Strona 1 z 2

Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: niedziela, 3 maja 2015, 21:18
przez Archelaos
Przedstawiam mój pierwszy duży samolot (ponad 1:72) i jednocześnie pierwszy model malowany własnym aerografem. :D

Zestaw to znany samoskładalny spit z Eduarda. Malowanie planuję pudełkowe, izraelskie, choć wahałem się czy nie zrobić polskiego, LW-L z 318 dywizjonu, ale to następnym razem.
Coś czuję że zrobię więcej Złośnic tego producenta. Żeby jeszcze robili wersję z kroplową osłoną kabiny... EDIT: Właśnie się zorientowałem, że jest zapowiedź na lato!!!!!! :mrgreen:

Kabinka wygląda na razie tak.
Do pudełkowej kabinki Edka, która już jest super, dodałem parę kabelków i przewód powietrzny. Za ostatnią wręgą kabinową pomalowałem na srebrno, ale to bardziej pro forma, bo i tak nie widać jaki tam jest kolor
Obrazek
Obrazek

Kilka fotek ogólnych
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Szkoda, że mało będzie widać po zamknięciu kabinki
Obrazek

fotka kabiny tuż przed montażem owiewki i zamaskowaniem całości. Edward daje pod celownik żyroskopowy taką dziwną, masywną półeczkę. Wywaliłem ją i zastąpiłem stelażem z polistyrenowych pręcików, który jest trochę bardziej podobny do oryginału.

Obrazek

Góra samolotu pomalowana! Dużo się nauczyłem o malowaniu aero, o maskowaniu i o dokładnym sprawdzaniu czy wszystko się udało zaszpachlować... :D Wylazło kilka problemów - tack-it zerwał mi nieco farby na osłonie silnika - nie wiem tylko czy to tack-it jest za mocny (co polecacie swoją drogą?) czy podkład nie dał rady. mam nadzieję, że nie zrobi mi masakry w kabinie... Muszę też podmalować ślad po zamalowanej kokardzie na prawej stronie kadłuba - po spasowaniu masek okazało się, że "zabrakło" mi tam trochę zielonego koloru.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 10:54
przez Manfred
W tym kokpicie to torf i gnojówkę przewoził ?

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 11:10
przez macias13_84
Co za farbki, bardzo podobają mi się odcienie czyżby hataka?

Z tego co kojarzę to TA864 LW-L miał pasek na kołpaku nie czarny lecz sky - pozostałość po przemalowaniu z "europejczyka" na teatr śródziemnomorski

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 14:35
przez Archelaos
Manfred napisał(a):W tym kokpicie to torf i gnojówkę przewoził ?


Parę lat użytkowania - na wojnie, potem w Czechosłowacji i wreszcie w Izraelu - moim zdaniem trochę tego zużycia być musiało. Do tego na wierzch jasny pył nawiewany przez wiatr.
Poza tym, dałem dość mocny wash, bo chodziło o dodatkowe zaciemnienie nieoświetlonych detali żeby zasymulować ostre śródziemnomorskie oświetlenie.

Może nieco przesadziłem, ale to się okaże dopiero jak obejrzę go sobie na żywo po pomalowaniu zewnętrznych części samolotu - bo wciąż mam zaklejoną kabinę i nie wiem jak to wygląda razem.


macias13_84 napisał(a):Co za farbki, bardzo podobają mi się odcienie czyżby hataka?

Z tego co kojarzę to TA864 LW-L miał pasek na kołpaku nie czarny lecz sky - pozostałość po przemalowaniu z "europejczyka" na teatr śródziemnomorski


Nie, nie hataka - Pactra, Vallejo i Italeri. Zielony malowany najpierw Pactrą A116 (RAF Dark Green) a potem rozjaśniany Italeri 4726AP (Flat dark Green)*, szary to Vallejo Air 71.052 (German Grey) rozjaśniany Pactrą A76 (Ger. Unif. Feldgrau I)

*Vallejo Air 71.016 US Dark Green wygląda na moich próbkach bardzo podobnie do italerki

Pasek na kołpaku będzie jeszcze malowany, bo kołpak jest tylko złożony do zdjęć, z tym, że w izraelskim malowaniu na które się zdecydowałem, pasek ma być, zdaniem Edka, biały.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 14:59
przez Jacek Bzunek
Archelaos napisał(a):Parę lat użytkowania - na wojnie, potem w Czechosłowacji i wreszcie w Izraelu - moim zdaniem trochę tego zużycia być musiało.

Na wojnie nie latał - rząd czechosłowacki kupił fabrycznie nowe IXe latem 1945.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 15:05
przez Archelaos
Jacek Bzunek napisał(a):
Archelaos napisał(a):Parę lat użytkowania - na wojnie, potem w Czechosłowacji i wreszcie w Izraelu - moim zdaniem trochę tego zużycia być musiało.

