Modelarstwo z pasją

Witajcie
Malowanie okładkowa "czerwona 13" Bartelsa. Model będzie "prosto z pudła" z drobnymi ewentualnymi korektami . I tu mam prośbę bo połapać się w wersjach tego "mesia" nie jest łatwo, i trzeba mieć sporo wiedzy ...której mi brakuje. Wrzucam skromne zdjęcia. Jak wyglądała kabina w tym konkretnym egzemplarzu (Mam trochę materiałów ale nie wiem czy były jakieś różnice? Na co zwrócić uwagę? To co do tej pory zrobiłem to prawie nic bo więcej oglądałem niż kleiłem. Liczę na pomoc fachowców...

Zastanawiam się nad przemalowaniem tablicy fototrawionej -Edek zmalował ją jakimś dziwnym kolorem. W dodatku znany standardowy raster.

Jesteś pewny, że chcesz to sklejać? Przecież 6 mm to dyskwalifikacja totalna. Ja postuluję za zakazem sprzedaży w Polsce tego mesera. Okropny model, podobno parzy jak się go weźmie w ręce dlatego nie kupiłem ale prawo do oceny oczywiście posiadam.

Wodziałem wczoraj takiego samego na dostawie w Strefie Marzeń....
Mażenie....

Pozdrawiam i kibicuję

Bartelsa będzie trudno zrobić , poczytaj
viewtopic.php?f=14&t=71561

Proponuję ALFREDA . G.

Kibicuje, chyba g6 robił też UM jak ona ma się do edka ?

Iras napisz pw co będziesz potrzebował i się znajdzie. Malowanka Bartelsa zakłada małe fiku miku przy tych osłonach i Beulach ale to nie jest problem dla magikow twojego kalibru. Z pudła bezpieczne będą ten z oczami i Doppelwinkel bo to prod. Mtt.

Powodzenia
K.

rudolf24 napisał(a):Kibicuje, chyba g6 robił też UM jak ona ma się do edka ?

Lepiej pytaj w wątku z inboxami .

Kuba P. napisał(a): Malowanka Bartelsa zakłada małe fiku miku przy tych osłonach i Beulach ale to nie jest problem dla magikow twojego kalibru. Z pudła bezpieczne będą ten z oczami i Doppelwinkel bo to prod. Mtt.
Powodzenia
K.

Kuba będzie Erla... zostaje jednak przy Bartelsie. Obejrzałem sobie kilka relacji z budowy Hasegawy m.innymi tu
http://www.modelforum.cz/viewtopic.php?f=57&t=53058
i pogrzebałem w sieci - znalazłem trochę zdjęć tego egzemplarza. Niestety prawej strony i przodu z osłonami nie widać na żadnym...




Chcę trochę poprawić ten model. Kadłub-tył zostawię bez korekt, niech będzie " like-E" . Postaram się natomiast wprowadzić pewne zmiany o których piszą "Eksperten" w tym wątku:
http://pwm.ukw.edu.pl/viewtopic.php?f=14&t=71561&sid=dcc197d48b338a82e73866037b21ef44
Zakładam że muszę dołożyć bąbel z wlotem do sprężarki powietrza z prawej strony(pewnie delikatnie zeszlifuje same Beuele widać jaki mają kształt "wydęty " z przodu, przerobić -zrobić rynienki i górę osłony z wylotami km. Złagodzić bąbla na przejściu skrzydło-kadłub, przy okazji zaszpachlować nity na tym przejściu

Uszczelkę na Beule'ach i łączeniu osłony silnika chyba zeszlifuje i piłką zrobię nowy rowek
Ewentualnie skoryguje fartuchy w wnękach podwozia, usunę na kołpaku kołnierze przy śmigle itd itp.... "prosto z pudła" .

Będziesz jeszcze musiał wyryć brakujący wziernik na spodzie kadłuba za płatem. Na prawej połówce. Spory prostokąt z baardzo zaokrąglonymi rogami. Na 14 równo rozmieszczonych śrubach się trzymał. Na większości planów do bani jest i w dodatku słabo pokazywany na fotkach. Mam gdzieś narysowany dokładnie, znajdę i podeślę.
Na modelu nie ma, bo by nie wyszedł z formy. W Hasegawie próbowali i straszny rozmaz jest.

Z pudła, !

Pokrywa dostępu do elektrożyrokompasu. Tu co prawda F-ka ale widać to miejsce dobrze



Eduard w swoim zestawie wzierników i paneli dostepowych daje nawet szablon do wyrysowania tych newralgicznie ulożonych kształtów - właśnie tej pokrywy, wlewów paliwa i otworów do unoszenia tylnej osłony karabinów.

Przy okazji widać ładnie wklęsłość przejścia skrzydło-kadłub z tyłu, od spodu. W prawdzie nie tak oczywista jak np. w Spitfire, ale jednak jest. I parę innych ciekawostek, ale to już mniej w temacie.

PzDr

Kuba P. napisał(a):Pokrywa dostępu do elektrożyrokompasu.

Blaszka do panelu jedzie do mnie , dzięki Franek .
W weekend mało czasu miałem , coś w nocy udało mi się porobić. Poprawiam przód i dopiero po tym wezmę się za drobnicę i malowanie kabiny. Beule wypełniłem przed wklejeniem Magic Sculpem i dopiero wkleiłem Lemonem Gunze.

Potem ściąłem ten przedni fragment, i wyszlifowałem, wypolerowałem .

Trochę razi pręga w miejscu uszczelki pokrywy silnika.To będzie dosyć widoczne szczególnie po washu. Za mocny da dwie linie ciemne, po prostu będzie wyglądać głupio.
Piłką Olfy, po ścięciu nożykiem pręgi i nacięciu rowka pojechałem po linii. Narzędzie operacji trochę monstrualne. Ręce drżały
Zakleiłem z dwóch stron taśmą M3 i w rowek wprowadziłem piłkę. Parę razy przejechałem, coraz mocniej dociskając i jakoś wyszło. Po tej operacji trochę przeszlifowałem mniejszą połówkę Beuele żeby zrobić mały uskok.


Ten element jest widoczny dosyć mocno na wszystkich Gustawach.Trochę dziwne że przy takiej detalizacji zrobili go tak topornie...

sorry missclick

Ha, jeszcze coś będziesz musiał zrobić z tą podstawą wlotu do sprężarki i jej gniazdem w kadłubie. Powinno być wcięte od strony Beula, naśladując jakby jego kształt. W ogóle to ta podstawa/gniazdo jakieś za wysokie jest.
(To jest maszyna z produkcji Mtt.Reg., ale osłony silnika ma Erla):






Samemu wlotowi też warto się przyjrzeć.


Z pudła ma być, nie?

PzDr.

Moja współporada będzie bardzo zwiewna - jak Marga to wywal te łezki pod kabiną. To punkty mocowania parasola, Marga ich nie miała.

Kuba P. napisał(a):... jak Marga to wywal te łezki pod kabiną. To punkty mocowania parasola, Marga ich nie miała.

...fajny bajer do dioramy.
W sumie to dobrze że dali je bo łatwo usunąć a z klejeniem takiej "popierdułki" to zawsze kłopot.

Teraz poprawiam z doskoku .Wieczorem wezmę się za przejście skrzydło kadłub i tego "bohunowego parcha" .