Strona 1 z 2

Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 20:15
przez jarekk
Model Fokkera F.VII chodził za mną od wielu lat. Na początku był Broplan (vacu ze swoimi minusami), potem Zvezda a na końcu Valon. Zebrało się tego 5 sztuk w poczekalni.
Fokker F.VII rzadko pojawiają się na forach modelarskich. A szkoda, bo to bardzo ciekawy samolot ze względu na sylwetkę, swoją historię i szerokie stosowanie w lotnictwie polskim. Tylko w polskim malowaniu można wykonać kilka różnych jego wersji w bardzo ciekawych malowaniach. Postanowiłem zrobić sobie małą przerwę w pancerce i padło na Fokkera.

Na warsztat jako pierwszego wziąłem Fokker F.VIIa/1m z silnikiem Bristol Jupiter VII F w wojskowym malowaniu z Dęblina.

Obrazek

Poszperałem w Internecie i znalazłem sporo ciekawych materiałów do tego modelu w tym kilka planów. Plany, co najmowej trzy, lekko się różnią i wymagają korekty zdjęciowej.

Obrazek

Model tej wersji, już leciwy, produkuje firma „Broplan” z Gdańska. „Broplanów” raczej nie uraczymy w naszych sklepach, ale pan Janusz Brożek chętnie odpowiada na maile i można je kupić bezpośrednio u niego poprzez pocztę. Taką też drogą MS-23 wylądował u mnie. Model przedstawia wersję z silnikiem Lorraine-Dietrich.

Obrazek

Model Fokkera to klasyka Vacu, z pewnymi częściami może być problem, więc zostaną one zastąpione zamiennikami z polistyrenu i żywicy.

Obrazek

Postępem w budowie modeli vacu, jaki znalazłem na forach, jest stosowanie piłki-żyletki zamiast papieru ściernego do wycinania dużych części. Jak to ulga w kurzeniu.

Obrazek

Na początek na warsztat poszedł płat. Jego prawidłowe wykonanie to sukces modelu. Bezpośrednie sklejenie tych czterech części to podstawy błąd zaczynających przygodę z vacu. Nie da się uzyskać skrzydła o prawidłowym przekroju i nie zwichrowanego. Zawsze coś się naciągnie. Dlatego na początek poszło usztywnianie skrzydła.

Obrazek

Później sklejenie prostego skrzydła nie stanowi już problemu. Przy okazji wyszło, że lotki są za długie i trzeba je skrócić o 6 mm. Skrzydło wymaga jeszcze doszlifowania i poprawienia linii podziału. Po porównaniu ze skrzydłem Valona profil wyszedł bardzo ładnie.

Obrazek

Cały urok vacu jest w kadłubie. Ścianki po otwarciu drzwi wyglądają pięknie (są cienkie). Ale wymagają też usztywnienia. Już te trzy ścianki działowe powoduję, że kadłub robi się sztywny.

Obrazek

Do błędów kadłuba można zaliczyć nieprawidłowe umieszczenie drzwi do bagażnika po prawej sztonie. Trzeba je przesunąć o 1 cm do tyłu.

cdn

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 20:56
przez radoslaw6363
Vacu- ślepa uliczka w rozwoju modelarstwa, mam tego kilka szt. w garażu i już się za to nie zabiorę :cry: Ich czas dawno minął , pozostały jako pamiątka dawnych czasów.
Tym bardziej z zainteresowaniem będę obserwował Twoje zmagania!
Temat ciekawy i myślałem kiedyś o budowie FVII/3m.

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 21:16
przez jarekk
radoslaw6363 napisał(a):Vacu- ślepa uliczka w rozwoju modelarstwa, mam tego kilka szt. w garażu i już się za to nie zabiorę :cry: Ich czas dawno minął , pozostały jako pamiątka dawnych czasów.


Masz rację jeśli chodzi o "czyste" vacu. Ale jeśli podejdzie się do tego jako scratch to mamy świetny materiał wejściowy.
Jeśli dodasz do tego własne blaski, żywice i kalki? Myślę, że warto zaryzykować. ;o)

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 21:43
przez Aleksander
Też będę kibicował - fajny model!

