Strona 1 z 1

Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 14:09
przez Dorotka
:)

Dziś naszło mnie na poznanie kilku technik, z którymi przy samochodowych przygodach nie miałem do czynienia... Wyjąłem więc z magazynu jakiś "nazistowski pomiot" (wiem, wiem) i próbowałem coś podziałać w kabinie... Jest to moja pierwsza kabina w życiu, tak więc upraszam o wyrozumiałość i dużą dawkę poczucia humoru... Nie powiem żebym się jakoś specjalnie przykładał - całą sprawę traktuję jako "próbkę". Kolory zastosowałem takie jakie miałem, ale nie o to chodzi... Chodzi o to raczej czy "kierunek jest właściwy" oraz wszelkie uwagi "jeszcze to" i "jeszcze tamto" ale w sferze malowania nie detali...

:)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 15:14
przez potez
To 72? W Ta-152 drążek sterowy zazwyczaj był mocowany w drugą strone niz wkleiłaś(eś) 8-)
Żeby uwłaściwić kierunek to jeszcze trzeba by troszke podrapać tam gdzie szpilki Panu Kierownikowi podłogę zdzierały ;o)

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 15:17
przez Dorotka
potez napisał(a):To 72? W Ta-152 drążek sterowy zazwyczaj był mocowany w drugą strone niz wkleiłaś(eś) 8-)


To 48... Drążek... No tak... :D

potez napisał(a):Żeby uwłaściwić kierunek to jeszcze trzeba by troszke podrapać tam gdzie szpilki Panu Kierownikowi podłogę zdzierały ;o)


Dzięki!

:mrgreen:

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 15:25
przez macias13_84
potez napisał(a):W Ta-152 drążek sterowy zazwyczaj był mocowany w drugą strone niz wkleiłaś(eś) 8-)

Tak mi się skojarzyło
Obrazek :mrgreen:

Jak na pierwszą kabinkę super wyszło, może faktycznie brakuje troszkę odrapań, z brudem też nie przesadź bo te Niemce to strasznie pedantyczne były

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 15:28
przez Dorotka
macias13_84 napisał(a):Tak mi się skojarzyło


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
macias13_84 napisał(a):
Jak na pierwszą kabinkę super wyszło, może faktycznie brakuje troszkę odrapań, z brudem też nie przesadź bo te Niemce to strasznie pedantyczne były


Dzięki... Ja tego nie skończę... Chciałem jedynie poznać Wasze opinię... A że spodobało mi się to może zrobię coś lotniczego na poważniej

:D

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 15:34
przez rotpol13
Dorotka napisał(a): A że spodobało mi się to może zrobię coś lotniczego na poważniej

:D


Obrazek

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: czwartek, 21 sierpnia 2014, 15:56
przez macias13_84
MR2 wszak brzmi prawie jak następca DR.I :mrgreen:

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: piątek, 22 sierpnia 2014, 13:48
przez Aleksander
Nie widzę Twoich fotek :?

Re: Pierwsza kabina w życiu... (na wesoło)

PostNapisane: piątek, 22 sierpnia 2014, 15:04
przez Dorotka
Aleksander napisał(a):Nie widzę Twoich fotek :?



Już poprawione :mrgreen: :lol: