Modelarstwo z pasją

Witam

Na fali wysypu Korsarzy postanowiłem pokazać moje wypociny nad Pokraką.
Model Korsarza, w przerwie pomiędzy Spitami, zacząłem (daaawno temu - ze dwa lub trzy miesiące miesiące) Korsarza F4U-5 Revella. Malowanie będzie któreś z pudełkowych. Na razie skleiłem kadłub i zacząłem szpachlowanie tych linii, które są zbędne. Skleiłem też klapy, golenie podwozia oraz coś co będzie silnik przedstawiało. Model praktycznie OOB, z wyjątkiem pasów i tablicy przyrządów Eduarda. Mam jeszcze żywiczne celowniki K-14, które zamierzam wykorzystać.
Ktoś kiedyś napisał, że to przepak Hasegawy....cóż widać, że cholernie drogi shortrun japońska firma wydała.
Oto, jak kadłub wygląda na dzień dzisiejszy:





I taki zonk znalazł się w tym modelu


Na szczęście po zamontowaniu osłony silnika nie będzie tego zbytnio widać...a za cieńki jestem w te klocki by bawić się w poprawianie takiego błędu.

Prace idą powoli do przodu. Na razie siedzę nad duperelkami i wlewam płynną szpachlę gdzie się da...znaczy się gdzie trzeba. Ale pojawił się pewien problem.



Co ma się znaleźć w tych dziurach? Instrukcja nie podaje żadnych informacji. Na planach też w tych dwóch miejscach niczego nie ma.

A, i jeszcze jedno pytanie do ekspertów...
Wewnętrzną stronę osłony silnika na czarno pomalować?

Dominik napisał(a):Na planach też w tych dwóch miejscach niczego nie ma

Wszędzie jest.
Węzły mocowania zaczepów katapulty:

Czyli mówiąc krótko- haki.

Dominik napisał(a):Wewnętrzną stronę osłony silnika na czarno pomalować?

Raczej tak.

No i nie zdążyłem z tymi zaczepami! Dwie minuty mi zabrakło .
Chyba kogoś znielubię.

Dominik, za to patrzę wiernie.

greatgonzo napisał(a):Chyba kogoś znielubię.

Rozumiem, że masz na myśli dostawcę internetu lub producenta Twojej ślamazarnej myszy komputerowej

Gienek, dziękuję bardzo za info, a szczególnie za zdjęcia. Jeszcze raz obejrzałem plany Pokraki w monografii AJPressu i nie zaznaczyli na nich tych zaczepów.

Powoli ale do przodu.






Co do malowania, ostatecznie zdecydowałem się użyć Gunze C365 czyli Gloss (w sumie Gross) Sea Blue.
Na zdjęciu spodu widać jaśniejsze plamy...to już zniknęło. Niedawno poprawiłem malowanie w kilku miejscach. Jutro lakier i kalki. Może w niedzielę Korsarz stanie na własne nogi. Mam tylko problem z uzbrojeniem podwieszanym. Chcę mu dać bomby i rakiety. Jaki kolor użyć do ich pomalowania?
Drugie pytanie. Jak brudziły się Korsarze na lotniskach polowych w Korei? Jaki odcień ma tam ziemia?
Pozdrawiam

Dominik napisał(a):Jaki odcień ma tam ziemia

moim zdaniem FS30219
A na serio to, zebralibyście te wszystkie Corsarze "do kupy"

Wneki podwozia nie powinny byc czasem w kolorze kamuflazu?
Tutaj jest akurat zdjecie czarnego F4U-5:



Zobacz tez do nas na PME (http://www.pme.org.pl) na modele Korsarzy Tomka Gronczewskiego.

Łukasz Kędzierski napisał(a):Wneki podwozia nie powinny byc czasem w kolorze kamuflazu?

Jako, że przestałem wierzyć instrukcjom już dawno temu, zdecydowałem najpierw poczytać trochę o malowaniu samolotów amerykańskich. Znalazłem TEN artykuł i tam napisano, że wnęki były IG.

Aha, na jaki kolor pomalować bomby i rakiety?

Edit.

Na pewno muszę przemalować klapy podwozia. Pomalowałem je na IG ale na zdjęciach zauważyłem, że są w kolorze kamuflażu.

Po tak zwanych zakulisowych konsultacjach postanowiłem przemalować wnęki podwozia i toż uczyniłem. Za to kalki, któr położyłem są do 4-liter. Jak skończę nakładać to zobaczycie. Revell zaczął chyba jakieś pancerne kalki robić.