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 22:33
przez GrzeM
Ja też uważam, że vacu ma sens, zwłaszcza w przypadku takiego samolotu krytego płótnem jak ten fokker!
Superdetailerzy odchudzają dremelkami wnętrza modeli wtryskowych - a vacu jest od razu cieniutkie!

Te plany fokkerów faktycznie wygladają dziwacznie.

Już chciałem Cię odsyłać do dawniejszej dyskusji o Fokkerach na forum, ale zauważyłem że brałeś w niej udział.

Jest jeszcze drugie zdjęcie tego "112", jak skoczkowie wsiadają - masz?

Powodzenia! Będę zaglądał!

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 22:40
przez potez
radoslaw6363 napisał(a):Vacu- ślepa uliczka w rozwoju modelarstwa, mam tego kilka szt. w garażu i już się za to nie zabiorę

Bo to jak z piciemi - jak mówił Pazura w Sztosie: Bo pić to tzreba umić!
Ja akurat vacu lubie, chciaz akurat nie od Brożka - zawsze miał ekstremanlnie cieńkie ścianki i ekstremalnie toporną fakture powierzchni, że nie wspomne już o sladach słojów z balsy w nieoczekiwanych miejscach... Ale tematyka jego wypustów bardzo ciekawa i często jedyny na świecie to robił...
Akurat w tym przypadku to najsensowniejszym połączeniem chyba by był kadłuba vacu+ doróbki i do tego skrzydło z Valoma, tym bardziej, że na zdjęciach wojskowych widać, że wszystkie podziały były zaklejone płótnem...Cywilne pewnie też.

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: wtorek, 15 września 2015, 22:54
przez jarekk
GrzeM napisał(a):Jest jeszcze drugie zdjęcie tego "112", jak skoczkowie wsiadają - masz?

Mam. Tylko przez to zdjęcie mam dylemat. Numer 112 czarny, ale czy napisy na stateczniku to już czarne czy czerwone (podobny odcień szarości jak szachownica)?

potez napisał(a):Akurat w tym przypadku to najsensowniejszym połączeniem chyba by był kadłuba vacu+ doróbki i do tego skrzydło z Valoma, tym bardziej, że na zdjęciach wojskowych widać, że wszystkie podziały były zaklejone płótnem...Cywilne pewnie też.


Skrzydło Valona w zapasie jest a nawet i drugie Zvezdy (chociaż to jest za cienkie na końcach). Jednak to oryginalne wyszło całkiem dobrze a krawędź spływu ładnie się ostrzy.
Co do tego oklejania to wymyśliłem, że w F.VIIb/3m podział sklejki zaszpachluję a taśmy nalatuję farbą.
Czy F.VIIa/1m miał klejone połączenia? Jeszcze nie znalazłem tego na zdjęciach.

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 09:18
przez GrzeM
Dobrze byłoby mieć to zdjęcie w lepszej jakości. Ja bym powiedział, że litery czarne (wydają się nieco ciemniejsze niż szachownica), ale to może być kwestia złudzenia - zdjęcie jest tam już niezbyt ostre.

Co do linii podziału sklejki - chyba były szpachlowane, więc nie ma co ich nacinać, a taśmy można nakleić z kalkomanii. Ciekawe, jaki kolor to był???

Tu masz takiego jak Twój - może nawet tego samego, jak jeszcze latał w Locie? Taśmy raczej ma:
Obrazek

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 18:19
przez jarekk
Bardzo Ci dziękuję za to zdjęcie. Mam je ale nie analizowałem go jeszcze i dopiero teraz mnie olśniło. :) Faktycznie widać na nim taśmy.
Mam kilka zdjęć (F.VII/1m) bez taśm i jedno z ewidentnymi taśmami. To jest drugie.
Ale ... krawędź skrzydła jest w jaśniejszym kolorze! Blacha, czy tylko srebrzanka?
Mam kilka zdjęć kolorowych zachowanego w Holandii Fokkera i ładnie widać na nich kolorową lakierowaną sklejkę. Nie była szpachlowana.

Obrazek

Jaki kolor miały taśmy skoro na zdjęciach są ciemniejsze od sklejki. Były z płótna?

