MH-60 G Italeri 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez greatgonzo » wtorek, 2 czerwca 2009, 00:01

Nie rozumiem. Co znaczy powinny? Przecież na zdjęciach oryginału na początku wątku wyraźnie widać jak jest.
Avatar użytkownika
greatgonzo
 
Posty: 4054
Dołączył(a): czwartek, 4 września 2008, 16:23
Lokalizacja: Giżycko

Reklama

modele polskich samolotów

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez xenomorph » wtorek, 2 czerwca 2009, 00:04

Ale przecież na tym zdjęciu również oponka wygląda całkiem dobrze.
Obrazek

Wiadomym jest, że nie będzie cała lecz kapeć, ale przecież nie po bokach i górze :mrgreen:

Choć całkiem możliwe, że gdy helikopter palił się długo, oponka mogła się przypalić.
Ale mam wrażenie, iż Piotr malowaniem zaczaruje tak, że nie będzie dla nas różnicy.
Obrazek
Jarosław Rzemiński
Avatar użytkownika
xenomorph
 
Posty: 1640
Dołączył(a): piątek, 30 listopada 2007, 12:35
Lokalizacja: Olsztyn

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez Krzysiek » wtorek, 2 czerwca 2009, 11:10

Śmigłowiec na zdjęciu powyżej rozbił się, ale nie spalił. Kolega ewpiga robi spalony, stąd moje pytanie parę postów wyżej.
Nie to, żebym się czepiał, tak tylko byłem ciekaw :)
Pozdrawiam, Krzysiek
Avatar użytkownika
Krzysiek
 
Posty: 131
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 13:31
Lokalizacja: Lublin

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez ewpiga » czwartek, 4 czerwca 2009, 13:55

Pierwszy podkład jeśli tak można powiedzieć.. zaraz będzie właściwe malowanie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez artek81 » czwartek, 4 czerwca 2009, 19:03

Świetna praca. Co do opon to wydaje mi się, że nawet jeśli rzeczywiście by popękały to nie powiedziane, że muszą być zaraz niewiadomo jak poszarpane. Jeśli po prostu tylko by się przebiły to sądze, że takie opony wykonane są z odpowiednio twardej mieszanki gumy tak więc powietrze zejdzie ale jako takiego mega flaka i tak się raczej nie uświadczy przynajmniej w górnej części opon a jak Piotr na początki zaznaczył, wrak jest lekko osadzony, zapadnięty w ziemi toteż tym bardziej nie widzę sensu jakiegoś szczególnego uwidaczniania zniszczonych opon.

Będę śledził ten wątek no i z niecierpliwością czekam na kontynuację pozostałych relacji :)

Pozdrawiam
artek81
 
Posty: 124
Dołączył(a): piątek, 1 sierpnia 2008, 12:19

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez Daniel-Martola » czwartek, 4 czerwca 2009, 21:14

Piotrze, jestem zszokowany... Jak będzie gotowe, to chyba ciężko będzie oczy oderwać.
:shock:
pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel-Martola
 
Posty: 1225
Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2007, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez bartek piękoś » czwartek, 4 czerwca 2009, 22:48

C Z A R O D Z I E J :shock:

P.S.
Piotrze na ostatniej focie na dziobie ładnie widać takie ostre granice kolorów (pewnie odłażąca farba) - pędzlujesz to 000, malujesz-zdrapujesz, czy jak? "Suche w suche"? :lol:
..."a gdzie będziesz trzymał ten embrion, w pudełku?!"...
Avatar użytkownika
bartek piękoś
 
Posty: 800
Dołączył(a): wtorek, 6 maja 2008, 21:20
Lokalizacja: Radom

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez ewpiga » sobota, 6 czerwca 2009, 00:17

