Duxford 2015 75 rocznica Bitwy o Anglię

W Duxford już wiatr dawno rozwiał zapach lotniczej benzyny , spaliny z silników samolotów już dawno opadły . Ale ci którzy to oglądali są jeszcze pełni emocji . Wspaniały pokaz z typu obraz i dźwięk , bo ani jednego , ani drugiego nie brakowało . Zleciały się tam gwiazdy / samoloty / z całego niemal świata , bo i święto nie byle jakie . 75 Rocznica Bitwy o Anglię . Oglądając w lipcu różne relacje z tych pokazów bardzo mnie ściskało w boku z zazdrości , że mnie tam nie było . Tak zwijając się z emocjonalnego bólu przyszedł mi do głowy taki projekt , aby właśnie pokazać nie to co było 75 lat temu lecz właśnie jak to jest dziś obchodzone . Projekt przeszedł już wiele ewolucji , na początku miał być tylko Huriricane mk. XII w barwach 303-go dywizjonu czyli RFoE i Blenheim mk. I który bodaj miał premierę na tych pokazach . Ale Blenheim jest troszkę duży i zostawiłem go na inną okazję .Alejki w których stoją samoloty na murawie lotniska w Duxford są tematyczne czyli ciąg myśliwców itp . Właśnie taka alejka mnie natchnęła nowym pomysłem ;



Zrobiłem szybki rekonesans w półkach i, i okazało się że mam tylko mustanga D i huragana w wersji z płóciennym skrzydłem . Obydwa ze stajni Airfixa i nie bardzo mi pasują do mojej opowieści , jeden to czerwony ogon a drugi to Francja Maj 1940 . Przydał by sie jeszcze meser jakiś , no tak ale za bardzo to ich nie ma latających . Dlatego meserszmity będzie reprezentował Hiszpański byczek czyli Ha- 1112 Buchon , żółta 10 .

Jeden model już jest , no a reszta - reszta czyli co . No sam za bardzo nie wiem , wertowanie stron ze zdjęciami z pokazów i próba wyłuskania jakiegoś samolotu którego model można zrobić . No zrobić to można wszystko tylko czy ;
model jest dostępny
ma odpowiednie kalki do egzemplarze współczesnego
ewentualna dostępność gdziekolwiek takich kalek .
Do Mustanga kalki dorwałem w juesej , czyli tam gdzie ten egzemplarz stacjonuje

No oczywiście nie może zabraknąć naszej gwiazdy w moim projekcie . Czyli przemalowanego w barwy 303 Dywizjonu Hurricana Mk. XII , w zasadzie jest to wersja IIb tylko wyprodukowana w Kanadzie . W samej bitwie ta wersja nie brała udziału a już na pewno nie w 303-cim . Ale to jest tylko symbol , oddanie czci i pamięć Anglików o Polskich pilotach i to jest najważniejsze .

Szukałem modelu wersji IIb ale cóż aktualnie moda jest na IIc i I , dlatego przerobię Airfixoską jedynkę płócienną na metalową dwójkę , część ugięć płótna zaimituje mi ugięcie blach a przy okazji pozbędę się największego minusa tego zestawu czyli grubej krawędzi spływu a kalki daje od Techmodu bardzo ładne jak zwykle .
W tym samym hangarze co hurri stoi też spit w polskich barwach 317 dywizjonu czyli JHoC .No i jego też rzecz jasna chciałem zrobić , kalki by się zrobiło .... Ale Revell robi też spita Vb w 72 i to w zestawie są kalki do współcześnie latającego AEoA .

No i na niego właśnie padło , całość planuję okrasić figurkami . I tu jest największy problem bo inspiracji w tym temacie jest mnóstwo , wystarczy pooglądać zdjęcia tylko figurek jak na lekarstwo . Tu na pewno nie obejdzie się bez operacji chirurgicznych i przeszczepów , a jakich to aż boje się pisać bo sam Frankenstein by mnie wyśmiał .Tylko jak mówił pewien reżyser w komedii Va Bank ,, kruca bomba mało casu ,mało casu ,, . Ale urlop za parę dni , całe dwa tygodnie a że nie wybieram się nigdzie bo mi samochód odmówił współpracy / skrzynia biegów / więc dam rade . W zasadzie modele mam kompletne , można zaczynać i tylko nie mogę się zdecydować który pierwszy .Raczej wszystkie na raz z przewagą hurriego bo przy nim najwięcej roboty ,a właściwie on a w przerwach cała reszta . Jeszcze muszę tylko zamówić dwa zestawy figurek z Airfixa RAF I USAAF z których coś będę kombinował . Poszukuje figurek kobiet w armii tak RAF jak USA , cywilne też były by mile widziane .
A tak wygląda to z czego będą moje modele ,

jakieś własne doróbki oczywiście się pojawią tu i ówdzie na każdym modelu lecz nie będą to na pewno żadne pootwierane silniki , komory uzbrojenia ,,, etc. Wszystkie samoloty były jak to na pokazach w całości , co najwyżej kabinki otwarte .
No to skalpel i klej w dłoń i do roboty .
cdn.












































