Strona 1 z 9

Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 12:55
przez Rafako
Witam szanownych forumowiczów. Zwracam się z prośbą o pomoc w zakresie wyboru właściwej pokrywy dostępu do kadłuba w kabinie Bf 109 G-14 w wersji z wysokim usterzeniem pionowym i osłonami typu Beule. Czy powinna ona mieć wytłoczenie które osłaniało (według mojej wiedzy) akumulator czy powinna być płaska ? Co za tym idzie co powodowało takie umiejscowienie akumulatora w niektórych egzemplarzach wobec innego w innych ? Proszę również o informację czy wszystkie panele dostępowe (wlewy itp.) które są odwzorowane na kadłubie modelu Hasegawy są we właściwych miejscach i nie wymagają korekty, ewentualnie czy nie potrzeba wykonać jakichś brakujących lub zaślepić istniejących.

Z góry dziękuję !

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 13:24
przez Kuba P.
Jeśli G-14 to pokrywa z wytłoczeniem.

Rafako napisał(a):Co za tym idzie co powodowało takie umiejscowienie akumulatora w niektórych egzemplarzach wobec innego w innych ?


Każdy 109 G z instalacją MW 50 miał akumulator przeniesiony za kabinę, gdyż w jego miejsce w tyle kadłuba trafił elektrożyrokompas który to musiał się przeprowadzić w związku z instalacją zbiornika MW w kadłubie tuż za głównym zbiornikiem paliwa.

Rafako napisał(a):Proszę również o informację czy wszystkie panele dostępowe (wlewy itp.) które są odwzorowane na kadłubie modelu Hasegawy są we właściwych miejscach i nie wymagają korekty, ewentualnie czy nie potrzeba wykonać jakichś brakujących lub zaślepić istniejących.


Zasadniczo nie, zależy tylko jakiego G-14 robisz.
Reguła jest taka: jeśli to model z wysokim statecznikiem to masz do wyboru jedynie G-14 produkcji Erla i Mtt.
Jeśli robisz model samolotu produkcji Mtt to w kadłubie mają być dwa wlewy tuż za kabiną (lewy paliwo, prawy MW) i trzeci mniejszy po prawej stronie na grzbiecie z tyłu (lekka benzyna rozruchowa).
Jeśli robisz model samolotu produkcji Erla to ma być jak wyżej + pod wlewem MW powinien być dodatkowy owalny panel dostepowy, nieco niżej i z tyłu. Nie pamiętam czy w 1:48 Hase go daje czy nie, zerknij sobie.
Natomiast jeśli chciałbyś robić G-14 produkcji WNF to zmian będzie ciut więcej, począwszy od tego, że musiałbyś mieć niski statecznik.

Daj znać jaki samolot wybrałeś (malowanie) i wszystko Ci tu ładnie rozpiszemy.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 14:32
przez Rafako
Dzięki Kuba ! Bardzo się cieszę, że i mnie jest dane skorzystać z Twojej ogromnej wiedzy ! Jeśli chodzi o wybór samolotu to jedynym pewnikiem jest wysoki statecznik czyli albo Erla albo Mtt. Jak wyglądają wlewy na kadłubie sprawdzę po powrocie z pracy do domu. Co do wyboru malowania to nie ukrywam, że determinującym czynnikiem jest jak największa zgodność modelu z oryginalnym samolotem czyli zminimalizowanie konieczności przeróbek. I tu pojawia się kolejne pytanie. W modelu Hasegawy na sterze kierunku znajdują się dwie dodatkowe klapki (trymery ?) których występowanie na jednych egzemplarzach G-14 zaobserwowałem a na innych nie. Są one co prawda łatwe do usunięcie tylko czy taka zmiana nie będzie skutkować koniecznością kolejnych korekt modelu ?

Z góry dziękuję !

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 14:54
przez net_sailor
Rafako napisał(a):W modelu Hasegawy na sterze kierunku znajdują się dwie dodatkowe klapki (trymery ?) których występowanie na jednych egzemplarzach G-14 zaobserwowałem a na innych nie. Są one co prawda łatwe do usunięcie tylko czy taka zmiana nie będzie skutkować koniecznością kolejnych korekt modelu ?

Trymer to powierzchnia ruchoma w locie. Na wysokim sterze kierunku była klapka odciążająca (Flettner zamiast wyważenia rogowego na niskim typie) w ilości szt. 1 oraz przeważnie 2 stałe blaszki (listwy) kompensujące. Te blaszki odginało się na próbach fabrycznych po pierwszym locie, aby wyrównać "znoszenie" samolotu w jedną stronę - później nikt ich nie dotykał. Część sterów kierunku nie było wyposażonych w blaszki, a to zależało od typu usterzenia i jego dostawcy. Zasadniczo obecność lub brak tych blaszek nie powodował, żadnych konkretnych zmian w konstrukcji samolotu. Ogólnie można przyjąć regułę, że typ "bezblaszkowy" miał szpiczaste zakończenie steru u dołu krawędzi spływu, gdzie znajdowało się światełko w łezkowatej opływce. Właśnie taki typ zastosowałem w swoim Bf 109 G-6:
viewtopic.php?f=13&t=75887

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 15:21
przez Rafako
Dzięki net_sailor za bardzo precyzyjną odpowiedź ! W jej świetle pole do wyboru malowania znacznie wzrosło :) Twojego G-6 oglądałem nie raz i nie dwa - rewelacyjne i bardzo oryginalne wykonanie !

Pozdrawiam !

