Modelarstwo z pasją

Zachęcony ceną kupiłem sobie nowe wydanie starej Cobry Accurate. Zestaw Profi typowy - blaszka plus maski.
Ponitowałem już całość, teraz sklejam kokpit.

Malowanie pudełkowe:




Szczerze powiedziawszy, nie zamierzam walczyć z problemami zestawu tj. ze złym spasowaniem części przezroczystych ani z krawędzią natarcia. Drzwi będą pootwierane. Ot chcę skleić kawałek plastiku . Zwracam się z prośbą o umieszczenie foty mojego egzemplarza, bo nie mogę jej znaleźć.

Wstawiłem nowe, trochę lepsze foty.

Kokpit skończony:




Znalazłem takie zdjęcie mojego egzemplarza:

A myślałem że tylko ja robię g...iane zdjęcia. Witaj w klubie

Wszedłeś mi na ambicje. Koniec z tym szajsem. Kupuję namiot bezcieniowy ;)

shadowmare napisał(a):Kokpit skończony:

I jesteś pewien tego radyjka?

Nie. Nie mam zdjęcia, które pokazywałoby coś więcej. Mam tylko to, które zamieściłem.

Rozumiem że kokpit jest po pożarze Czy mógłbyś napisać coś o tym malowaniu. Choćby co jest w instrukcji....czy to jednostka bojowa czy może ze Stanów?

Hehe, spodziewałem się takich zarzutów . Ta czerń za tablicą przyrządów to tak jakby "cień". Tył tablicy chowa się za ściankami kadłuba i uwydatniłem po prostu ciemności, które tam panowały. Brudzenie nie jest mocne, na takie tylko wygląda na zdjęciach.

Z instrukcji na temat malowania:

P-39 N, s/n 4218354, flown by 345th FS, late 1943, maj. Charles W. Hoover, North Africa / Sardinia.
numer na ogonie: 218354

Kadłub zamknięty.

Przed malowaniem muszę jeszcze trochę powalczyć z przejściem skrzydło - kadłub i odtworzyć nity.

Wstępnie pomalowana góra.

Psiknąłem błyskiem i ogarnąłem trochę bardziej zdjęcia.

Bawiłem się powierzchnią. Górę zmęczyłem szlifowaniem drobnym papierem ściernym, gdzieniegdzie dzięki temu wyszły stare warstwy farby. Czarne plamy, które się pojawiły mają swoje uzasadnienie na fotach kilku P-39. Pomalowałem też spód.

Trochę się wątek zastał ale ciągle coś tam się przy Cobrze dzieje. Kalki na górze położone, brudzenie rozpoczęte. Proszę zwrócić uwagę na "zużytą" gwiazdę na lewym skrzydle .

Zrobiłem okopcenia, niestety nawaliło mi oświetlenie namiotu bezcieniowego, więc zrobiłem z ręki przy zwykłej żółtej żarówie.