Modelarstwo z pasją

Czy ktoś wie jak wyglądał nasz, tzn zdobyty przez nasz Ilia i czy miał jakieś nasze oznaczenia ? Flagę ?

Wiem, że to już było poruszane ale zawsze wzbudza kontrowersje i zainteresowanie.
W sumie to chyba jedyny bombowiec z okresu I WŚ którym dysponowaliśmy choćby przez chwilę. Nie był wprawdzie największy ale w powszechnym mniemaniu jest pewnym wzorcem gigantomanii i ogromu. Taki romantyzm i w dodatku tajemniczość i różnorodność wersji i odmian.

nie jedyny ...
polecam: http://merlin.pl/Samoloty-wojskowe-w-Po ... 70792.html
w tej ksziążce znajdziesz odpwiedź na swoje pytania.

No poszukam innych ale czy znajdę odpowiedź co do wyglądu naszego Illii ?

są zdjęcia. Nic specjalnego, rosyjskie malowanie

To ten samolot:

U Morgały są jeszcze dwa zdjęcia oprócz tego.

U Kowalskiego:
http://tomaszjkowalski.republika.pl/oddzialy/1korpus.html

Mieliśmy Gothy, Friedrichshafeny, jednego HP 400 nawet.

HP był chyba w wersji cywilnej i to z angielskimi znakami.

Morgała podaje że HP miał belki do podwieszania bomb i obrotnice do karabinów. Został podarowany rządowi RP przez producenta, choć do końca zachował angielskie znaki cywilne. Obsługiwał go 1 Pułk Lotniczy, w 1922 został wyremontowany w CWL. Być może miał także jakieś tajne funkcje - do ewentualnych lotów kurierskich?

Ja z kolei czytałem, że on przyleciał jako promowanie tych samolotów do lotów pasażerskich, muszę to poszukać. I nie miał nic wspólnego z bombowcem.

Chyba że piszemy o 2 różnych samolotach.

Ten sam. Przyleciał jako pierwszy z kilku, by tworzyć linie lotnicze. Ale nie było na to pieniędzy i była wojna (to był jeszcze 1919 r.). Cywilnego lotnictwa w ogóle nie było. Wytwórnia Handley Page przekazała więc samolot polskiemu rządowi. Stacjonował na Polu Mokotowskim, obsługiwany przez I Pułk Lotniczy, tak jak pisałem.
Nie było "wersji cywilnych" HP 0/400 - dopóki ich nie przerobiono z bombowców. Tego nie przerobiono. Morgała twierdzi że miał pełne wyposażenie bombowca (bez uzbrojenia, ale z mocowaniami do uzbrojenia - belki do bomb, obrotnice do karabinów).

Gdzieś mam rysunki tego HP ale chyba nic szczególnego na nich nie widać. Poszukam czy nie ma tam jakiś dodatkowych informacji. Generalnie im bardziej wchodzę w len okres pionierski tym widzę więcej fascynujących konstrukcji zarówno bombowych jak i pasażerskich. O ile wspomina się jeszcze Ilie to reszta jest pomijana całkowicie. To taka moja uwaga na marginesie i dotycząca naszych konstrukcji z lat 20-stych

Czytam właśnie stare zeszyty Jońcy i on twierdzi, że samolot HP 0/400 miał zamontowane miejsca dla 10 pasażerów, ale nic nie wspomina o pozostałościach po prowadnicach. Nie wiem czy te informacje czasami się nie wykluczają

HP 0/400 był przerabiany na pasażerski od 1 V 1919 r i latały przez kanał do Francji a nasz przyleciał w grudniu.
Kabina powinna pasażerska powinna być oszklona, powinny być tez drzwi z lewej strony

Naszła mnie fantazja na tytułowy samolocik, Wiem, że nie dorównam plastikom, ale czemu nie mam spróbować moją metodą.
Na razie przymiarka do skrzydeł,