Modelarstwo z pasją

Nowy rok nowy następny model czas napocząć
In boksik:



















Wszystko bardzo ładnie wygląda i aż się nie mogłem powstrzymać, aby go nie zacząć. Taki mały przerywnik między tymi Spitfirejami i innymi
Na początek co nieco poodcinałem: stery wysokości

kołpak

lotki

z góry to jeszcze może być, ale z dołu

mały schodek, trzeba będzie rzeźbić, gorzej z lotką. Dokleiłem kawałek żywicy odciętej z wlewów


Bardzo fajny projekcik się zaczyna (kapcie), może coś wygrzebię z zasobów i dołączę, ale jeszcze nie mam pomysłu co to by mogło być.
Teraz trzeba się skupić nad tym cudeńkiem, bo pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Na sucho pasowane elementy pasują wręcz idealnie.

Bardzo ładne i mocne wejście w nowy rok.
Zgodnie z tradycją forum

zasiadam w pierwszym rzędzie

Mały kroczek do przodu, wyrzeźbiłem skrzydło i dodałem zamocowania lotki

wkleiłem też osłony mocowania dźwigarów, niestety przez pofalowaną blachę trzeba szpachlować. Może korzystniej by było odlać to razem ze skrzydłem?
obrobiłem lotkę, czy dobrze? Mr Surfacer odkryje wszystkie niedoróbki

ster kierunku dostał mocowania cięgien (czy jak to tam się nazywa)

teraz przyszła pora na Te no, tę kabinkę

Ściąłem zagłówek

przymierzając do przodu źle nie wygląda


ściąłem też tył góry kabiny, będzie ją lepiej wkleić w kadłub


wnętrze pomalowałem srebrzanką Gunze i wkleiłem przydziałowe drobne blaszki

wkleiłem drążek i orczyki, które dostały paski

pomalowałem fotel, dokleiłem pasy i całość wkleiłem w odpowiednie miejsce w kadłubie


bardzo ładnie prezentują się zegary

a na miejscu jeszcze lepiej

teraz już można zamykać kadłub

Kadłub już zamknięty, wyryłem też klapkę do wchodzenia

Trochę też podrutowałem elementy

Na razie wszystko trzyma się na drutach, bez kleju

Poszedłeś kolego jak burza. Zasadzam się na ten piękny samolot w najbliższym czasie.
Fajnie popatrzyć na Twój warsztat.

No no, super warsztat. Do tej pory przegapiłem.

Dzięki, dzięki

Voltan napisał(a): Zasadzam się na ten piękny samolot w najbliższym czasie.

Działaj, model wart kasy, wszystko elegancko pasuje.

Skrzydła już wklejone, przy bliższych oględzinach okazało się, że linie podziału blach na krawędzi natarcia nie pokrywają się. Zaszpachlowałem je superglue


wyryłem też brakujące linie na dźwigarach, rozpędziłem się trochę, bo na zdjęciach w ML nie ma ich (tych linii) w ich tylnej części

niewielkiej ilości szpachli wymagało górne łączenie skrzydła z kadłubem

pomalowałem wnętrza lotek

Powoli zbliżam się do malowanka.

Malowanie 2 prototypu?

Tak, pudełkowe. Chociaż głowy za biały bym nie dał, na fotkach bardziej mi pasuje na srebrny.

Ciągle mam takie samo wrażenie. Ja na zdjęciach widzę kolor srebrny, nie biały. Poza tym- jaki sens ma tak pieczołowite malowanie prototypu? Żadnego innego później nie pomalowano.

Nie zdecydowałem sie jeszce na jaki kolor, będę swojego malował ale w AJ-pressowej I.cz P.7 sa zdjęcia z bukaresztu i jest tam dosyć mocno pozdzierana farba na samolocie. Ten biały to sie chyba wziął tak jak w malowaniu P-24 na salonie w Paryzu - to jedyne dwa przypadki kiedy była kombinacja biało- czerwona użyta, skądinąd logiczna pod kątem prezentacji polskiego samolotu na eksport?

No właśnie, mam jeszcze parę dni do namysłu, ale pewnie będzie srebrny. Biały wyglądałby ładniej, tak Narodowo.

Panowie, a popatrzcie na zdjęcia i powiedzcie czy tylko ja widzę obdarcia białej farby?

Tutaj na kołach i sterze kierunku:


...oraz tutaj wokół klapy bagażnika (chyba tak się nazywał ten panel nad kreseczką w kodzie?) i pod literami SP:


Poza tym myślę (zerkając jednocześnie w stronę fotek PZL P.8), że nie udałoby się utrzymać jednolitego koloru powierzchni przy składaniu prototypu zbudowanego z różnych kawałków blach.