie kalkomaniowe zegary mniej więcej, do wielkości otworów w desce ( kalka nie musi być z tego modelu ). Potem, ja tak robiłem, możesz inaczej. Przykładasz od dołu do deski białą, cieniutką płytkę z plastiku i igłą lekarską zaznaczasz w środku otworów na zegary, w desce ślady na białej płytce. Chodzi o to żebyś wiedział gdzie jaki zegar. Potem zostaje już mozolne naklejanie zegarów z kalki na każdy ślad na białej płytce. Przyklejasz płytkę od dołu do deski i napuszczasz otwory niewielką ilością lakieru błyszczącego ( najlepiej Clearfix Humbrola ). To tyle - praca mozolna, choć nie tak straszliwie. Wal do przodu.

Pozdrawiam
Paweł

Re: PZL-23A Karaś 1:48 MirageHobby+Part

PostNapisane: wtorek, 4 marca 2014, 16:25
przez bartek33365
Robiłem już kilka razy ten model. :P
Link do warsztatu:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=464&t=36517
Może ci się przyda.
Zasiadam i oglądam jak i służę radą.

Re: PZL-23A Karaś 1:48 MirageHobby+Part

PostNapisane: wtorek, 4 marca 2014, 17:33
przez Olaf
bartek33365 napisał(a):Robiłem już kilka razy ten model. :P
Link do warsztatu:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=464&t=36517
Może ci się przyda.
Zasiadam i oglądam jak i służę radą.

Zacny model ! Galerię oglądałem wcześniej ale warsztatu moja szukajka nie znalazła więc się przyda, dzięki !

Oto co zrobiłem wczoraj wieczorem.
Poprawiony karabin i efekt eksploatacyjny we wnętrzu.
Obrazek

Karabin z zewnątrz, zdjęcie dopiero obnażyło obicie albo niedomalowanie na krawędzi lufy, którego nie widziałem wcześniej
Obrazek

Zapuszczona ciemna farba w linie podziału.
Obrazek

Pytania
1. W którym momencie i czy warto robić washa wnętrza ? Przed wklejeniem fotela i innych elementów czy po ? Pod washa daję lakier ?
2. Blaszki odwzorowujące perforowania przodu kadłuba (miejsca poniżej karabinów po obu stronach) - czy mogę przykleić bez wycinania otworów w plastiku (widziałem w innych warsztatach) a wolałbym tego uniknąć. Jak nakleję blaszki na plastik bez robienia otworów prawdopodobnie będzie widoczna grubość blaszki, jak tego uniknąć lub jak to zamaskować ?
3. Puste, z otworem (nie przelane dookoła) wnęki na farabiny. W innych warsztatach widziałem że są wypełnianie cienkim miękkim kawałkiem poliestyrenu (???). Co to jest i gdzie to kupić, albo jak domowym sposobem to pozyskać ?

Re: PZL-23A Karaś 1:48 MirageHobby+Part

PostNapisane: sobota, 3 maja 2014, 18:53
przez Olaf
Po dłuższej przerwie prace ruszyły ponownie. Dzięki uprzejmości Mirage-Hobby otrzymałem nowe kalki, tym razem kalki są ok. Jednak mimo wszystko nie obyło się bez ofiar. Kalki zeszły ładnie i w całości, Jednak przy nakładaniu na tablicę końcówka kalki podwinęła się i nijak nie byłem w stanie tego rozprostować. Trudno - 2 zegary zrobiłem malowane.
Położyłem sidolux na elementy wnętrza, następnie wash z czarnej rozcieńczonej plakatówki i na to matowy lakier Pactry. Zdjęcia na potrzeby tego wątku pokazały że trochę dałem wsaha za dużo. Gołym okiem wydawało mi się w sam raz.
Obrazek

Następnie sklejanie obu połówek kadłuba, niestety instrukcja nie jest dość precyzyjna i nie obyło się bez kilku podejść. Problem dotyczy słabego spasowania tablicy do obu połówek i przede wszystkim aparatu fotograficznego, który opiera się na prawej burcie kadłuba a lewą stroną na poprzeczce, którą trzeba wkleić między 2 kratownice rozpierające kadłub. Poprzeczkę trzeba wkleić pod kołeczkiem na przedniej kratownicy i nad kołeczkiem na tylnej kratownicy. Wtedy aparat spoczywa poziomo na czterech punktach podparcia. Niestety trzeba było do tego dojść na własnych błędach. W rzeczywistości na tej poprzeczce było jeszcze "ucho" na którym opierał się aparat - ale to już jest praca domowa dla chętnych :)

Obrazek

Górna cześć kadłuba zostanie sklejona po wyschnięciu reszty połączeń. Pytanie mam takie: czym skleić tak mocno rozchodzące się połówki kadłuba ? Oraz drugie pytanie jaki polecacie klej wolnoschnący gdyż przy sklejaniu obu połówek występuje dużo krawędzi, zanim posmarowałem klejem wszystkie, te smarowane na początku zdążyły już podeschnąć zanim złączyłem wszystko w całość. Używam kleju Wamodu: butelka z igłą