Strona 1 z 1

Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 29 czerwca 2015, 19:40
przez Siema
Witam!

Seafire już skończony (nawet wyróżnienie dostał na Fieście, się pochwalę :) ), więc trzeba wrzucić coś na warsztat.

Wybór padł, po ciężkich bojach wewnętrznych, na Sztukasa. Będzie z Italki, bo mam pewne plany co do niego, dlatego wygrał z Hase.

Zacząłem powoli, od przygotowania wnętrza. Poniżej skromne zdjęcia skromnych początków. Przy sklejaniu wyszedł mały zgrzyt- zagłówek z płytą nijak nie pasuje do fotela, gdy zamocujemy pasy. Musiałem trochę go podciąć, żeby jakoś wyglądało, ale jeszcze będę chyba nad tym siedział, bo mi się nie podoba. No chyba, że coś zwaliłem i tak miało być...

Obrazek
Obrazek

Teraz mam zamiar to pomazać wychodząc z XF-22 od Tamki.

Mam przy okazji pytanie- czy posiada ktoś zdjęcia/manuale jak demontowany był silnik w Ju-87? Wszędzie znajduje albo zdjęcia z napraw albo wraki z kompletnie zdemontowanym silnikiem- mnie interesuje, co i jak demontowano przy naprawach generalnych/wymianie kompletnej jednostki.

Pozdrawiam :)

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 29 czerwca 2015, 19:53
przez Georg01
Wnętrze Ju 87G było czarnoszare RLM 66, a nie RLM 02. XF-22 to nie jest najlepszy pomysł. Poza tym jak na RLM 02 XF-22 jest zdecydowanie za ciemny i wymaga rozjaśnienia. Tak czy siak wnętrze Ju 87G było bardzo ciemnoszare.

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: środa, 1 lipca 2015, 07:13
przez Ripper1
podniosłeś temperaturkę tym silnikiem będę obserwował

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: środa, 1 lipca 2015, 07:30
przez Kuba P.
Georg01 napisał(a):Wnętrze Ju 87G było czarnoszare RLM 66, a nie RLM 02. XF-22 to nie jest najlepszy pomysł. Poza tym jak na RLM 02 XF-22 jest zdecydowanie za ciemny i wymaga rozjaśnienia. Tak czy siak wnętrze Ju 87G było bardzo ciemnoszare.


Używałem dawniej XF22 na czarny podkład jako odpowiednika RLM 66 i sprawdza się, obecnie tą zacną rolę pełni Gunze - RAF Extra Dark Sea Grey. W małej kabinie moim zdaniem lepiej wygląda nieco jaśniejszy niż wynikałoby z tabel i wzorników szary.

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 13 lipca 2015, 08:00
przez Siema
Czołem!

Dzięki Panowie za informacje dot. kolorów wnętrz.
Zdecydowałem się na RLM 66 rozjaśniony miejscami odrobiną RLM 02.
Na to poszedł Dark Wash Miga, oleje i pigmenty. Z racji koncepcji kokpit jest nieco usyfiony.

Italerii dodaje blachę do tablicy przyrządów, ale nie daje do niej filmu tylko kalki, przez co trochę zabawy jest ze spasowaniem zegarów do otworów, ale tragedii nie ma. Swoja drogą przydała by się ładna tablica do Stukasa- może od Yahu? :)

Poniżej moja radosna twórczość. Teraz tylko zamknąć to to w kadłubie i przygotować pod malunki :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam
Paweł

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 13 lipca 2015, 08:48
przez Kuba P.
Jeśli nie jest za późno - proponowałbym usunąć ten kurz i pył z podłogi i ścian. Obsługa bardzo dbała o czystość kabin i odkurzali je głównie w celu zapewnienia bezpieczeństwa załogom.

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 13 lipca 2015, 09:23
przez Siema
Kuba P. napisał(a):Jeśli nie jest za późno - proponowałbym usunąć ten kurz i pył z podłogi i ścian. Obsługa bardzo dbała o czystość kabin i odkurzali je głównie w celu zapewnienia bezpieczeństwa załogom.


Alles in Ordnung! :)

Wiem Kuba, ale będę starał się zrobić tego Sztukasa w konwencji opuszczonej i lekko zapuszczonej maszyny, stąd też kurz i brud pojawił się w kokpicie.

Ponawiam tez przy okazji pytanie o zdjęcia z demontażu silnika- tzn co i jak demontowano, aby zdjąć jednostkę napędową, a co zostawało- tj. mocowania itp.

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 13 lipca 2015, 10:55
przez Kuba P.
Odłączano cały silnik wraz z łożem silnika w punktach mocowania na przegrodzie czołowej kadłuba. Odpinano instalacje i cały silnik wraz z osprzętem odejmowano od płatowca.

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 13 lipca 2015, 11:35
przez Siema
Kuba P. napisał(a):Odłączano cały silnik wraz z łożem silnika w punktach mocowania na przegrodzie czołowej kadłuba. Odpinano instalacje i cały silnik wraz z osprzętem odejmowano od płatowca.


Czyli tak, jak mi się właśnie wydawało po analizie tych słabych zdjęć, które znalazłem.

Dzięki! :)

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: piątek, 17 lipca 2015, 19:17
przez Darek Trzeciak
Paweł sorry za OT ale jak wypada Stuka Italeri vs. Hasegawa? Temat zupełnie mi obcy a chętnie bym zmajstrowal sobie kolejnego "otwieracza do konserw".

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: piątek, 17 lipca 2015, 20:03
przez Kuba P.
Hase deklasuje Italkę o kilka długości. Wybierz model japoński i broń boże nie daj się oszukać i nie wydłużaj mu nosa. Hase robi bardzo dobre Stukasy!

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: piątek, 17 lipca 2015, 20:56
przez Siema
Darek Trzeciak napisał(a):Paweł sorry za OT ale jak wypada Stuka Italeri vs. Hasegawa? Temat zupełnie mi obcy a chętnie bym zmajstrowal sobie kolejnego "otwieracza do konserw".


Nie miałem Hase w rękach niestety, ale gdybym chciał zrobić Stuke z pudła, nie pootwieraną, to bym zainwestował w Haskę. Jestem po zamknięciu kadłuba i dołączeniu skrzydeł. Nie było za kolorowo- są miejscami szpary- mniejsze i większe, na szczęście płat w miarę ok zgrał się z kadłubem (gdzieś widziałem na zagramanicznym forum, że ktoś miał tam straszną szparę), ale coś czuję, ze jutro przy szpachlowaniu będzie mi skakało tętno...
Natomiast spasowanie ściany za silnikiem to porażka.
Zobaczę, co będzie dalej- ogólnie nie ma trgedi, ale Tamka to to nie jest...

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 16:06
przez Darek Trzeciak
Dziękuję Koledzy, taka rekomendacja mi wystarczy. Zapoluje na Hasegawe :)

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 20:45
przez Siema
Darek Trzeciak napisał(a):Dziękuję Koledzy, taka rekomendacja mi wystarczy. Zapoluje na Hasegawe :)


A Revell przypadkiem nie pakuje Hase?

Re: Ju-87 G2 - Italeri 1/48

PostNapisane: sobota, 18 lipca 2015, 20:52
przez HK1885
Siema napisał(a):A Revell przypadkiem nie pakuje Hase?

Dawno temu w wersji B.

Obrazek