Pędzluję pędzlami o sztywnym włosiu, zaczynam: 2; 1; kończę 0; Zaznaczam, że model od początku mażę z pędzla.
Maluję” mokre na wilgotne” znaczy, pierwszy zielony podkład czekam około 15minut (wilgotny) potem nakładam (mokre) kolejne kolory mieszając je ze sobą, takie nieregularne plamy. Gdy już to wszystko wyschnie np. na drugi dzień nakładam farbki akwarelowe. Do malowań nieregularnych plam używam też szczoteczki do zębów oraz różnorakich maskowań.
Kilka fotek na szybko:
To jest te pierwsze malowanie, dodałem też nieco plam,
Obrazek

po wyschnięciu kilka kropel brązowej akwareli ( trzeba czekać by woda wyparowała nie można rozmazywać, plamy mają nieco ostrzejsze brzegi)
Obrazek

i tu kilka maźnięć akwarelką. By „zgasić” zbyt intensywną barwę, cały model pędzluje mocno transparentną farbą w czarno-szarym odcieniu.
Obrazek
Obrazek

Teraz zostanie: retusz białej piany, pudrowanie pastelami, korekta koloru trawy i galeria.
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez spiton » sobota, 6 czerwca 2009, 01:18

Kolejny klasyk gatunku !!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIESAMOWITE MALARSTWO !!!!!!!!
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez Daniel-Martola » sobota, 6 czerwca 2009, 06:28

ewpiga napisał(a):Teraz zostanie: retusz białej piany, pudrowanie pastelami, korekta koloru trawy i galeria.

Jakie to proste, prawda? :mrgreen:

pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
Daniel-Martola
 
Posty: 1225
Dołączył(a): wtorek, 11 grudnia 2007, 23:03
Lokalizacja: Warszawa

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez rampo klops » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 16:25

A Piotr jak zwykle swoje , wrak , ale jak widać na powyższych obrazkach wychodzi mu to bezbłędnie , ten jak i poprzednie .
rampo klops
 

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez ewpiga » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 17:26

coś tam jeszcze podmalowałem...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
ewpiga

rpm1+mod
 
Posty: 3291
Dołączył(a): czwartek, 20 września 2007, 22:12
Lokalizacja: Słubice

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez Maciek » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 17:56

Zastanawiam się tylko czy to śmigło uderzające o ziemię nie powinno trochę trawy powyrywać? Poza tym ładna katastrofa. ;o)
Maciek
 

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez rollingstones » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 17:59

Bardzom ciekaw co wykombinujesz dalej - bo na razie przypomina to akwarele na ścianę a nie replikę wraku. Nie moge odnależć wspólnych elementów łączących ubytki farby na twojej pracy z rzeczywistością a nawet zbiżeniem się do niej. Może narażę się wielu choć sam jam fan Twoich kompozycji ale te malowania nie dają odbioru rzeczywistosci. Szereg kolorystycznych paciek - fajnie się przenika ale ..... Są efektowne ale nie w kategoriach efekciarstwa, ogólnie rozumianego modelarstwa a raczej to co napisałem malunków akwarel ścienych tudzież okładkowych. Pozdrówki
płotka
Avatar użytkownika
rollingstones
 
Posty: 4136
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 10:29
Lokalizacja: KIelce

Re: MH-60 G Italeri 1/48

Postprzez spiton » poniedziałek, 8 czerwca 2009, 18:03

Jak bym był z muzeum narodowego, to bym to kupił ;-)))
Mnie się Ta nieskrepowana malarskość tej katastrofy bardzo podoba. To że jest to opowiedziane językiem malarza, to nie jest chyba błąd. Z jednej strony nie jest to hiperrealizm, ale z drugiej zyskuje pewien unikalny klimacik.
Ja w każdym razie jestem zachwycony!!!!
Uważam nawet, że jest to lepsze od abramsa(gama kolorystyczna bardziej mi leży ;-)))
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
spiton
 
Posty: 11473
Dołączył(a): czwartek, 29 listopada 2007, 01:21
Lokalizacja: Kościelisko

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 83 gości