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 20:08
przez radoslaw6363
jarekk napisał(a):
radoslaw6363 napisał(a):Vacu- ślepa uliczka w rozwoju modelarstwa, mam tego kilka szt. w garażu i już się za to nie zabiorę :cry: Ich czas dawno minął , pozostały jako pamiątka dawnych czasów.


Masz rację jeśli chodzi o "czyste" vacu. Ale jeśli podejdzie się do tego jako scratch to mamy świetny materiał wejściowy.
Jeśli dodasz do tego własne blaski, żywice i kalki? Myślę, że warto zaryzykować. ;o)


Właściwie to mam jedno vacu dla mnie dosyć ciekawe ! Musiałbym przeanalizować plany. Mam vacu P-11a i gdyby kadłub z tej wydmuszki pożenić z częściami do P11c np.blaszki ,silnik- (mam odlew skrzydła od jedenastki Azura) to możliwe że byłby ciekawy efekt, tym bardziej że P11a nikt inny nie zrobił :idea:
Jeżeli chodzi o Fokkera eksponowanego w NL to trzeba sprawdzić czy nie jest to makieta zbudowana kilka lat temu. Wiele samolotów w ich muzeum to doskonale zrobine makiety. Gdybyśmy szli tą drogą to w Krakowie mógłby stać np. ,,Karaś'' :lol:

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 20:20
przez jarekk
Dokładnie o takim wykorzystaniu vacu myślę.

Swoją drogą w vacu wartymi korekty są linie podziału blach, które są za grube.
Zwykłą, miękką szpachlówką nie można ich pokryć. Spotkałem się z zalewaniem ich kropelką.

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 20:43
przez potez
Na brożka najlepiej działa zalewanie cyjanoakrylem i odrobina akceleratora. I tak trzeba szlifować, bo powierzchnia elementów nie jest wyprowadzona na gładko a wszystki elinie zawsze mają lekko zaokrąglone krawędzie. Problemem jest tylko, że te wypraski takie cieniutkie są i trzeba uważać, żeby gdzieś wklęśniecia nie zrobić.

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 21:25
przez GrzeM
Srebrna krawędź natarcia to efekt malowania srebrzanką górnej powierzchni płata - chodziło o ochronę przed UV.
Blacha nie miałaby żadnego sensu chyba, na płótnie coś przynajmniej by usztywniała, ale na sklejce??? Robili coś takiego chyba tylko by zapewnić odporność na ogień (ale to w samolotach wyposażonych w rakiety).

Na muzealnym zdjęciu kolorowym wydaje mi się że szpachlowanie dość wyraźnie widać - zwłaszcza na ciemniejszej sklejce po prawej stronie fotki.

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 22:35
przez jarekk
GrzeM napisał(a):Srebrna krawędź natarcia to efekt malowania srebrzanką górnej powierzchni płata - chodziło o ochronę przed UV.

To ma sens. Czyli w tym przypadku cała góra płata srebrna? Ale czy dotyczy to też "112"?

Re: Fokker F.VIIa/1m Bristol Jupiter – 1/72 (Broplan)

PostNapisane: środa, 16 września 2015, 23:59
przez potez
Zajrzałem do nowego królikiewicza tam są dwa zdjęcia 112 i tej jasnej krawędzi natarcia nie widać. Na zdjęciu jest jednolicie ciemny i w tekscie jest mowa o lakierowanym płacie. Może te tasmy pojawiły sie po jakiś przeglądzie? Patrząc na zdjęcie od GrzeMa jak pomalowali na srebrno krawędź natarcia to z góry tez pewnie był srebrny bo jaki sens jest zabezpieczać tylko jeden segment?
na starych zdjęciach wyrażnie widać, że ten płat na początku był niemalowany i bez taśm:
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-4108-3.jpg
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-4166.jpg
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-4107-2.jpg
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-1704.jpg
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-1708.jpg
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-1707.jpg
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-G-1035.jpg
Jeśli dobrze pamiętam, to wersja wojskowa był wzmacniana, może płaty do wersji wojskowej były jakoś wzmacniane? Może te tasmy pojawiły sie po jakiś przeglądzie? To była jakaś forma zabezpieczenia płata? Z tego co pamietam, to chyba nie wszytskie fokkery były hangarowane?