Strona 1 z 1

Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: piątek, 16 stycznia 2015, 22:02
przez jasio-g
Drugi z serii modeli do ćwiczenia malowania - "sympatyczny i piękny" Caudronik. Zaczęty jeszcze przed chorobą - wtedy tylko pocieniłem fotel, by jakoś wyglądał. Teraz zmagam się z kabiną pilota. Malowanie polskie z GC 1/145, jeszcze nie wiem jakie. Nie ukrywam że będę się opierał na pracy szacownego Arcturusa, który takowego na tym forum popełnił. Na razie wygląda to tak:
ObrazekObrazekObrazek
Wnętrze Humbrol 145

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2015, 11:45
przez Arcturus
Szacowny to ja jeszcze nie jestem, ale bardzo się cieszę że robisz ten samolot, bo to jedna z moich ulubionych latających pokrak wszechczasów :) Aż mnie wzięła ochota na wznowienie prac przy rozgrzebanym Morane, tak do kompletu...
Będziesz przerabiał nos?

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: sobota, 17 stycznia 2015, 17:08
przez jasio-g
Nos zakupiłem z żywicy, zdecydowanie nie chce mi się go przerabiać, nie wiem czy bym potrafił. Podobny problem mam z Łaggiem i dlatego stoi z robotą. A co do francuzów, to mam jeszcze D-520, Morana i Blocha. No bo Curtissów nie liczę - będą fińskie (chyba). Na razie ciągnę tylko 2 tematy, ten i Wildcat. Reszta kusi, ale tak to bym nic nie skończył.
Do kadłuba wkleiłem "silnik". Tak naprawdę nic nie widać po dopasowaniu przodu, jakieś fragmenty cylindrów.
Obrazek
Najnowsze prace w kabinie - tablica przyrządów w trakcie prac: pomalowana H145, następnie elementy na czarno XF-1 i przetarte suchym pędzlem H56, na koniec białe wskazówki H130 ( :lol: nic nie widać) i po kropelce Gloss Cote w zegar :shock: .
Obrazek
Elementy kabiny już trochę pobrudzone, ale wciąż widać wiele poprawek do zrobienia.
ObrazekObrazek
Jak widać w tak dużej skali nie potrzebne w zasadzie są tablice fototrawione, plastik, a mnie się podoba :D .

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: piątek, 6 lutego 2015, 22:35
przez jasio-g
No to złożyłem kadłub, nie cały oczywiście tylko skleiłem połówki z fragmentem szoferki :lol: tego drewniaka. Na zdjęciach dopiero widać braki, ale kokpit będzie zamknięty, więc dalej do przodu. Na razie zastanawiam się nad Spitem w projekcie BoB, bo zwolnię z Caudronkiem i jak zawsze nie zdążę na czas w projekcie. No ale rozgrzebane modele, to moja pasja :oops: .
Obrazek

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: sobota, 26 grudnia 2015, 13:55
przez jasio-g
Prace znów ruszyły, W trakcie mierzenia jest owiewka, skleiłem skrzydła, potrzeba trochę szpachli, a później już tylko stateczniki, kamo i koniec. Model w całości będzie malowany Gunze, więc może nie bedzie żadnych niespodzianek ja z Wildcatem :mrgreen: .
Obrazek

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: sobota, 26 grudnia 2015, 15:11
przez Timi
Patrze, u mnie następny w kolejce

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 28 grudnia 2015, 11:57
przez Aleksander
Ja czekam na tego z RSModels w 1/48 - też podpatruję więc.

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 28 grudnia 2015, 14:59
przez MIRO
jasio-g napisał(a):kamo i koniec.


Na francuzie to sam smak.

Aleksander napisał(a):Ja czekam na tego z RSModels w 1/48 .


Panie! Pan tu nie stał! Ja przed Panem byłem ;o)

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 28 grudnia 2015, 16:01
przez macias13_84
Przy ich wężykach na Caudronie pachnie "gehennom", czekam zatem z niecierpliwością na efekty gdyż lubię formę tej zmilitaryzowanej wyścigówki ;o)

Tych w kolejce jest więcej wiec proszę mi tu grzecznie czekać i się nie wyrywać :lol:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=8QclidnjPjM[/youtube]

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: poniedziałek, 28 grudnia 2015, 18:32
przez Aleksander
MIRO napisał(a):Panie! Pan tu nie stał! Ja przed Panem byłem ;o)

No właśnie - Pan pójdzie na Plac Zamkowy i powie temu co jest na kolumnie :mrgreen:

Re: Caudron C.714C.1 Azur 1:32

PostNapisane: wtorek, 29 grudnia 2015, 21:41
przez jasio-g
Hmm, spasowanie kabinki trochę nie wyszło, no ale dzięki Arcturusowi (jeszcze raz serdeczne dzięki) posiadałem maski na oszklenie do tego brzydactwa, więc zastosowałem, podszpachlowałem i wróciłem do skrzydła. I tu zonk - coś mi się nie zgadza z tym muzealnym i jutro muszę szorować do muzeum. A chodzi o te dziwaczne obudowy karabinków. No ale to jutro. Na razie wygląda to tak - trochę strasznie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek