Strona 1 z 2

F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 18:24
przez potez
Mam zamiar coś takiego popełnić:
Obrazek
I od razu prosze o pomoc kolegów biegłych merytorycznie w naszych F-16. Zwłaszcza jeśli chodzi o konfigurację wlotologii, wylotologii i wszelkich magazynków z flarami ;o)
Podstawa będzie ten model:
Obrazek
Do tego dojdzie trochę dodatków gotowych:
Aires: komory podwozia i kabina plus dysza.
Brassin: AMRAAmy, hamulce aerodynamiczne i kółka
Zasobnik spadochronu zrobie żywiczny przeszczep z Haski F-16D
Samodzielnie do zrobienia zasobnik rozpoznawczy.
Malowanie z Łasku - no, bo skąd inaczej :mrgreen:

Jak na razie spędziłem "trochę" czasu na przerabianiu komór podwozia. Wygląda na to, że coś całkowicie schrzanił Aires, bo komora podwozia głównego za krótka o niecały milimetr, co gorsza była wymyślona tan, żeby zastąpić dolną część kanału wlotu powietrza, ale kompletnie nie pasowała do całego wlotu i tam było za krótko o prawie 2 mm i ni cholery nią dało się tego złączyć razem. Przednia komora zaś za krótka jest o ~ 1,5mm. Trzeba było przerobić i przedłużyć 8-) a takie różnice to nie jest sprawa tylko skurczu.
Tak wyglądał mój warsztacik po zakończeniu pocieniania wlotu powietrza
Obrazek

A na poważnie:
w głównej komorze obciąłem przód, podkleiłem PSem półki i nakleiłem odwrócony przód komory z Tamiyi, w którym wypełniłem dziury i zrobiłem przetłoczenia.
Obrazek
Ponieważ dziura w przegrodzie była za duża to ją zakleiłem i nawierciłem nową mniejszą. No, ale łapy niezgrabne, więc trochę mi wiertarka skoczyła i musiałem naprawić to, co schrzaniłem- odbudowałem obcięte wzmocnienie wręgi i przy okazji poprawiłem zasobnik na zgubione szpeje, który Aires kompletnie popieprzył - wyglądał jakby był otwarty do połowy :roll: . Okazało się też, że jest za wąska, więc poszerzyłem ją klinami z boku.
Obrazek
Obrazek
Musze jeszcze dorobić dwie wiązki kabli, ale to juz pikuś.
Od tyłu widać, jaki hardcore był z dopasowaniem tej komory do kanału wlotowego. W paru miejscach poszedłem na wylot i musiałem podklejać PSem 0,13mm ;(
Obrazek

Skleiłem wlot powietrza z, Tamiyi ale niegodnie z instrukcją za to tak, żeby skutecznie wyszlifować w środku: najpierw obie górne części ze sobą, potem dolne, przeszlifowałem ich łączenia i potem skleiłem górę z dołem i oszlifowałem boczne łączenia. I mam swojego seamless suckera :D

Potem wziąłem frez i odchudziłem komorę podwozia i dół wlotu z Tamki, tak, żeby zmieściła się żywiczna komora.
I zaczęła się droga przez mękę z przednią komorą.

Obciąłem żywiczny przód i tył pręcikami evergreena 0,75 mm przedłużyłem z przodu i z tyłu airesa i dorobiłem przednią i tylna ściankę. Potem detalowałem całość, zwłaszcza z tyłu jest mnóstwo przewodów, więc dorobiłem je z drutu 0,2mm a armaturę wytoczyłem z pręcika 1mm w wiertarce.
Obrazek
Okazało się, że są na tylnej ściance dwie szpeje hydrauliki – w tym jedna z manometrem no to też się zmusiłem i dorobiłem.
Obrazek
Tak wygląda odchudzony wlot z Tamki, aby zmieściły się w nich żywiczne szpeje:
Obrazek

A tak to wygląda po zmontowaniu na sucho:
Obrazek
Mam nadzieję, ze ujdzie w tłoku ;) Trzeba to będzie jeszcze wszystko umyć, bo na zdjęciach widać mnóstwo paprochów po szlifowaniu i montowaniu.

Teraz biorę się za dopasowywanie kabiny. Tam też się zapowiada hardcor bo na pierwszy rzut oka widać, że trzeba będzie mocno rzeźbić :D
cdn

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 19:31
przez Seweryn
Siedzę i oglądam, masz nerwy do ty Airesów, ja zrezygnowałem z tych wnęk.

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 20:54
przez GUDMUNDUR
No nieźle, będę zaglądał tu naprawde z ciekawością . Po to by ściągnąć trochę jak się robi polskiego e-Fa . :D

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: sobota, 9 sierpnia 2014, 21:21
przez Asgard
Będzie nasz "Jastrząbek" więc zasiadam, tak jak koledzy podglądam z ciekawością bo chętnie zmajstrowałbym sobie naszego "efa" tylko trzeba będzie zafundować sobie jakiś nadający się do tego zestaw w 1/48.

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 10 sierpnia 2014, 08:54
przez Aleksander
Tytaniczna praca, ale z fajnym efektem końcowym. Ciekawy jestem dalszego ciągu!

