Modelarstwo z pasją

Chciałem coś zrobić z września 39 bo w tym roku 75 rocznica. Do zrobienia modelu zachęcił mnie ogrom pozytywnych opinii w necie .



Kalki będą od Techmodu, dodam żywiczne wydechy od Fujimi. Trochę trzeba je będzie przerobić. Malowanie Warrelmanna - 4 potwierdzone zestrzelenia.



Kokpit już skończony. Zdążył już zaistnieć pierwszy problem z zamknięciem kadłuba. Trochę przyszlifowałem tablicę i jest ok.

Mogę być wredny , czy dać spokój.

Napisz, napisz sam jestem ciekawy co jest nie tak

pw

shadowmare napisał(a):Napisz, napisz sam jestem ciekawy co jest nie tak

Wszystko jest tak, podoba mi się ta kabina poza tym pieprznikiem na podłodze. Zrobiony ładnie, ale niepotrzebnie.
Niemcy stosowali nawet odkurzacze do kabin i wyjątkowo dbali o czystość w kabinie pilota. Powód prozaiczny - przy pierwszym lepszym manewrze w walce ten cały syf z podłogi poleci we wszystkie strony.

Ja wiem, że pewnie zaraz się odezwie chór wujów, że na pewno nie, że na bank ten Bordfunker mógł nanieść błota, że wrzesień, że deszcze niespokojne potargały sad itp.
To co wyżej napisałem to wiadomość wiarygodna pochodząca pośrednio od jednego z pilotów JG 52.

To nie jest malowanie wrześniowe. Za szerokie białe pasy w krzyżu na kadłubie (to na 100%) i (na mniej %) swastyka za bardzo z przodu (w 1939 swastyki były raczej na środku). Jest co prawda zdjęcie 110 ze swastyką "z przodu" opisywane jako wrzesień 1939, ale czy na pewno jest to właściwy opis?

Dzięki Kuba

Postaram się może to jeszcze ograniczyć, choć kadłub już zamknąłem.

GrzeM napisał(a):To nie jest malowanie wrześniowe. Za szerokie białe pasy w krzyżu na kadłubie (to na 100%) i (na mniej %) swastyka za bardzo z przodu (w 1939 swastyki były raczej na środku). Jest co prawda zdjęcie 110 ze swastyką "z przodu" opisywane jako wrzesień 1939, ale czy na pewno jest to właściwy opis?

Ten profil jest wzięty randomowo, pochodzi z jakiejś starej monografii. Ja będę bazował na tym co dał Techmod. Tu krzyże i położenie swastyki są chyba ok? Ma ktoś fotkę mojego L1+DY bo nie mogę znaleźć?

Chyba jest OK, choć ciekaw jestem o co chodzi z tymi Y/11.

To są oznaczenia przedwrześniowe. 11 to 1. Staffel, I. Gruppe, litera indywidualna. Normalne pułki miały oznaczenia cyfrowe a L.G. 1 i L.G. 2 oznaczenia L1 i L2.

Ta grupa zmieniała oznaczenie z I./L.G. 1 na V./L.G. 1 i stąd oznaczenie Staffel Y.
http://www.ww2.dk/air/lehr/lg1.htm

p.

edit - zajrzę w domu do książki o L.G. 1 co tam o wrześniu piszą i czy są jakieś fotki rzeczonych Bf 110.

No niestety ww książka nic nie wnosi do tematu z punktu widzenia modelarza.

p.

No ale w tym linku jak wół stoi "as I.(schwere Jagd)/LG1. On 8.10.39 redesignated V.(Z)/LG1:" czyli że we wrześniu była jeszcze I/LG1. Czyli "11" zamiast "Y"?

raczej H

tj. ta sama eskadra - L1+_11, we wrześniu L1+_H a później L1+_Y

Bryła już poskładana. Skrzydła zeszły się z kadłubem idealnie dzięki sposobowi, który kiedyś podał MIRO - wydrążenie wypukłości w skrzydle i w kadłubie. Oczywiście z silnikami i dziobem trzeba było już bardziej powalczyć. Tak czy inaczej model jest do złożenia, jak ktoś go ma a boi się - to otwarcie piszę, że nie ma czego . Ten model pozostaje tańszą alternatywą dla Dragona, któremu trzeba i tak dołożyć blaszki co podniesie jeszcze koszty.

Temat kółek w tym modelu jest Ci znany?

Tak, mam już koncepcję jak sobie z tym poradzić