Strona 1 z 2

TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: czwartek, 1 stycznia 2015, 17:48
przez Arcturus
Miałem twarde postanowienie, żeby nie ruszać na razie tego zestawu... Potez mnie podpuścił, żeby sprawdzić pasowanie nosa w Iskrze, a to tak jakby alkoholikowi kazać odkręcić flaszkę i powąchać, czy tam aby na pewno wódka jest. I zakręcić ;)
Uskok na nosie był niewielki, łatwy do wyszlifowania. Jedyny kłopot jaki napotkałem, to opisywany też na blogu Armahobby uskok, który powstaje po wklejeniu osłony silnika - jest tam sporo szpachlowania, żeby wyprowadzi dolny obrys kadłuba. Mocowanie skrzydeł wymaga cierpliwości i precyzji, na razie udało mi się wkleić prawe (chyba gorzej spasowane). Wydaje mi się, że dobrze tu zastosować trochę inną kolejność montażu składowych skrzydła, niż sugeruje instrukcja (zrobić tak jak na trzecim zdjęciu). I trzeba bardzo uważać na delikatne ostatnie części lotek, są tak cienkie, że już obydwie odłamałem przez nieuwagę. Stąd podklejenie klap taśmą.
Stopień zdetalowania odlewu skrzydeł powala :)

ObrazekObrazekObrazek

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: czwartek, 1 stycznia 2015, 18:09
przez Dorotka
Tośmy się doczekali :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: czwartek, 1 stycznia 2015, 18:18
przez Arcturus
Dorotka napisał(a):Tośmy się doczekali :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy...

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: czwartek, 1 stycznia 2015, 19:56
przez Dorotka
Arcturus napisał(a):
Dorotka napisał(a):Tośmy się doczekali :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy...


Dawaj, dawaj... :!: :!: :!:

;o)

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: piątek, 2 stycznia 2015, 17:15
przez Voltan
No i fajnie. Ja czekam na 72-kę, ale będę tu stale zaglądał.

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 12:46
przez Arcturus
Mam nadzieję, że jakieś czcigodne gremium oceni te niemerytoryczne posty i je wywali. Niech Modelwork świeci nam przykładem, jak mają wyglądać fora internetowe :lol:
A na poważnie to jedziem dalej, Skrzydła i nos doklejone, teraz pora na szlifowanie i odtwarzanie linii. Stateczniki etc dokleję na końcu, bo są bardzo delikatnie mocowane i mogłyby ulec zniszczeniu przy manipulacjach.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 12:58
przez Dorotka
Lipa! Potez ładniej poskładał :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 13:02
przez Kuba P.
Z tego co widzę to niestety ale szpachlowanie odchodzi całkiem konkretne. Czy zapowiedzi obiecujące model dający się złożyć w jeden wieczór, idealnie dopasowany nie do końca mają pokrycie w rzeczywistości czy coś Ci nie poszło przy montażu?

Mnie interesuje ta wersja z mechanizacją płata i na nią czekam, ktoś pamięta kiedy ma się ukazać? Niestety zostałem wręcz zarzucony długaśnymi mailami od wydawcy przez ostatnie tygodnie i przyznam się, że nie czytałem już bo po prostu nie dało rady :-/

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 13:08
przez Arcturus
Panowie, to ja jestem widocznie d...a, skoro inni składają ładniej. Model jest bardzo dobry. Szpachla jest tam, gdzie też widać ją na raporcie z budowy na http://armahobbynews.pl/en/blog/2014/12 ... -fuselage/, plus w paru okolicach czysto kosmetycznie. Niewiele wiem o żywicach, ale mądrzy ludzie piszą, że skurcze materiału w takich modelach to norma, cudów nie ma. Większość częsci pasuje idealnie. Trochę zabawy jest z mocowaniem skrzydeł, ale warto zobaczyć, jak karkołomne to było zadanie dla projektantów, bo ta okolica w Iskrze jest mocno skomplikowana przez komory podwozia głównego.

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 13:22
przez net_sailor
Nie ma co sieć paniki, bo u mam podobnie. Dokonałem wstępnego pasowania na sucho głównych elementów i wygląda to całkiem dobrze jak na żywicę, w której skurcze są całkiem naturalne.
Słynna końcówka nosa u podstawy przylega z minimalnym naddatkiem na oszlifowanie, możliwe więc będzie wyprowadzenie płynnego przejścia. U mnie nasada prawego skrzydła wymagała nieco obróbki pilnikiem, aby weszła do gniazda w kadłubie na wcisk. Lewe skrzydło za to wchodzi luźno, ale bez szpar. Za to na wcisk bez obróbki można montować oba stateczniki poziome. Faktycznie słabiej dopasowane są osłony nosowa i silnikowa, bo przy łączeniu do kadłuba powstają uskoki, które trzeba będzie porządnie szpachlować (widać to z także w relacji na blogu Arma Hobby) - rzecz upierdliwa, ale do ogarnięcia.

