Strona 1 z 1

Hurricane MkI - Airfix 1:72

PostNapisane: sobota, 11 października 2014, 00:12
przez Bolo07
Witam,
Na początek krótka historyjka.
Tak ze dwa lata temu zupełnie przez przypadek dowiedziałem się od seniora rodu, że miał on kuzyna pilota, który poległ nad Anglią.
Masz ci los! To ja tu czerwone barony lepię i nic nie wiedziałem ... Lepiej późno, niż wcale.
Zacząłem szukać. JEST ! http://www.polishairforce.pl/gauze.html
Zdjęcie zostało zidentyfikowane pozytywnie, zatem mamy człowieka, mamy jednostkę, może i samolot da się podpasować.
http://www.polishairforce.pl/_1gauze.html
Jedyne, co udało mi się potwierdzić, to to, że maszyna P3308, na której Czesław Gauze wystartował 14.11.1940, to przecież znany UP-A Archiego Mc Kellara! Może litery źle się kojarzą, ale tak wyszło.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem tym wstępem, ale teraz jasne jest, dlaczego zdecydowałem się na tego akuratnie hurricane'a.
Wybór padł na dobry wymiarowo, chociaż toporny model Airfixa.Co tam, blaszki Parta mamy i do dzieła !
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pracę rozpocząłem od tablicy przyrządów.

Obrazek

Potem zająłem się wnętrzem kabiny. sporo musiałem się naskrobać i nadrapać, ale wyszło tak:

Obrazek

Obrazek

Do usłyszenia wkrótce,
C.D.N.

Re: Hurricane MkI - Revell 1:72

PostNapisane: sobota, 11 października 2014, 00:41
przez Sherman
Przecież to Airfix :P

Re: Hurricane MkI - Airfix 1:72

PostNapisane: sobota, 11 października 2014, 01:13
przez Bolo07
Dzięki :oops: pora już iść spać, nie mam pojęcia, skąd mi ten Revell wskoczył :oops:

Re: Hurricane MkI - Airfix 1:72

PostNapisane: sobota, 11 października 2014, 22:33
przez Bolo07
Wygrzebałem kolejne zdjęcia z prac nad huraganem.

Obrazek

To, co oferował Airfix, było koszmarnymi wypukłymi krechami. Nie było innej rady - całą fakturę modelu przerysowałem.
co prawda wyszło nieco za grubo, ale zawsze musi być ten pierwszy raz.
Żałuję, że nie zachowały się zdjęcia z tego etapu prac.
Będzie to lepiej widoczne w galerii gotowego modelu.
Na pocieszenie: mozolna walka z wnękami podwozia, klapami w skrzydłach i dopasowaniem tego wszystkiego w całość.

Obrazek

Zdecydowałem się na wnęki w kolorze sky, chociaż część autorów optuje za srebrnym.
Wyciąłem i dorobiłem widoczne detale dźwigara.

Obrazek

Następnym razem, jak będę wycinał otwory wyrzutników łusek, to zrobię sobie jakiś sprytny szablon i wybijak.

Obrazek

Po zamaskowaniu całość pociągnąłem podkładem i zrobiłem czarny preshading na wszelkich linach podziału.

Obrazek

Malowanie starą, dobrą Pactrą. Ma niezaprzeczalną tą zaletę, że nie śmierdzi i tym samym jest tolerowana przez resztę domowników.
Zapraszam do galerii:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=75389&p=894882#p894882

Pozdrawiam,
Bolek