Modelarstwo z pasją

Dzień dobry cześć i czołem.
Wiem, że mam już rozpoczęty warsztat Su-27 ze Zvezdy, ale kompletnie nie czuję tego modelu.
Dlatego zdecydowałem się na zrobienie czegoś w klimatach II Wojny. Nocny Łowca Bf-110 G-4 z Edka.
Wydanie to Profipack więc nie ma większej potrzeby dokupywania dodatków jakichkolwiek. Maski są, blaszki są nawet wspomaganie mocowania anteny radaru jest. Żyć nie umierać.

Warsztat ruszył. Z góry przepraszam za takie sobie fotografie. Stary Canon ledwo ciągnie.
Jeden z boków wnętrza kadłuba - RLM 66 plus żółte okablowanie plus pierwsza blaszka fototrawiona.

Skrzydła - najbardziej martwiło mnie spasowanie samej końcówki skrzydeł nie było one niczym uzasadnione. Wnętrze wnęki podwozia RLM 02

Minimalna ilość szpachli zostanie użyta

i taka przymiarka na sucho:

Sekcja ogonowa:

Nos:

Kabina

Druga mała blaszka:

Kolejna przymiarka na sucho:

Coś się zaczyna wyłaniać.
Szkoda tylko, że część zdjęć nieostra .

Kibicuję dalej.

Jarek

Serdecznie przepraszam za jakość zdjęć wiem, że bywają niestety nieostre - stary Canon i tak daję jakoś radę.

silesia_sklejacz napisał(a):...Canon...

A może jest w nim funkcja makro?

Jarek

Kurde nie Canon tylko Nikon Coolpix 4200.

Kabina w pełnej niemal krasie. Pewne elementy montuje się po wklejeniu jej do kałduba. Najfajniejsza była zabawa z elementami wielkości ok 1mm w formie blaszek fototrawionych. Teraz tylko podmalunki i drobna przecierka. Ogólnie kontakt z blachami oceniam pozytywnie, chociaż bardzo się ich obawiałem z uwagi na małe właśnie elementy jak widać udało mi się je powklejać bez utraty choćby jednego z nich.

Zdjęcia: jeśli aparat nie chce "łapać ostrości" z bliska, rób zdjęcia z większej odległości i potem przycinaj w komputerze (np. darmowy program IrfanView).
I używaj trybu macro - ten aparat go ma!