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 17:25
przez Dorotka
:)

Paniki siać nie będziemy :mrgreen: Zobaczymy co Arcturus z tego zestawu wystruga... Jak będzie dobrze będziemy pić szampana, jak źle to wódkę... Albo na odwrót :mrgreen:

Pozdrawiam
:->

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 17:37
przez potez
To jest model zrobiony ze stosunkowo dużych skomplikownych odlewów żywicznych i tak naprawde to każdy egzemolarz będzie troszkę inaczej pasował ;o)
Z montażem nie ma wielkiego pronblemu jeśli się ma doświaczczenie w żywicy bo dużo jest miejsc gdzie trzeba będzie przygiąć, podprostować, odgiąć czy podlac CA, żeby sie zeszło. I tak największą jazdą dla większości będzie wycięcie i dopasowanie kabinki, zwłaszcza jeśli będą ją otwierać nie mówię już o podklejeniu ramy od spodu ale to sam zobaczysz w praniu 8-)
A nosy nie są z żadnym naddatkiem, sprawdzałem 3 różne, łącznie z tym wysłanym mi na wymiane, widać, że jest problem z odlaniem tej części, ścianki sa nierównej grubości w tych odlewach i dlatego sa problemy z pasowaniem. Tzn da się to dopasować tylko trzeba troche pokombinować ;o)
Bardziej mnie wkurza szczerze mówiąć brak wszystkich szpei na burtach kabiny, które trzeba sobie samemu wystrugać, instalacja tlenowa, radiostacja, licznik drgań i inne braki...siedze teraz i żmudnie je robię :-/

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 22:36
przez Arcturus
Dorotka napisał(a):Paniki siać nie będziemy :mrgreen: Zobaczymy co Arcturus z tego zestawu wystruga... Jak będzie dobrze będziemy pić szampana, jak źle to wódkę...

Taka odpowiedzialność na mych wątłych barkach... Nie wiem czy podołam.

potez napisał(a):To jest model zrobiony ze stosunkowo dużych skomplikownych odlewów żywicznych i tak naprawde to każdy egzemolarz będzie troszkę inaczej pasował ;o)
Z montażem nie ma wielkiego pronblemu jeśli się ma doświaczczenie w żywicy bo dużo jest miejsc gdzie trzeba będzie przygiąć, podprostować, odgiąć czy podlac CA, żeby sie zeszło. I tak największą jazdą dla większości będzie wycięcie i dopasowanie kabinki, zwłaszcza jeśli będą ją otwierać nie mówię już o podklejeniu ramy od spodu ale to sam zobaczysz w praniu 8-)

Dokładnie, jest jak piszesz. Czasami trzeba doszlifować, czasami docisnąć i nagiąć. Z kabinką będzie zabawa, niewatpliwie :)

potez napisał(a):Bardziej mnie wkurza szczerze mówiąć brak wszystkich szpei na burtach kabiny, które trzeba sobie samemu wystrugać, instalacja tlenowa, radiostacja, licznik drgań i inne braki...siedze teraz i żmudnie je robię :-/

A liczyłem, że nikt tego problemu nie podniesie i nie będę się czuł zobligowany do dorabiania ;)

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: sobota, 3 stycznia 2015, 23:15
przez Kuba P.
Skoro tak reklamujecie, też już zamówiłem. Wyjdzie ta fajniejsza to będę miał dwie. Póki co jaram się tym co pokazujecie i czekam na swój egzemplarz. Specjalnie do roboty zamówiłem, żeby po 2 tygodniach urlopu iść tam w środę z przyjemnością :mrgreen:

Apropos osłony kabiny - widzę, że odlanie takiego elementu w żywicy nadal jest poza zasięgiem a szkoda. Widziałem takie odlewy już gdzieś w zagranicznych modelach, nie wiem jak to rękach wygląda. Aires coś tam z czystej też leje ale osłon o ile wiem nie robią.

Re: TS-11 Iskra bis DF, Arma Hobby, 1:48

PostNapisane: niedziela, 4 stycznia 2015, 10:38
przez Maciek_66
Kuba P. napisał(a):(...)Apropos osłony kabiny - widzę, że odlanie takiego elementu w żywicy nadal jest poza zasięgiem a szkoda. Widziałem takie odlewy już gdzieś w zagranicznych modelach, nie wiem jak to rękach wygląda. Aires coś tam z czystej też leje ale osłon o ile wiem nie robią.

Miałem żywiczną osłonę kabiny do Arado 196 firmy HPH. Alley Cat też takie robi (chyba do Typhoona 1/24 zrobili). Całkiem fajnie to wyszło, dość miękkie i elastyczne. Nawet nieźle się zmontowało, choć z dopasowaniem nie było idealnie.