Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Dominik » wtorek, 30 czerwca 2009, 18:20

Krzysiek upewnij się czy nitujesz odpowiednie stateczniki. Jeśli się nie mylę to powinieneś użyć tą drugą parę. Ta, którą pokazałeś na zdjęciu pojawiła się w późniejszych IX i w XVI (ogólnie w późniejszych Spitach).
Używasz Powierzchniaka 500 do niwelacji jam skurczowych?
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 17:16

Reklama

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » wtorek, 30 czerwca 2009, 18:43

Dominik napisał(a):Krzysiek upewnij się czy nitujesz odpowiednie stateczniki. Jeśli się nie mylę to powinieneś użyć tą drugą parę. Ta, którą pokazałeś na zdjęciu pojawiła się w późniejszych IX i w XVI (ogólnie w późniejszych Spitach).
Używasz Powierzchniaka 500 do niwelacji jam skurczowych?

Myślałem, że te stateczniki były we wszystkich IX. Teraz przejrzałem różne fotki i faktycznie, wczesne dziewiątki miały inne.
Tak, jamki skurczowe zalewam Surfacerem 500 z pędzla nie żałując sobie, potem szlifuję i poprawiam jak trzeba. Chyba że jamka jest wielką jamą, wtedy używam zwykłej szpachli.

Jaho63 napisał(a):Ano tak. Fajnie opanowałeś ten chaos z wylotami łusek :)

Jeszcze nie do końca, ale jestem na dobrej drodze ;o)
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Timi » wtorek, 30 czerwca 2009, 21:36

A nie "wsysa" Ci pana powierzchniaka w dziurki?? Bo jak ja próbowałem nim szpachlować to zawsze miałem z tym problemy
pozdrawiam
Tomasz Modłasiak
(a) Bułki (i tak) nie pikają!!

http://timimodelfactory.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Timi
 
Posty: 1614
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 15:49
Lokalizacja: Częstochowa[K.M. Rozbitek:]

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » środa, 1 lipca 2009, 01:12

Ano wsysa, ale jak mówiłem, nie żałuję go i stawiam pędzlem takie wielkie kropy, że nawet jak wessie to jest go wystarczająco dużo. A jak nie to daje jeszcze raz i po sprawie. Tyle, że dużych dziur nim nie szpachluję bo się do tego raczej nie nadaje.
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » niedziela, 12 lipca 2009, 17:45

Mikro-update: Ponitowałem kadłub, ale tylko wzdłuż, wszerz będę nitował po sklejeniu (na zdjęciu i tak niewiele widać) i górne połówki skrzydeł, mam nadzieję że to wszystko nie zniknie pod podkładem z Surfacera... Poza tym wstępnie malnąłem kokpit.

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Dominik » niedziela, 12 lipca 2009, 21:49

Ja też się męczę nad moją "Dziewiątka" z aI Ci eMu...na razie szpachlowanie, szlifowanie i znów szpachlowanie. Pamiętaj, że oparcie fotela było miętkie i raczej czarne.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 17:16

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Paweł84 » niedziela, 12 lipca 2009, 22:05

Jeżeli to ma być ZX-6 to usuń "poduszkę" z zagłówka:
Obrazek
...co do ZX-1 to chyba nie ma na o kwitów :D
Avatar użytkownika
Paweł84
 
Posty: 300
Dołączył(a): niedziela, 20 lipca 2008, 14:54

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » niedziela, 12 lipca 2009, 23:34

Myślę że może ZX-5. Znalazłem taki rysunek w Aj-Pressie
Obrazek
Techmody podają bez szachownicy i swastyk. Są na to jakieś kwity?
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » piątek, 17 lipca 2009, 23:00

Zatem rozumiem, że jak zrobię z szachownicą to nikt się w galerii nie przyczepi? :P

Machnąłem wnętrze, nie napinałem się zbytnio bo będzie zamknięty i niewiele będzie z tego widać (zaraz mnie taki jeden z gangu motocyklistów pobije za to :mrgreen: )
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zegarki wydrapałem igłą i zapuściłem w dziury sidolux żeby szkiełko imitował.
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Jacek Bzunek » środa, 22 lipca 2009, 09:47

