Modelarstwo z pasją

Barracuda idzie jak bo grudzie, więc postanowiłem zaatakować "większą" skalę
Ten samolot łaził za mną odkąd przeczytałem wspomnienia Saburo Sakai. Ostatnio znowu wpadła mi w ręce książka o japońskich pilotach (podziękowania dla Grzegorza G) i ponownie zachorowałem na tę zgrabna maszynę. Okazało się, że łatwiej na rynku o dobry (?) model w 1:32 niż 1:48. Zestaw (oczywiście short-run) na oko bliższy jest Caudronowi w tej skali, który kleił się z przyjemnością, niż MS-406. Na dodatek pełno żywic i blaszka, więc czego chcieć więcej. Liczę że wyrobię się w miesiąc. Malowanie - pudełkowe, cudownie pstrokate.
Inbox:

Wnętrze prawie gotowe do malowania:

Temat bardzo ciekawy. Mam dwa pytania.
1. Będziesz malował Alcladem?
2. Oznaczenia będą od masek? (przydałoby się)

shadowmare napisał(a):Temat bardzo ciekawy. Mam dwa pytania.
1. Będziesz malował Alcladem?
2. Oznaczenia będą od masek? (przydałoby się)

1. NIe, cześć aluminiową planuję Mr. Gunze. Chciałbym Super Metalikami, ale nie ma w palecie Aluminium, być może jakiś inny podejdzie. Tylko czy w rzeczywistości to było czyste Aluminium, czy srebrna farba?... W ostateczności użyję standardowego Metal Colour Gunze. Pozostaje jeszcze kwestia żółtych przebarwień. Czy one całe były malowane tą żółknącą farbą (czyli części metaliczne też?).
2. Hinomaru planuję od masek. Chodzi o to, żeby mieć ten sam odcień czerwieni na całości.

Arcturus napisał(a):Chciałbym Super Metalikami, ale nie ma w palecie Aluminium, być może jakiś inny podejdzie.

SM01 podejdzie
Fajny projekt.

Co to za książka, wpadła Ci w łapy ostatnio(o japońskich pilotach) ?

spiton napisał(a):Co to za książka, wpadła Ci w łapy ostatnio(o japońskich pilotach) ?

Pewnie ta: http://www.empik.com/samuraj-saburo-sak ... ,ksiazka-p

rotpol13 napisał(a):

spiton napisał(a):Co to za książka, wpadła Ci w łapy ostatnio(o japońskich pilotach) ?

Pewnie ta: http://www.empik.com/samuraj-saburo-sak ... ,ksiazka-p

Wspomnienia Saburo Sakai to klasyk gatunku. Z kontekstu wynika, Że to coś innego.

No właśnie,coś innego. Last Zero Fighter:
http://www.amazon.com/Last-Zero-Fighter ... 8&sr=&qid=.
Choć na razie przebrnąłem przez zaledwie kilkanaście %, mało casu, kruca bomba...

Kokpit praktycznie gotowy. Generalnie zestawowy zgadza się z dostępnymi w sieci rysunkami wnętrza kabiny, dorobiłem tylko trochę kabli i innego drobiazgu. jest trochę problemów z spasowaniem, tylna ścianka (na której wisi fotel) jest za szeroka i trzeba ją zeszlifować, żeby połówki kadłuba się zeszły.

kolejny fajny model w Twoim wykonaniu - szkoda że w konkursie tak mało sie dzieje w 1:32 może dołączę w tej skali ale to byłby już trzeci model w tym konkursie w każdym bądź razie Twój warsztat troszkę mnie motywuje

tombie napisał(a):kolejny fajny model w Twoim wykonaniu

Fajny to będzie jeśli skończę NIc nie poradzę, że często podobają mi się mało oklepane samoloty, dostępne tylko jako short runy. Nie raz już się naciąłem, ale nie wyciągam z tego nauki.
Udało mi się złożyć kadłub (było wesoło, dwa razy rozrywałem na wpół sklejony kadłub, żeby jakoś wpasować kabinę), skrzydło też kiepsko pasowało (pomogło zeszlifowanie krawędzi centropłatów na kadłubie i wstawienie w skrzydło rozpórek, które "pogrubiły" profil tak, żeby pasował do kadłuba).
Sporo szlifowania, ale to norma. CA plus przyspieszacz schnięcia (dzięki Marcin!) dają radę. Po doszlifowaniu odtworzę linie podziału i ponituję.

To prawda, na short-runie można się naciąć ale po tym jak zobaczyłem nową PZL-kę w 48 to moim zdaniem, przyszłość dla ciekawych modeli jest dosyć optymistyczna.

Powodzenia, "ładna sztuka" z tego wychodzi .

Maszyna jedna z moich ulubionych jednak poczekam na regularną czteryósemkę.
Kojarzę jakiegoś CA w 1/48 więc może Trumpeter niedługo wypuści.

Podziwiam Twoje samozaparcie w temacie szortranów....

HK1886 napisał(a):Podziwiam Twoje samozaparcie w temacie szortranów....

To jest nas dwóch, ja też siebie podziwiam, nie wyciągam żadnych nauk z niepowodzeń ;)
Tymczasem poszukuję planów nitowania Claude, szczególnie spodu, bo co do boków i góry można jakoś wnioskować po kolorowych profilach z Mushroom Pub.

Prace trwały cały czas - wyszlifowanie powierzchni "pod metalizer" zajęło kupę czasu, no i nitowanie (na podstawie lichej dokumentacji)... Koszmarny tydzień, nie mogę już patrzeć na nitowadło Ale skończone, trochę poprawek i zabieram się za malowanie.