Modelarstwo z pasją

przez **BOMI21** » poniedziałek, 5 stycznia 2015, 15:00

rotpol13 napisał(a):Macie specjalne wykałaczki, niezwykle uniwersalne (300 sztuk za 4 zł) do wydłubywania orzeszków z paszczy?

Tak, markowe, ściągane z Chin, a nie to byle co "no name" 8-)

Reklama

przez **potez** » poniedziałek, 5 stycznia 2015, 16:08

Spadajcie mi stąd jak się nie umiecie zachować :roll:

Tu się wUtke pije a nie jakąś tam wódkę i ożeszkamy jak u Wiecha tudzieź żymne i goronce zakonski spożywa :mrgreen:

przez **BOMI21** » poniedziałek, 5 stycznia 2015, 16:15

potez napisał(a):Spadajcie mi stąd jak się nie umiecie zachować
Tu się wUtke pije a nie jakąś tam wódkę i ożeszkamy jak u Wiecha tudzieź żymne i goronce zakonski spożywa

Zatwierdzam ten plan :twisted:

przez **potez** » środa, 21 stycznia 2015, 01:29

Była dłuższa przerwa ale to z powodu napadu manii poprawiania.
Skończyłem w 90% maraton silnikowy. Po wizycie w ML zrobiłem troche zdjęć Iskrze i miałem straszną zagwozdkę, patrzyłem sie na model od tyłu i jakoś dziwnie mi wyglądał. Miałem co prawda nic nie przerabiać ale nie wytrzymałem. PiENty są dwie:
1) kształt dyszy wylotowej i jej przejście w belke ogonową:
Obrazek

wyraźnie widac kształt przejścia i to, że maska osłony silnika jest w poziomie - w modelu odlewy sa jakoś tak delikatnie po łuku do góry w tył
2) dysza wylotowa silnika, sorki za jakość zdjęcia nie miałem przy sobie lampy ale chodzi o wnętrze, które jest stożkiem:
Obrazek

w modelu wygląda to tak:
Obrazek

Oczywiście na początku nie popatrzyłem na stożkowatą dysze tylko wpadłem na "genialny" pomysł, żeby rure dyszy zrobić z cienkich dwóch rurek mosiężnych na szczęście w końcu pooglądałem zdjęcia i poniewczasie zrozumiałem czego takie dziwne proporcje mi wychodzą w tej dyszy - wszystko jakies takie chude i małe....

Znalazłem w necie opracowanie o rozowoju silnika Iskry http://www.smil.org.pl/ptl/wyklady/66_Silniki_odrzutowe_SO-1_i_SO-3.pdfbył tam schematyczny przekrój i juz miałem wszystko na tacy, pozostało tylko dopasować to wymiarowo do żywicznego odlewu, który musiałem mocno pocienić od środka.
oto efekty ponad tygodniowych poszukiwań i zmagań:
Obrazek

dysza odessana na kopytku z żywicy - w oryginale składa się z dwóch warstw , które widać - jest okryta z zewnątrz izolacją i w efekcie wygląda to jakby była podwójna - nie wiem jaka grubość mi wyszła tego polistyrenu po odessaniu na oko jakieś 0,05 mm. Te podpory dyszy jeszcze musze odchudzić bo za szerokie wyszły...
Wirnik i stożek wytoczone i ponacinane w żywicy. Powinno być 84 łopatki ( tak mi wychodzi ze zdjęć) ale w tym materiale i tej skali nie umiem tego zrobić jest 48 i dla mnie wystarczy. Średnica zewnętrzna wirnika to 10mm ( w skali powinno być 11,5 - ale tego sie nie da wcisnąc do kadłuba ścianki nie maja zerowej grubości- a średnica stożka to 7 mm
Obrazek

trzeba jeszcze dorobić 3 osłonki termopar i jakieś czujniki które są w dyszy ale to już razem z malowaniem.
A tak wygląda po zaintalowaniu w kadłubie na sucho, góra juz podklejona, żeby było w czym wyrzeźbić przejście dysza- kadłub.
Obrazek

Oczywiście jest to kompletnie niepotrzebne dłubanie bo i tak gucio będzie widac w zrobionym modelu ale ... jakoś samo sie zrobiło ...
CDN

przez **Darek Trzeciak** » środa, 21 stycznia 2015, 01:49

Rzeźba, rzeźbą (podziwiam) ale czekam na malunki. Piękny makijaż dla KrUlowej wybrałeś

przez **Kuba P.** » środa, 21 stycznia 2015, 02:36

potez napisał(a):Oczywiście jest to kompletnie niepotrzebne dłubanie bo i tak gucio będzie widac w zrobionym modelu ale ... jakoś samo sie zrobiło ...