Skąd pomysł na aluminiowy wewnątrz kadłuba?
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5875
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 18:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Dominik » środa, 22 lipca 2009, 10:11

Zamaluj szybko ten aluminiowy - tylko butle zostaw w tym kolorze. Z tego co widzę to jeszcze chyba źle przykleiłeś dźwignię chowania podwozia. Ale jeśli nie będziesz otwierał kokpitu to i tak niewiele będzie widać przez ICMowską szybkę.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 17:16

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » sobota, 25 lipca 2009, 14:37

Dźwignię podwozia przykleiłem na tyle dobrze, na ile się dało. To Tamiya/ICM każą ją montować w pozycji schowanego podwozia. ZDJĘCIE

Mam nadzieję, że jesteście pewni co do koloru. Uwierzyłem na słowo i przemalowałem, a także dorobiłem pasy, butlę z tlenem i zwashowałem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Będę powoli zamykał kadłub.
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Dominik » sobota, 25 lipca 2009, 20:40

Co do koloru wnętrza to spokojnie. To co widac z zewnątrz było do końca wojny IG.
"Build what you want, the way you want to and, above all, have fun"* (Al Superczynski)
Honour Thy Tamiya for their kits are idiotproof.

IPMS Świdnica
Avatar użytkownika
Dominik
 
Posty: 2615
Dołączył(a): wtorek, 25 grudnia 2007, 17:16

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez LugerOne » wtorek, 15 września 2009, 21:52

Widzę, że temat malowania wnętrza Interior Green nabiera rumieńców jak swojego czasu malowanie łomu na czerwono. Nota bene z tego samego powodu ... w dzisiejszych czasach maluje się łom na czerwono (przepisy) a odbudowywane Spity w środku na zielono - ochrona antykorozyjna.
Nieprawdą jest, że wszystko co widać z zewnątrz malowano IG w czasie wojny. To co widać od góry, rzeczywiście malowano IG, ale za wręgą fotela pilota był już goły dural.
Moim zdaniem jest błędem malowanie obszaru za tą wręgą IG. Przeglądnąłem dostępne mi kolorowe zdjęcia oryginalnych Spitów od wersji I do IX (nie odbudowywanym w dzisiejszych czasach) i na żadnym nie widać farby za fotelem pilota.
LugerOne
 

Re: Spitfire Mk. IXc | ICM | 1/48

Postprzez Speedking » poniedziałek, 28 września 2009, 18:06

Na czarno-białych fotkach ciężko jednoznacznie to stwierdzić, choć na kilku wyraźnie wręga za kokpitem jest mocno jaśniejsza od tej za fotelem, na innych znowu są takie same... No nic, tu zostanie IG. W Tamiyi srebrny, dla każdego coś miłego ;o)

Pokleiłem go. Wymagało to MEGA dużo uwagi i pasowania części, ale dzięki temu, wyłączając jamki skurczowe, niedolewki etc, zużyłem na niego tyle samo szpachli co na Tamiyę. Szczerze mówiąc, jestem tym bardzo pozytywnie zaskoczony.
Obrazek

Najgorszy i właściwie jedyny babol to ten dziwny niedolany kawałek przy przejściu skrzydło-kadłub. Po sklejeniu do kupy ostatecznie wyglądało to tak:
Obrazek

Znalazło się na to remedium dzięki przepisowi zdobytemu od znajomego alchemika: Wrzucić do kotła klej, szpachlę, surfacera, zamieszać i na koniec zatrzeć to papierem ściernym.
Obrazek

Zabrałem się za delikatny tuning wydechów
Obrazek

Ups, złe zdjęcie
Obrazek
Na razie jeszcze nie są basowe niestety, ale już wkrótce.
Pozdrawiam, Krzysztof
"Student to już jest absolutne dno piramidy społecznej"
Avatar użytkownika
Speedking
 
Posty: 487
Dołączył(a): poniedziałek, 7 stycznia 2008, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości