Srebrna Pani TS-11 Iskra bis DF nr boczny 2001 1:48
Napisane: niedziela, 4 stycznia 2015, 23:59
No to lecimy ze Srebrna Panią
Ładny i zgrabny samolocik to jest ta, którą sobie wymarzyłem, więc widac ze zdjęcia, że roboty troszkę będzie:
To ma być w miarę szybki strzał, więc ilość modyfikacji ograniczona do minimum ale ponieważ będzie otwarta kabina to 90% roboty własnie tam sie odbędzie.
Stan pacjentki na dzisiaj wieczór:
Postanowiłem zrobić jej porządnie kabinkę bo ją będzie widać a co gorsza jest dosyć "średnia" PZP. Sporo części trzeba dorobić - nie ma nic na burtach powyżej konsol bocznych a i same konsole idą do poprawki.
Na ten moment najważniejsze dla mnie było zrobienie uzbrojenia krawędzi kabiny tak aby podorabiać w limuzynie zamki i kanały nadmuchu powietrza, które jak widac na powyższym zdjęciu w oczy mocno się rzucają.
Pokroiłem więc trochę kabinkę, dorobiłem z polistyrenu krawędzie i nawierciłem dziury na zamki. Tak mi jakoś lekko poszło, łapa nabita chyba po robieniu tego samego w Drakenie
Uwaga dla budujących model - zanim zaczniecie wszystko sklejać na potęgę, wytnijcie sobie kabinkę. To jest model z żywicy i odlewy nie są idealnie równe, w moim kabina vacu była za krótka o prawie 1mm po przyłożeniu do wanny kabiny. Przy otwarciu nie będzie widać ale przy zamkniętej kabinie dopasowanie tego to może być problem.
Osłona kabiny jest bardzo dobrze odessana ale wymaga lekkkiej ręki przy wycinaniu, nie doprowadźcie AH do bankructwa jak będziecie zamawiali nowe w miejsce porżniętych przy wycinaniu
Pokażę też o co chodzi z niedopasowanym nosem na przykładzie dwóch nosów które akurat mam pod ręką. Jak widać problem jest z osiowością rdzenia przy odlewaniu, nierówna grubość ścianek powoduje skurczenie się po średnicy nosa i konieczność dopasowywania.
to jest oryginalny nos:
to jest ten przysłany przez ArmaHobby na wymianę:
Z doświadczenia polecam też przy montażu komory przedniego podwozia cz.44 nie wklejać do nosa cz.1 czubka cz.47, tylko wkleić komorę i od przodu przez otwór docisnąć komorę w dół tak aby równo skleiła się jej przednia ścianka, tak jest zdecydowanie łatwiej mocno skleić te części a potem dopiero dokleić czubek nosa.
Tyle wymądrzania się ode mnie na dzisiaj. Zastanawiam się czy pomimo wszystko jednak jej nie znitować
Ładny i zgrabny samolocik to jest ta, którą sobie wymarzyłem, więc widac ze zdjęcia, że roboty troszkę będzie:
To ma być w miarę szybki strzał, więc ilość modyfikacji ograniczona do minimum ale ponieważ będzie otwarta kabina to 90% roboty własnie tam sie odbędzie.
Stan pacjentki na dzisiaj wieczór:
Postanowiłem zrobić jej porządnie kabinkę bo ją będzie widać a co gorsza jest dosyć "średnia" PZP. Sporo części trzeba dorobić - nie ma nic na burtach powyżej konsol bocznych a i same konsole idą do poprawki.
Na ten moment najważniejsze dla mnie było zrobienie uzbrojenia krawędzi kabiny tak aby podorabiać w limuzynie zamki i kanały nadmuchu powietrza, które jak widac na powyższym zdjęciu w oczy mocno się rzucają.
Pokroiłem więc trochę kabinkę, dorobiłem z polistyrenu krawędzie i nawierciłem dziury na zamki. Tak mi jakoś lekko poszło, łapa nabita chyba po robieniu tego samego w Drakenie
Uwaga dla budujących model - zanim zaczniecie wszystko sklejać na potęgę, wytnijcie sobie kabinkę. To jest model z żywicy i odlewy nie są idealnie równe, w moim kabina vacu była za krótka o prawie 1mm po przyłożeniu do wanny kabiny. Przy otwarciu nie będzie widać ale przy zamkniętej kabinie dopasowanie tego to może być problem.
Osłona kabiny jest bardzo dobrze odessana ale wymaga lekkkiej ręki przy wycinaniu, nie doprowadźcie AH do bankructwa jak będziecie zamawiali nowe w miejsce porżniętych przy wycinaniu
Pokażę też o co chodzi z niedopasowanym nosem na przykładzie dwóch nosów które akurat mam pod ręką. Jak widać problem jest z osiowością rdzenia przy odlewaniu, nierówna grubość ścianek powoduje skurczenie się po średnicy nosa i konieczność dopasowywania.
to jest oryginalny nos:
to jest ten przysłany przez ArmaHobby na wymianę:
Z doświadczenia polecam też przy montażu komory przedniego podwozia cz.44 nie wklejać do nosa cz.1 czubka cz.47, tylko wkleić komorę i od przodu przez otwór docisnąć komorę w dół tak aby równo skleiła się jej przednia ścianka, tak jest zdecydowanie łatwiej mocno skleić te części a potem dopiero dokleić czubek nosa.
Tyle wymądrzania się ode mnie na dzisiaj. Zastanawiam się czy pomimo wszystko jednak jej nie znitować