Saab Ja-37 Viggen 1:72 Heller

[spiton]

Nie ma co sie załamywać tym Grippenem. Viggen jest naprawdę super.I można go wymalować w ten efektowny leśny kamuflażyk ;-)) Tego Hellera klei się przyzwoicie. Wiadomo szpachla musi być ;-))). Ale generalnie w miarę pasuje. Ma całkiem ładne podwozie. Fajne klapy podwozia. łatwo opuścić mu klapy.Choć wyjątkowo sobie darowałem. I blacha edka jest bardzo fajna. dużo zewnętrznych detali, które mam nadzieje zrobią niezły efekt. We wnętrzu niewiele, ale konkretnie.Puki co blachy pasują całkiem nieźle.
W międzyczasie coś tam pokleiłem ;-)):

Tu widać kilka detali.Hamulce aerodynamiczne(edek zrobił tyko dolne) i ich wnęki, i szpachlowanie noska zewnętrznej-dolnej części skrzydła.

No i męczę dalej kokpit:

To muszę powiedzieć jest fajna robota ;-)))


Robię to na podstawie zdjęć "zielonej" -szturmowej wersji, wiec powinno pasować, choć wiem że to po dużej części improwizacja.

Pozdrawiam

[spiton]

Przestałem kochać Hellera, bo plastik zaczął się łuszczyć podczas rycia linii podziału ;-((((
Pozdrawiam

[sokol]

Taki urok Hellera ;)

[spiton]

Czekając na blachy do Buccaneera, i kalki do Ki-84, postanowiłem pobawić się Viggenem
Mam ambicje zacząć dzisiaj malować. Za dużo mam rozgrzebanych modeli ;-)))Trzeba coś skończyć.

Jeszcze kilka detali, i można zacząć malowanie.

ależ ten samolot ma fajna sylwetkę !!!!!

[spiton]

Zacząłem malowanko.
Kolejność : spód
czarny (krawędzie natarcia+plamy kamo)
ciemny zielony
jasny zielony
jasno brązowy
Dwa pierwsze już położone. Teraz czeka mnie zabawa w wycinanie zygzaków ;-))

Artur -dzięki ,-)), jak widać blachy do Buccaneera doszły

Pod koniec prac nad tym modelem nauczyłem się robić w miarę przyzwoite linie podziału taśmą 3M i "drapakiem" Trumpetera.

Pozdrawiam

[Arkady72]

Artur -dzięki ,-)), jak widać blachy do Buccaneera doszły

Aj widać faktycznie . Priorytet a szedł trzy dni robocze. Ja kochać Polska Poczta .
Po kim Wasz klan odziedziczył nazwę ulicy a'la Twoje nazwisko ? Myślałem, że to żart i dlatego list tak długo szedł...
Koniec OT.
Viggen ma nieziemski kształt i dlatego tym zainspirowany wstawię niedługo do galerii dwupłatowca .
Tak mi przeszło przez głowę, że nasi piloci spotykając Viggeny nad Bałtykiem musieli być mocno sfrustrowani ich widokiem .
Trzymam kciuki za kanciaste kamo.

[spiton]

Viggen w 48, spod Twojej ręki !!!!! To będzie czad !!!!!!!
A tymczasem polubiliśmy się z taśmą klejącą :-))

[lejgo_inc]

Milutko :D
Dobrze że się polubiliście z taśmą, bo będzie dużo okazji do pielęgnowania tego związku :D
Zastanawia mnie natomiast to że zacząłeś od czarnego. Pamiętam starą modelarską zasadę żeby zaczynać malowanie od jasnych kolorów. Wiem w sumie, że w dobie podkładów, przedcieniowań i malowania po metalizerach można już w zasadzie wszystko, ale chciałem się zapytać czy masz jakąś specjalną strategię malowania tego viggena?

[spiton]

Używając sprayów, nie ma to takiego znaczenia, natomiast Viggen ma czarne krawędzie natarcia skrzydeł, statecznika, i "początki" wlotów powietrza. I to przesadziło o kolejności malowania. Wydaje mi się ,że taka kolejność upraszcza maskowanie. Idę w kierunku od ciemnego do jasnego ;-))
Pozdrawiam

[spiton]

Kolejna warstwa farby i masek ;-))


Robota idzie mi szybko. Nie taki diabeł straszny ;_)

[spiton]

Jakiś czas później....
Ostatnie maskowanko( dodałem jeszcze jena zieleń, tak wiec kamo składa się z 5 kolorów + spód)

I ostatnia warstwa farby

I wielka niepewność...co jest pod spodem.....

[donalyah00]

Mumia.

A na poważnie trzymam kciuki za malowanie!

[Jaho63]

Fakt Viggen na "kozackie" kształty, aż szkoda, że nie miał okazji postrzelać (jeżeli można tak powiedzieć, w rozumieniu zamiast innego, ostrzelanego typu)

[spiton]

Odklejanie taśmy trwało z pół godziny!!!!!
Ukazało się spod niej takie coś :

Co było do przewidzenia taśma utworzyła mini "miedze" na granicy kolorów:

Przetarłem zatem całość ściereczka matującą . Z bliska po przetarciu:

I z daleka:


Pewnie trzeba będzie zrobić kilka poprawek, ale generalnie nie jest źle.
Trochę kiepsko wyszła "odległość" miedzy czarnym (Użyłem NATO black) a ciemnozielonym ( ciemno zielony niemiecki z końca 2 WŚ) jasny brązik, też nie jest idealny ( drewniany pokład ;-)))). Mam nadzieje, że "wash robiony kiepskimi farbami dla dzieci" poprawi to nieco.
Pozdrawiam

[siara1939]

Moim zdaniem zabrales sie do tego malowania od zakrystii.
Jakbys polozyl jasne barwy przed ciemnymi, to warstwy bylyby ciensze.