Nie wiem co to jest pieENta i nie pali mi się by oglądać malunki natomiast taki warsztat to jest warsztat jaki lubię i serdecznie dziękuję za pokazywanie. Wymarzona Iskra już wpadła w moje łapska i obserwacja Twojej pracy jest więcej niż bardzo pomocna. Masz prenumeratora (to taki, co siedzi zupełnie w innym rzędzie ale wszystko widzi

)

ps - może czyta to ktoś z Puław lub okolic - w latach 80 w mieście stał pomnik z Iskrą, obecnie nie ma po nim śladu. Znikł z 15 lat temu? Może ktoś ma jeszcze zdjęcia samego pomnika sprzed rozbiórki i zna historię co ÓN zawinił, komu przeszkadzał i czemu go usunięto.
Mam w Puławach rodzinę i jako mały chłopiec ze 30 lat temu zawsze koniecznie kazałem się tam zaprowadzić oglądać najpierw "samolot" potem już nieco większy - Iskrę.

No i jak nie uwielbiać tego latawca?

ps - zdjęcie:

Obrazek

przez **Darek Trzeciak** » środa, 21 stycznia 2015, 12:19

Pani Zamojska-Nadziana ;o)

przez **Murek** » środa, 21 stycznia 2015, 12:54

Świetny warsztat :shock:

Ja nie wiem ile będzie widać na gotowym modelu ale ze zdjęć wynika, że jest dużo lepiej - ostre, delikatne detale w porównaniu z takim glucikiem. Tydzień poświęciłeś ale jak skończysz model to latami będziesz się zachwycał ;o)

przez **potez** » czwartek, 5 lutego 2015, 20:09

Skrzydła sie robia praca wre ale dzisiaj nie będzie relacji bo to nie ta okazja...
Obrazek

dokładnie dzisiaj 55 lat od pierwszego oblotu mija a więc sto lat :mrgreen:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=D3dR7u7TPNo[/youtube]

przez **rotpol13** » czwartek, 5 lutego 2015, 20:20

Uczcijmy to wydarzenie należycie :mrgreen:

przez **potez** » piątek, 17 kwietnia 2015, 13:50

Się robi, po wyrzeżbieniu komór podwozia - to co jest w pudełku dosyć luźno nawiązuje do Iskry ale o tym kiedy indziej ostatnie 2 tygodnie spędziłem na rozrysowywaniu nitowania i mało mnie szlag jasny nie trafił przez to. Skończyło się na dwóch wizytach w Muzeum Lotnictwa , kilkaset zdjęć i żadnej szansy na znalezienie czegokolwiek wartościowego jako podkładka...ostatnią pomyłką było 39PLN wydane na plany ze Stratusa. Dla porównania maleńka próbka, prawe skrzydło dół:
Obrazek

w przyszłym tygodniu będę mógł ponitowac krUlową 8-)

przez **Kuba P.** » piątek, 17 kwietnia 2015, 13:54

potez napisał(a):Skończyło się na dwóch wizytach w Muzeum Lotnictwa , kilkaset zdjęć i żadnej szansy na znalezienie czegokolwiek wartościowego jako podkładka...

to jeśli Cię to pocieszy - szacun 100% za wysiłek!
Z drugiej strony tak jak patrzyłem na Najświętszą w Dęblinie, w Warszawie i dwóch innych Najświętszych rzuconych po krzakach przydrożnych to się zastanawiam na ile na żywej Krulowej widać te nity. One wszystkie siedzą skryte pod srebrzanką. Nie chcę broń boże usprawiedliwiać np. tego że mi się nie chce tylko tak myślę, czy jest sens akurat ten samolot nitować?

przez **potez** » piątek, 17 kwietnia 2015, 14:09

Nie wiem czy jest sens ale ją ponituję. Taką mam koncepcję. Będzie bardziej seksi dzięki temu ;o)

.
Dyskusja jest trochę akademicka, wszystkie samoloty nitowane na gładko mniej widocznie się brudzą czy brudziły na nitach ale ponitowane o niebo lepiej wyglądaja jako modele :mrgreen:

przez **potez** » piątek, 17 kwietnia 2020, 23:06

niewątpliwie mam coś z głową...
co ci maja Iskre z Armahobby wiedza o co chodzi, dla reszty to jakaś aberracja

bardzo ale to bardzo mnie te wloty powietrza męczyły podchodziłem do nich jak do jeża ale w końcu w te święta się złamałem:
Obrazek

kiedyś skończę ale na razie ma za dużo fajnych pomysłów na warsztacie ;)
kwadrans dwa i gotowe

PS: odlewy ArmaHobby jakie były to wszyscy wiemy ale trzeba oddać sprawiedliwość i kłaniam się nisko - odpowietrzone były bardzo porządnie - frezowanie na głebokości 2 cm nie pokazało żadnych bąbli w pokładach żywicy!