Na wojnie nie latał - rząd czechosłowacki kupił fabrycznie nowe IXe latem 1945.


Mój błąd, myślałem, że kupili używane przez swoich pilotów czy coś. Dzięki za uściślenie.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 15:18
przez Jacek Bzunek
Dokładnie 72 szt w 1945 i 8 szt w 1946. W 1947 planowali jeszcze kolejne 250 szt, których z wiadomych powodów nie kupili.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 18:28
przez Soris000
Chce Ci się przemalowywać prawą stronę kadłuba w okolicach gwiazdy? W "14" układ kamuflażu po prawej stronie był trochę inny niż na schemacie Eduard-a.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 20:20
przez Archelaos
Soris000 napisał(a):Chce Ci się przemalowywać prawą stronę kadłuba w okolicach gwiazdy? W "14" układ kamuflażu po prawej stronie był trochę inny niż na schemacie Eduard-a.


Jak masz materiały, to chętnie zobaczę - i tak miałem tam robić podmalówki, bo parę rzeczy się rozjechało.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 20:34
przez karolkonw
Wojenne nie wojenne swoje przeszły a ktory to żydowski szpitfajer?
Ja wlasnie dlubie swojego z dodatkowymi "luftwaffe-stajl" zbiornikami

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 21:44
przez Soris000
Wysłałem zdjęcia na PW.
Eduard prawdopodobnie skopiował schemat malowania z książki Alexa Yofe, gdzie te kolorowanki idealne nie są.
Dodatkowo kalkomania z numerem pod statecznikiem poziomym też ma błąd- jest 2014 a powinno być 2004.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 5 maja 2015, 07:12
przez Archelaos
karolkonw napisał(a):Wojenne nie wojenne swoje przeszły a ktory to żydowski szpitfajer?
Ja wlasnie dlubie swojego z dodatkowymi "luftwaffe-stajl" zbiornikami


Miała być pudełkowa "14" ale się okazało, że nikt w edku nie oglądał zdjęć tego samolotu, bo układ plam się zupełnie nie zgadza :(

Więc jak się znajdzie jakiś pasujący do moich malowanek, to będzie właśnie ten (numer boczny malowany od masek), a jak nie... to zobaczymy.

Gdzie te samoloty były w zasadzie malowane? w Anglii czy w Czechach? I czy w związku z tym powinny mieć angielskie opisy techniczne?

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 5 maja 2015, 15:54
przez Jacek Bzunek
Archelaos napisał(a):Gdzie te samoloty były w zasadzie malowane? w Anglii czy w Czechach? I czy w związku z tym powinny mieć angielskie opisy techniczne?

Malowane fabrycznie a potem w Czechosłowacji zamieniono:
- kadłubowe literowe oznaczenia dywizjonów na oznaczenia pułków (12 samolotów tworzyło pułk a 24 dywizję ;) ),
- flagi na trikolorki na stateczniku pionowym.
Przed sprzedażą do Izraela wszystkie oznaczenia raz jeszcze zamalowano.

Obrazki
http://www.eduard.com/nsv/#markings

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 6 maja 2015, 05:21
przez Soris000
Jacek Bzunek napisał(a):Malowane fabrycznie a potem w Czechosłowacji zamieniono:
- kadłubowe literowe oznaczenia dywizjonów na oznaczenia pułków (12 samolotów tworzyło pułk a 24 dywizję ;) ),
- flagi na trikolorki na stateczniku pionowym.
Przed sprzedażą do Izraela wszystkie oznaczenia raz jeszcze zamalowano...

...oraz domalowano znaki jugosłowiańskie podczas operacji Velveta II. I po tym wszystkim izraelskie Spity odbiegają w większym lub mniejszym stopniu od RAF-oskich schematów kamuflażu.

Re: Spitfire IXe - Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2015, 15:51
przez Archelaos
Zdecydowałem się ostatecznie na samolot 2003/12, drugi z trzech samolotów dostarczonych w czasie pierwszego przerzutu z Czechosłowacji (Velveta I), dzięki temu mogę zachować większość oznaczeń "14ki"

Zmodyfikowałem układ plan na kadłubie, żeby dopasować je do zdjęć wybranego egzemplarza, pomalowałem i nałożyłem kalki na ster kierunku. I on i stateczniki poziome złożone na razie bez kleju, swoją drogą świetny patent ze strony Eduarda, bardzo ułatwiający malowanie.

Edit: Zdjęcia wyszły trochę zbyt nasycone, kolory nie zmieniły się względem poprzednich fotek

Obrazek
Obrazek
Obrazek