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 20:09
przez potez
Karambolis, specjalnie dla Ciebie, żebyś nie narzekał, że dawno updatu nie było ;o)
Od 3 tygodni walcze z kabinką, to co dał Aires to jakis bezkształtny glut na panelach, przy okazji okazało sie , że nasze maja kika paneli innych niż block 52, albo maja w innych miejscach szpeje.
wkleiłem nożyki do ciecia ptactwa na miejsce, żeby zacząć domykać profil kabiny:
Obrazek
a tydzień temu dojechałem do tego miejsca:
Obrazek
W tej chwili "robią się" wszystkie przełączniki przerzutowe do kabiny - potrzebuję prawie 40 szt, więc chwilkę zajmie mi zrobienie ich 8-) Myślę, że w ciągu dwóch tygodni skończę 8-)
Kabina tradycyjnie pasuję jak pięść do nosa, ścianki poszły prawie na papier, sam żywiczny odlew też trzeba było mocno ciachać :(
cdn...

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 20:25
przez karambolis8
Poprawianie zestawu korekcyjnego robi wrażenie :shock: Niewiele z tego Airesa tam zostało.

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 20:57
przez GUDMUNDUR
Może Eduard wyda zestaw korekcyjny do Airesa 8-) .

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 20:59
przez rotpol13
GUDMUNDUR napisał(a):Może Eduard wyda zestaw korekcyjny do Airesa 8-) .


Siekierkę i młotek :mrgreen:

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 21:42
przez Dorotka
Uff...

Widzę, że wreszcie przestałeś trollować i wziąłeś się do roboty :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Jednym zdaniem jest w pytę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Aż się boję, po tym co widzę u Ciebie odebrać Airesa do F-14...

:)

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 21:45
przez PawelG.
potez napisał(a):Karambolis, specjalnie dla Ciebie, żebyś nie narzekał, że dawno updatu nie było ;o)
Od 3 tygodni walcze z kabinką, to co dał Aires to jakis bezkształtny glut na panelach, przy okazji okazało sie , że nasze maja kika paneli innych niż block 52, albo maja w innych miejscach szpeje.
wkleiłem nożyki do ciecia ptactwa na miejsce, żeby zacząć domykać profil kabiny:

W tej chwili "robią się" wszystkie przełączniki przerzutowe do kabiny - potrzebuję prawie 40 szt, więc chwilkę zajmie mi zrobienie ich 8-) Myślę, że w ciągu dwóch tygodni skończę 8-)
Kabina tradycyjnie pasuję jak pięść do nosa, ścianki poszły prawie na papier, sam żywiczny odlew też trzeba było mocno ciachać :(
cdn...


Nie ma to jak dedykowany zestaw :mrgreen:

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 22:20
przez potez
Troluję w przerwach w poprawianiu Airesa, jakos trzeba źółć upuścić z organizmu bo inaczej ręcę się trzęsą i nie mogę gałek przełączników robić 8-)

A na poważnie,to na szczęście jakość kabinki do kocura jest nieporównywalnie wyższa. Do 16 tki miałem dwie sztuki Airesa i obie były jednakowo złe. Chcialem wrzucić zdjęcie tego gluta przed przeróbką ale gdzieś mi je wcięło. Naprawdę to była tragedia, panele byly tak kijowe, źe juź najgorsza neomega jest lepsza. Prze chwilę nawet myślałem o (tfu tfu) blaszkach Edka ale po wizycie na Krzesinach powiedzialem sobie NIE, za ładne te nasze 16tki, źeby im taką krzywdę robić ;o)

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: niedziela, 7 września 2014, 22:54
przez Seweryn
Arek to trzeba odlać dla potomnych, będziesz robił kolejne Vipery to będzie jak znalazł, mam 3 Airesowe kokpity do Bl52....

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: poniedziałek, 8 września 2014, 05:08
przez Klugi
:shock: Super...

Re: F-16C 4070 1:48 Tamiya

PostNapisane: czwartek, 2 lutego 2017, 21:48
przez potez
U mnie nic nie umiera tylko idzie nieśpiesznie do przodu 8-)
mały update scratchowania tego co polskie a japończyki nie dały:

Finalna wersja zasobnika spadochronu hamującego z nakładkami, antenkami i spadochronem co wystaje z tyłu jak się go załaduje do zasobnika:

Obrazek

A w międzyczasie potrenowałem formowanie i odlewanie i dzięki temu mam już zapasik dla siebie z backupem 8-)

Obrazek

Żaden dostepny na rynku nie nadaje się kompletnie do niczego, nie sa nawet podobne do tego co jest w rzeczywistości.

Ostatni duży kawałek jaki trzeba było dorobić to pokrywa przedniego podwozia, w wesji Block 52+ jest kompozytowa a nie tłoczona z aluminium, ma dosyć wredną budowę ale dałem radę :banana: :

Obrazek

zabawa polega na tym, że składa się z 3 warstw, środkowa chowa się w środku i trzeba się trochę pobawić, żeby ją ładnie i równo schować pod podcięciami.

Obrazek

W weekend zrobię dwuczęściową forme i odleję kilka sztuk na zapas. 8-) .