Modelarstwo z pasją

przez **spiton** » poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 22:16

Ten wash nie jest jeszcze utrwalony, i chyba go zlikwiduje. Fajnie ,że zwróciłeś na to uwagę w porę ;-))
Pozdrawiam

Reklama

przez **Frosty** » poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 22:21

Jeżeli tylko możesz, to gorąco cie do tego będę namawiał - kamuflaż jest tak świetny, że nie potrzebuje zbyt wyraźnego washa. Co prawda w temacie malowania i ogolnie technik modelarskich jestem jeszcze laikiem ale chyba wyrażny wash bardziej się sprawdza na jednolitych powierzchniach - urozmaica je, a w przypadku fantazyjnych wzorów na Viggenie raczej psuje efekt. Wydaje mi się, że zwykły czarny da o wiele lepszy rezultat... Ale to tylko moja opinia.

P.S.

o spodzie nic nie pisałem, bo jak najbardziej mi się podoba

przez **Jaho63** » wtorek, 18 sierpnia 2009, 00:10

O widzę, że nie tylko w surfacerze można Cię znaleźć ;o)

, ale też i modeli trochę "trzaskasz", a chyba o to chodzi? U mnie zastój chwilowy, jedynie Firefly’a dalej szatkuje, tym bardziej szacuneczek za „podtrzymywanie życia”. O Viggenie pisałem, nie moje sfery niebieskie, ale świetny chłopek, widać, że miał matkę Polkę. Rozsiadł się z fantazją. No chyba, że to awaria katapulty i będzie "ręczny" wyskok?

przez **lejgo_inc** » wtorek, 18 sierpnia 2009, 07:45

Słuchaj, a może nie zmywaj tego łosia, tylko w odpowiednich miejscach i z odpowiednim wyczuciem dodaj łosie w innych kolorach, tym razem może już jakiś brąz i czarny?

przez **spiton** » wtorek, 18 sierpnia 2009, 12:01

lejgo_inc napisał(a):Słuchaj, a może nie zmywaj tego łosia, tylko w odpowiednich miejscach i z odpowiednim wyczuciem dodaj łosie w innych kolorach, tym razem może już jakiś brąz i czarny?

Zastąpiłem jasno-zielony, innymi kolorami, i wygląda lepiej.Jasno-zielony wcierałem, żeby zespoić, i rozjaśnić kolorystykę, ale model jest za ciemny na takie działania, choć z daleka efekt był niezły. Gorzej z bliska. Dlatego poszedłem za rada Frosty'iego ,-)).
Pozdrawiam