Modelarstwo z pasją

Taki warsztat SF.
Przeróbka dorniera 335 na samolot szturmowy. Przy okazji chciałem dodać mu trochę urody ,-))








Zastanawiam się nad zamontowaniem mu w skrzydłach przy kadłubie dwóch działek przeciwpancernych. Takich porządnych ,-)) 3,7mm.

3.7 mm ? To takie raczej na komary

CzarekB napisał(a):3.7 mm ? To takie raczej na komary

Otwierały chyba wszystkie sowieckie puszki...

A nie chodzi może o 37mm?

Albo 3.7 cm.
No nie ?

,-)). Nawet się nie będę z tego przecinka tłumaczył ,-))))) Niemniej na komary to stanowczo za dużo ,-))

A bo my amerykance mamy manie wielkości
Tłumaczyć się nie ma z czego, ot tak, po znajomości drobny żarcik.

Zrobie takie hamulce, i powiększę trochę lotkę.

I klapy manewrowe takie jaki miały japoński samoloty.

R&D pelna para

Jestem bardzo ciekawy efektu końcowego.

Dzięki za zainteresowanie.

Tutaj hamulec włożony w pozycji zamkniętej, żeby było wiadomo jak wygląda po zamknięciu.

Jak już wziąłeś Dorniera to idź na całość i wywal przedni silnik a w zamian daj mu tam opancerzoną kabinę z pilotem w pozycji leżącej dającą dobrą widoczność i mały przekrój poprzeczny i tam właduj też te przeciwpancerne działka. A w miejsce kabiny na grzbiecie przenieś chłodnicę spod spodu. Będziesz miał rasowego szturmowca odpornego na ostrzał z ziemi.
Bo tę okrągłą chłodnicę na nosie to byle gajowy ze śrutu ci przestrzeli i skończy się rumakowanie.

O to sa rady !!!!
A silniki oba za kabiną i śmigło w tandemie ?

Po szybkim przemyśleniu.
Silnik chyba zostawię.Przerobie tylną chłodnice na grzbiet. I niech obsługuje oba silniki.Przedni silnik to też niezły pancerz.
Kabiny nie chce mi się przerabiać, bo sporo się napiłowałem, żeby ją dopasować ,-))
Ale chłodnica na spodzie zawsze mnie wkurzała.

spiton napisał(a):Ale chłodnica na spodzie zawsze mnie wkurzała.

Tylko żeby Ci Airacobra z tego nie wyszła
Fajnie, że wróciłeś do tematów S-F - zapowiada się bojowo i ciekawie!