Strona 1 z 1

Nocny Hellcat dla wprawy, Italeri 1/72

PostNapisane: czwartek, 4 września 2014, 02:53
przez Sherman
F6F-5N
Obrazek
Źródło: http://www.asisbiz.com
Jako że na pancernej części forum mają mnie już dość, potrolluję sobie tutaj. Głęboko wierzę w to że "lotnicy" oceniają model a nie autora, a i w razie jakichś wątpliwości znajdzie się tu kilka życzliwych osób które chętnie pomogą i doradzą. :mrgreen:

Na początek chcę podziękować (raz jeszcze ;o) ) naszemu forumowemu Leniwemu_Kotu za model i trochę materiałów na temat tego całkiem ciekawego samolotu!

Zacząłem sobie dla wprawy dłubać wypust Italeri chcąc na nim nieco potrenować. Hellcaty, co widać na zdjęciach miały dość mocno spracowane poszycie więc będę chciał to delikatnie oddać. Mam też nadzieję że uatrakcyjni to nieco jednolite malowanie. Kalkomanie będą pudełkowe, chcę zrobić samolot ze zdjęcia wrzuconego na początku posta. Prawdopodobnie w wypadku tego modelu pokuszę się o przenitowanie go, znowu na zdjęciach Hellcatów nity bywają wyraźnie widoczne, z drugiej strony z racji malowania nie będą one zbyt wyeksponowane.
Ciekawym wyzwaniem będzie też dla mnie model malowany błyszczącym kolorem jak i brudzenie takiego samolotu (a po zdjęciach widać że Piekielne koty były brudne!).
Dwie moje inspiracje przy budowie (poza galeriami na PWMie) to model naszego forumowego kolegi Spitona na który natknąłem się na Britmodellerze:
http://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/234954959-f6f5-hellcat-italerii-172/
Oraz ten pięknie waloryzowany model Hasegawy w 1/32 (niestety relacja urywa się w pewnym momencie):
http://scottsmodels.tripod.com/hasegawa_hellcat.htm

Model Italeri ma sporo niedociągnięć, uproszczeń i innych "ale", nie mniej jest całkiem zgrabną bazą na model treningowy. Po Hellcata, bardziej na poważnie z pewnością kiedyś jeszcze sięgnę, ale już po znacznie przyjemniejszy model Eduarda.

Zacząłem od kabiny. Chcę ją lekko podrasować tak aby bez bólu można było zostawić otwartą osłonę (co w modelu Italeri nie będzie trudne). Wzoruje się delikatnie na modelu z linku, nie mniej z racji małości części i mojego niespecjalnego w samolotach doświadczenia wnętrze będzie maksymalnie uproszczone. Na razie po dwóch leniwych wieczorach wystrugałem zasadniczą część podłogi i tylnej ścianki kabiny (pomieszałem tam nieco proporcje, ale chyba nie będę tego poprawiał) oraz prawą burtę (tą chyba mogę uznać za skończoną).
Obrazek
Obrazek
I przymiarka na bluetacka
Obrazek
Użyłem HIPSu, "patyczków" czyli profili Plastructa, drucików różnej średnicy, troszkę plastiku z ramek wyciągniętego nad świeczką i blaszki z puszki po Pepsi.
Mam świadomość że jest to mocno koślawo, nie tak pięknie jak w Ile czy Iskrze Ernesta, ale mam nadzieję że małymi kroczkami się nieco w tej materii poprawię. W czołgu mogę zawsze coś nakryć szmatą albo ubłocić, w myśliwcu z lotniskowca trochę ciężej o takie sztuczki :lol:

Kolejny etap to lewa burta kabiny, w dalszej kolejności zagłówek i detale tylnej ścianki, fotel wraz ze stelażem i na koniec orczyki, przednia konsola i oczywiście tablica.

Ciąg dalszy nastąpi.

Pomyje Bucket Challege Accepeted!

Re: Nocny Hellcat dla wprawy, Italeri 1/72

PostNapisane: czwartek, 4 września 2014, 08:27
przez Strużyn
Bardzo fajnie wyglądają te dorobione detale. Jedyne o co się boję to wygląd połączenia tylnej ściany kabiny z kadłubem. Fajnie, że wkleiłeś linki, na których się wzorujesz. Nie wiedziałem, że Spiton zmajstrował Hellcata. A na tym drugim na pewno będę się wzorował przy mojej hasegawie. Powodzenia w dziale lotniczym ....czasami i tu się rzuci szmatę ;o)

Re: Nocny Hellcat dla wprawy, Italeri 1/72

PostNapisane: czwartek, 4 września 2014, 13:36
przez Sherman
Strużyn napisał(a):Jedyne o co się boję to wygląd połączenia tylnej ściany kabiny z kadłubem.

Na pewno nie będzie idealnie, ale i tak lepiej niż w wypadku zestawowego elementu. Starałem się skopiować przekrój kadłuba sklejając połówki taśmą i upychając do środka plastelinę tak by wypełniła okolice kabiny. Następnie delikatnie otworzyłem kadłub, wyjąłem plastelinkę i rozciąłem ją żyletką. Jedną z uzyskanych połówek przyłożyłem powierzchnią cięcia do papieru i odrysowałem kształt i na bazie tego wyciąłem ściankę z arkusza HIPSu. Będę ten patent stosował też przy komorze kółka ogonowego.

Ciesze się że link się przyda ;o) uważam że takie wynalazki warto rozpowszechniać jak się coś takiego znajdzie :mrgreen:

Re: Nocny Hellcat dla wprawy, Italeri 1/72

PostNapisane: czwartek, 4 września 2014, 16:19
przez Nacktgeboren
Proszę mi tu nie marudzić, że mało dokładnie, bo ładnie jest ;) Oby tak dalej. Zasiadam i obserwuję :)

Re: Nocny Hellcat dla wprawy, Italeri 1/72

PostNapisane: czwartek, 4 września 2014, 17:00
przez Sherman
Nacktgeboren napisał(a):Proszę mi tu nie marudzić, że mało dokładnie, bo ładnie jest ;) Oby tak dalej. Zasiadam i obserwuję :)

Skoro obserwuje mój ulubiony 72jkowy dorabiacz to nie pozostaje mi nic innego jak dalej coś lepić :!: :mrgreen:

Lewa burta właśnie skończona
Obrazek
Z zamontowaną na sucho podłogą i tylną ścianką
Obrazek
Całość zamknięta w kadłubie. Coś na szczęście będzie widać.
Obrazek
Obrazek

Re: Nocny Hellcat dla wprawy, Italeri 1/72

PostNapisane: czwartek, 4 września 2014, 17:07
przez Klugi
Ładnie idzie, podglądam z zaciekawieniem.

Pozdro