Gloster Meteor F Mk. 8 Hi-Tech IAF MPM 1/72
Witam Szanownych Kolegów.
Jak w temacie-Meteor IAF w skali 1/72-nienajtańszy zestaw MPM. Dodatkowo CMK Gloster Meteor FR.Mk. 8/9 Engine Set, CMK Gloster Meteor FR.Mk. 8/9 Exterior Set, zestaw Eduard 72 293, CX 173 plus kalkomanie Xtradecal X72-071. Docelowe malowanie-02, Ramat David 1956/57, czyli w ten ichni brązowo-niebieski kamuflaż. Farby jak widać na załączonym obrazku to: piaskowy-Model Master MM FS 30219, niebieski-Testors Flat Sea Blue, szary-MM FS 36492. Plus Tamiya jako czarny wnętrza, Gunze biały i czarny do szachownic i opon.
Na początku wyglądało to tak :



Czyli wszystko ładnie pięknie, choć już dopasowanie przodu kokpitu zaczeło zdradzać nadchodzące kłopoty. Następny był zbiornik paliwa, który niezbyt chciał się mieścić w kadłubie. Jest to moje kolejne spotkanie z produktami CMK, które za nic nie pasują do przeznaczonych modeli. Jeśli to ogólna tendencja, to raczej omijać będe szerokim łukiem.
Wnętrze pomalowane standardową z tamtego okresu czarną, jeśli chodzi o zbiornik a zwłaszcza pasy-próbowałem znaleźć jakiekolwiek zdjęcie, niestety bez powodzenia-więc jest to tylko moja interpretacja-niekoniecznie trafna. Fotel delikatnie przerobiony, jakim cudem udało mi się zamontować te drobiazgi, to sam nie wiem.



Jakoś udało mi się złożyć to wszystko w całość, pokryć Surfacerem 1000 i pocieniować linie podziału.




Oklejanie sprzętu zajeło mi bagatela, cały boży dzień.

Aktualnie Meteor grzecznie schnie pod salaterką, pokryty MM FS 30219.
Jak w temacie-Meteor IAF w skali 1/72-nienajtańszy zestaw MPM. Dodatkowo CMK Gloster Meteor FR.Mk. 8/9 Engine Set, CMK Gloster Meteor FR.Mk. 8/9 Exterior Set, zestaw Eduard 72 293, CX 173 plus kalkomanie Xtradecal X72-071. Docelowe malowanie-02, Ramat David 1956/57, czyli w ten ichni brązowo-niebieski kamuflaż. Farby jak widać na załączonym obrazku to: piaskowy-Model Master MM FS 30219, niebieski-Testors Flat Sea Blue, szary-MM FS 36492. Plus Tamiya jako czarny wnętrza, Gunze biały i czarny do szachownic i opon.
Na początku wyglądało to tak :



Czyli wszystko ładnie pięknie, choć już dopasowanie przodu kokpitu zaczeło zdradzać nadchodzące kłopoty. Następny był zbiornik paliwa, który niezbyt chciał się mieścić w kadłubie. Jest to moje kolejne spotkanie z produktami CMK, które za nic nie pasują do przeznaczonych modeli. Jeśli to ogólna tendencja, to raczej omijać będe szerokim łukiem.
Wnętrze pomalowane standardową z tamtego okresu czarną, jeśli chodzi o zbiornik a zwłaszcza pasy-próbowałem znaleźć jakiekolwiek zdjęcie, niestety bez powodzenia-więc jest to tylko moja interpretacja-niekoniecznie trafna. Fotel delikatnie przerobiony, jakim cudem udało mi się zamontować te drobiazgi, to sam nie wiem.



Jakoś udało mi się złożyć to wszystko w całość, pokryć Surfacerem 1000 i pocieniować linie podziału.




Oklejanie sprzętu zajeło mi bagatela, cały boży dzień.

Aktualnie Meteor grzecznie schnie pod salaterką, pokryty MM FS 30219.




