Strona 1 z 3

Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: piątek, 20 lutego 2015, 02:12
przez piotr dmitruk
No i rozgrzebałem kolejny model, nie kończąc poprzednich.
Zastanawiałem się, czy mam coś do konkursu o BoB i trafiłem na tego cudaka, będącego brzydkim kaczątkiem nawet wśród innych brytyjskich koszmarków. Dopiero po niewczasie zorientowałem się, że choć w kabacie brązowo- zielonym, to przez Polaków ujeżdżany był w 1944 roku.
Polskich Henleyów jest chyba trzy zdjęcia przedstawiające fronty dwóch różnych egzemplarzy (jeden ze smokiem i gładkimi rurami, drugi tylko z szachownicą i fishtailami). Nie widać na tych zdjęciach dalszych części samolotów, a i z tych zdjęć trudno wyrokować przebieg kolorów. Jedno jest pewne: widoczne fragmenty nie pasują ani do układu kolorów na znanych zdjęciach innych egzemplarzy, ani do publikowanych w książce, czy "Lotnictwie z szachownicą" kolorówek. Tak więc zapowiada się czyste SF, chyba że ktoś ma jakiegoś nieznanego asa w rękawie.
Model żywiczny nieznanego producenta, może to Dujin, może Magna. Nie dziwię się, że nie podpisali się na etykiecie, pewnie sam twórca wstydzi się swojego niezbyt urodziwego dziecka.
Obrazek

W środku, o dziwo, zamiast instrukcji sklejania, dobre plany
Obrazek
Obrazek

A oto clue programu
Obrazek

Chciałem wspomóc budowę tym zestawem "bliskiego kuzyna", ale im bardziej się przyglądam, tym mniej z niego można wykorzystać. Niby podobni, ale różnią się w każdym szczególe.
Obrazek

Wygląda na to, że przyda się tylko to:
Obrazek

Na razie założyłem do Dremela duże narzędzia i wyfrezowałem coś na kształt wnętrza kabiny i kanału chłodnicy
Obrazek

Przy okazji zrobiłem imitację płóciennego pokrycia skrzydła
Obrazek

Ciąg dalszy może nastąpi.

P.S. Podobnego zrobił już hadzi:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=19513

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: piątek, 20 lutego 2015, 14:32
przez Slash
O kurde, jaki paszczur. Tylko brytyjska ziemia mogła go zrodzić. Sam model też niczego sobie. No to powodzenia ;o)

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: piątek, 20 lutego 2015, 14:57
przez Krocionorzec
Skąd ty wyciągasz te wszystkie modelarskie wynalazki?

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: piątek, 20 lutego 2015, 15:06
przez macias13_84
Tutaj mają tego niedoszłego "sztukasa", gdybyś się połakomił :mrgreen:
https://www.hannants.co.uk/product/MAG7269

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: piątek, 20 lutego 2015, 16:00
przez hadzi
Model, ktory masz to Dujin. A poprawny moim zdaniem schemat kamuflazu w jednym z ostatnich numerow Lotnictwa z szachownica. Rysunek z ksiazki Kowalskiego oraz z Letectvi+Kosmonautika maja bledy.
Moj model tez jest nieprawidlowo pomalowany, ale wtedy moglem wzorowac sie jedynie na ksiazce Kowalskiego - Ty masz latwiej piotr.

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: sobota, 21 lutego 2015, 01:19
przez piotr dmitruk
Niestety, niespecjalnie.
Dwie fotki polskich Henleyów dla celów edukacyjnych

Obrazek

Widać kamuflaż schodzący do samego dołu (przy okazji ładne ślady eksploatacyjne)

Obrazek

A tu prawdopodobnie tylko do linii podziałowej. Dziwna jest ta plama pomiędzy śmigłem a wlotem do chłodnicy- ktoś może sobie wyobrazić jej przebieg po drugiej stronie? Ciekawa jest przyszarzała szachownica w porównaniu ze skrzydłami smoka. Niestety rozdział kolorów kamuflażu przebiega chyba inaczej niż na kolorówce ze :Skrzydeł z szachownicą"- bardziej do góry- schemat B?

Obrazek

Dla przypomnienia jeszcze schemat z BSP, też z czapki

Obrazek

Aha, i rozdział kolorów na skrzydłach nie był na krawędzi natarcia, tylko schodził na dolną powierzchnię.

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: sobota, 21 lutego 2015, 09:10
przez macias13_84
piotr dmitruk napisał(a):Dziwna jest ta plama pomiędzy śmigłem a wlotem do chłodnicy- ktoś może sobie wyobrazić jej przebieg po drugiej stronie? Ciekawa jest przyszarzała szachownica w porównaniu ze skrzydłami smoka.


A to nie jest czarny pas? Taki sam jak reszta? Szarość szachownicy wynika zapewne z tego że smok pojawił się dużo później, lub zdjęcie zrobiono(co jest moim zdaniem pewniejsze) z ciepłym filtrem, który był dość powszechnie stosowany w tym czasie, a skrzydła nie są białe lecz błękitne, jest to dość wiarygodne zważywszy na bardzo ciemny żółty spód oraz dość ciemne twarze personelu, w stosunku do wcześniejszego zdjęcia.

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: sobota, 21 lutego 2015, 10:06
przez rotpol13
Tutaj jest lepszej jakości zdjęcie:

https://www.flickr.com/photos/ww2images ... otostream/

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: sobota, 21 lutego 2015, 19:12
przez donalyah00
I tu kolejne - bohater 2. planu o nr L3386(?) z podmalówką(?) w miejscu smoka.

Baaardzo ciekawy temat! Kibicuję mocno!

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: sobota, 21 lutego 2015, 21:22
przez rotpol13
Piotrze, czy Twoi pacjenci przed operacjami których dokonujesz w klinice, wyglądają jak ten gniot poniżej :mrgreen:

Obrazek

Jeśli tak, to współczuję ;o)

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: niedziela, 22 lutego 2015, 02:12
przez piotr dmitruk
Nie wszyscy ;o)
Na tej stronie FLICKR pojawia się jeszcze parę fajnych zdjęć Kuraka, ale już nie naszych.
W ogóle imponujący album (z mnóstwem zdjęć z PSP).
macias13_84 napisał(a):
piotr dmitruk napisał(a):Dziwna jest ta plama pomiędzy śmigłem a wlotem do chłodnicy- ktoś może sobie wyobrazić jej przebieg po drugiej stronie?


A to nie jest czarny pas? Taki sam jak reszta?

Tak, tylko potrafię sobie wyobrazić kilka wariantów jej przebiegu na drugiej stronie.

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: niedziela, 22 lutego 2015, 10:23
przez rotpol13
Jeszcze parę zdjęć brzydala ;o)

Obrazek
Obrazek

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 21:38
przez Voltan
Ten samolot jest bardzo ładny, ale zestaw to demoniczny koszmar!
Będzie się tu działo :)

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: wtorek, 24 lutego 2015, 22:43
przez jasio-g

Re: Hawker Henley, autor nieznany, 1:72

PostNapisane: piątek, 3 kwietnia 2015, 16:19
przez piotr dmitruk
Mniej więcej taki ma być.
Na razie udało mi się posklejać kadłub (nie takie to proste, żeby nie zrobić banana), i poszpachlować dziury.

Obrazek