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 15:26
przez Kuba P.
Wysoki statecznik to w ogóle historia sama w sobie nieźle zakręcona.
Tak jak Marcin pisze układ tych blaszek jest różny ale i sam ster potrafił się różnić obrysem i budową. Dodatkowo statecznik - metalowy lub drewniany.
Jest pięknie opracowany tekst Tall Tail Tale :) który znajdziesz tu:

http://109lair.hobbyvista.com/index1024.htm
Menu: technical reference, Structures, Empennage, Tall Tails

Hajliricomended

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 15:54
przez Rafako
Dzięki Kuba ! Zapoznałem się na razie dość pobieżnie (w pracy:) z tym tekstem i faktycznie niezły miszmasz jest z tym wysokim usterzeniem ! Czy są jakieś szczególne cechy (linie podziału lub ich brak ?) które pozwalają odróżnić statecznik drewniany od metalowego ?

Pozdrawiam !

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 16:03
przez net_sailor
Drewniany był klejony na gładko, bez podziałów i nitów. Na metalowym stateczniku jak był kiepsko wyszpachlowany nity i podziały mogły być widoczne. Jest też sprawa usterzenia poziomego: drewniane/metalowe, z jedną blaszką długą lub krótką a może dwiema krótkim? Ten element nie doczekał się chyba nawet pobieżnego opracowania.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 16:11
przez Kuba P.
Tak jest, w zasadzie to mamy takie opcje:

statecznik pionowy: drewniany lub metalowy.
ster kierunku: kryty płótnem lub drewniany (kryty sklejką)

statecznik poziomy: metalowy lub drewniany*
stery wysokości: kryte płótnem lub drewniane (kryte sklejką).

* więcej o drewnianym stateczniku jaki widziałem w Helu - http://fromreconstructiontodeconstructi ... liser.html


Marcin ma też fajne wiadomości o drewnianych usterzeniach jakie sprawiały trudności Szwajcarom.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 16:57
przez Rafako
net_sailor napisał(a):Jest też sprawa usterzenia poziomego: drewniane/metalowe, z jedną blaszką długą lub krótką a może dwiema krótkim? Ten element nie doczekał się chyba nawet pobieżnego opracowania.

I dokładnie to daje Hasa w swoim zestawie. Dwa komplety stateczników poziomych, jeden z pojedynczą długą blaszką (którą sugerują skrócić) i drugi z dwiema krótkimi (do samolotu Hartmanna).

Kuba P. napisał(a):* więcej o drewnianym stateczniku jaki widziałem w Helu - http://fromreconstructiontodeconstructi ... liser.html

Bardzo ciekawe znalezisko ! Nie bardzo tylko rozumiem z czego wynikają te niedomalowane obszary ?!

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 17:55
przez Rafako
Przepraszam za post pod postem, ale zobaczyłem co proponuje Hasegawa

Rafako napisał(a):Jeśli robisz model samolotu produkcji Mtt to w kadłubie mają być dwa wlewy tuż za kabiną (lewy paliwo, prawy MW) i trzeci mniejszy po prawej stronie na grzbiecie z tyłu (lekka benzyna rozruchowa).


Po prawej stronie są dwa wlewy tej samej wielkości w trzecim segmencie i jeden mniejszy na grzbiecie kadłuba w piątej sekcji. Czyli Mtt ?

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 18:07
przez Kuba P.
Rafako napisał(a):Bardzo ciekawe znalezisko ! Nie bardzo tylko rozumiem z czego wynikają te niedomalowane obszary ?!


To ślady po zerwanej listwie, która opasa krawędź natarcia i zachodzi na spód statecznika. Nie wiem czy to wyprofilowana sklejka czy może płótno. Marcin - kojarzysz może?

Rafako napisał(a):Po prawej stronie są dwa wlewy tej samej wielkości w trzecim segmencie i jeden mniejszy na grzbiecie kadłuba w piątej sekcji. Czyli Mtt ?


To właściwa konfiguracja dla Erla.
Dla Mtt powinieneś zaszpachlować ten dolny owal w trzecim segmencie.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 18:19
przez net_sailor
Kuba P. napisał(a):To ślady po zerwanej listwie, która opasa krawędź natarcia i zachodzi na spód statecznika. Nie wiem czy to wyprofilowana sklejka czy może płótno. Marcin - kojarzysz może?

Moim zdaniem to ślad po zerwanym płótnie. Było przymocowywane za pomocą małych gwoździków a potem lakierowane, tworząc nieprzemakalną warstwę ochronną dla drewna.

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 18:41
przez Rafako
Wielkie dzięki koledzy ! Skoro już wiem, że dysponuję modelem przedstawiającym wypust fabryki Erla i posiadający wysokie usterzenie z dwiema blaszkami (listwami) kompensującymi (które w sumie można usunąć) to może macie jakieś propozycje co do wyboru malowania ? Jeśli chodzi o zestaw barw to nic mnie nie ogranicza bo dysponuję pełną paletą RLM, choć pewnie wolałbym coś innego niż trochę oklepane 74/75/76. Wracając do osłony tylnej ściany kabiny z wytłoczeniem pod akumulator to macie jakieś schematy jak powinno to wyglądać ? Pytam bo zamierzam to wykonać chyba, że proponujecie jakiś zestaw korekcyjny jeśli takowy istnieje ?

Pozdrawiam !

Re: Bf 109 G-14 hasegawa 1:48 pytanie

PostNapisane: czwartek, 15 stycznia 2015, 19:10
przez net_sailor
Ale rynny km-ów w Hasegawie też są Erla czy może Mtt?