Strona 1 z 1

Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 10:32
przez Jac4444
Witam! Nazywam się Jacek mam 16 lat (już :P ) i w sprawach modelarstwa... Można powiedzieć że jestem początkujący, chociaż mam na koncie kilka modeli, jednakże nie satysfakcjonował mnie ich wygląd ... no cóż... Okej . Z racji tego że miałem urodziny w lipcu moja rodzina postanowiła podarować mi model. Ich wybór padł na F6F-3 Hellcat od Eduarda w skali 1:48. Przyznam się że jest to dopiero 3 model samolotu w tej skali... Przedtem była jaskółka E-3 ale niezbyt wyszła... O modelu: Po prostu Eduard.
Spasowanie: 6
Żywiczne koła: 6
Ilość części: 5+
Jakość części: 6 :->

Jak na razie poskładałem kokpit:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To tak: Malowanie H58 Int. Green
lakier X-22
Metalizer Tamki
Wash z farby olejnej dla artystów : Brąz VanDycka, I Ivory Black


P.S- sorry za jakość zdjęć ale robiłem je telefonem.
P.S 2 - Proszę o komentarze i rady :D

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 10:58
przez zegeye
Na którym lotniskowcu jest tyle błota, że aż na boczne burty kokpitu wlazło?? ;o) Chyba że kleisz wersję stacjonującą na wyspach....bo w sumie nie napisałeś.

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 11:20
przez Jac4444
Właśnie.. Chciałem zrobić go uświnionego "jak bosko ziemia" ale ma Pan rację. Chce go pomalować i położyć kalki pod malowanie Stambook'a (szczęki i zakrwawione oczy) i zauważyłem że stacjonował na lotniskowcu... Mój błąd. Pytanie czy byłaby możliwość żeby on tam tak napaskudził? :P Jak co usunę to błoto i będzie na "czysto" :D

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 17:43
przez Kowal71
Chyba kleimy ten sam model :mrgreen:

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 19:30
przez rudolf24
Budowałem ten model (co prawda nie w tej samej wersji). Kokpit fajny, ale nie pasuje mi tu ten piach. Będę ci kibicował, jak widzę dzieli nas rok różnicy :lol:.

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 12 sierpnia 2015, 22:57
przez xspace
Fajnie to wygląda, sam kleiłem ten model i miałem naprawdę dużo frajdy, kibicuję i czekam na efekt końcowy,
co do błota, piachu w kokpicie, możesz podejść do tematu "merytorycznie" szukając zdjęć i odwzorowując historię albo
eksperymentować z różnymi technikami modelarskimi/ malarskimi tak długo aż będziesz zadowolony ;).

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: czwartek, 13 sierpnia 2015, 10:48
przez Jac4444
Witam!
Dzisiaj miały być już zdjęcia gotowego preshidingu, ale nici z tego... Otóż chciałem jakoś "ulepszyć" mój model i postanowiłem mu zrobić oświetlenie kokpitu i przedziału silnikowego (ale chyba z tego silnika zrezygnuję) więc udałem się dzisiaj rano na roweże po potrzebne rzeczy:
Obrazek
ale poprosiłem o diody 12V - dostałem 3,6V i poprosiłem o żółte (powiedziałem "świecące na żółto"), więc Pani ze sklepu wzięła jedną ze zbiorowego pudełka pelnego "żółtych" diod i sprawdziła i jej dioda świecila na żółto. Moje diody świecą tak:
Obrazek
Czyli narazie zdjęć ani chyba żadnych postępów nie będzie...

P.S- Dziękuję za wszystkie komentarze i porady dotyczące kokpitu :D
P.S2- Usunąłem ten syf z samolotu wedle rad :P
P.S3- Proszę o komentarze i kolejne rady dotyczące budowy :D

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 16 listopada 2015, 19:47
przez Jac4444
Nareszcie! Skończyłem szmatopłata i mogę się zabrać za to cudeńko. A tymczasem zrobiłem mu kolorki pod obicia. Na to lakier i niebieskie.
Obrazek

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 7 grudnia 2015, 19:22
przez Jac4444
Farbki tamiya.
Obrazek
Obrazek
Wiem d@py nie urywa ale starałem się. Kolor po środku zciemnieje po washu.
Komentarze mile wiedziane.

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 7 grudnia 2015, 21:09
przez Marin
jak na razie idzie ci naprawdę dobrze. Staranności ci nie brakuje a to podstawa. Postaraj się trochę jaśniejsze fotki robić. Ustaw sobie maksymalną ekspozycję i popróbuj z balansem bieli żeby nie było to takie żółte. Myślę, że każdy smartfon ma takie opcje w aparacie. Jak możesz rób zdjęcia w świetle dziennym bo chyba żarówki nie masz zbyt mocnej.

Obicia będziesz zdrapywał czy używasz jakiejś techniki bardziej skomplikowanej typu lakier do włosów i inne takie specyfiki?

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 7 grudnia 2015, 21:48
przez Jac4444
Właśnie na wcześniejszym poście widać zdjęcie maszyny pokrytej metalizerem, na to lakier do włosów i teraz zdrapki, jeszcze muszę namalować chodnik na skrzydle, położyć kalki i wtedy zdrapki.

Re: Kicia od sąsiadów, F6F-3 Hellcat, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 7 grudnia 2015, 23:57
przez Marin
Jac4444 napisał(a):Właśnie na wcześniejszym poście widać zdjęcie maszyny pokrytej metalizerem, na to lakier do włosów i teraz zdrapki, jeszcze muszę namalować chodnik na skrzydle, położyć kalki i wtedy zdrapki.


A nie lepiej zrobić chipping przed kalkami? Pod kalki dajesz pewnie lakier który może ci utrudnić chipping.
Tak tylko głośno myślę :mrgreen: