Strona 13 z 16

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: piątek, 29 marca 2019, 01:00
przez tomhajzler
Piękna robota, przyjemnie popatrzeć. Martwiłem się już trochę tą długą przerwą w relacji. Życzę udanego złożenia tego wszystkiego w jedną całość, nie będzie to łatwe, bo wszystkie elementy bardzo delikatne i będzie ich przybywać.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: poniedziałek, 1 czerwca 2020, 23:22
przez Sebol
Witam wszystkich ponownie po długiej przerwie i przedstawiam dalszy ciąg niekończącej się opowieści.
Działam na kilku frontach robiąc kilka rzeczy równolegle, żeby się nie nudzić budową i wtedy kiedy mam czas, czyli raczej rzadko.

Rozpocząłem budowę silnika. Żeby zbudować Rolls-Royce Merlin III zakupiłem żywiczny silnik Merlin Serii 60 z nadzieją, że przy niewielkim nakładzie pracy i niewielkich zmianach uda się z niego wyrzeźbić Merlin III. Niestety, porównanie jego bryły, proporcji i wymiarów z dostępnymi zdjęciami i rysunkami nie napawało optymizmem nawet w porównaniu do serii 60, a co dopiero w porównaniu do Merlin III. Znalazło się wiele błędów, które należało poprawić, dlatego zdecydowałem dostępny materiał ogołocić do gołej bryłki i obudować ją w miarę możliwości tym co ma Merlin III. Postaram się wspomnieć gdzie się da jakie błędy zauważyłem.

Poniżej z grubsza ociosane bryłki.
Skrzynia korbowa ma przekrój prostokątny, podczas gdy w rzeczywistości była lekko baryłkowata. Łapy mocowania silnika do łoża to była inna bajka niż na zdjęciach oryginału. Bloki cylindrów są płaskie, a powinny mieć wyraźnie widoczny kształt cylindrów, szpilek, wzmocnień, itp. Skrzynia korbowa i miska olejowa powinny mieć z przodu trapezowy kształt a nie prostokątny. Obudowa przekładni powinna być okrąglutka, wiec do przerobienia. Sprężarka inna niż w Merlin III więc i tak trzeba będzie budować od podstaw. Pokrywy zaworów też. Okna wydechów to też nie to. (wygląda, jakbym tylko narzekał...)
Obrazek

Wyobliłem skrzynie korbową, poprawiłem kształt przodu na trapezowy i zacząłem odcinać bloki cylindrów od korpusu.
Obrazek

Skrzynia korbowa wyprofilowana i gotowa do zabudowy.
Obrazek

Miska olejowa została pozbawiona kołnierza, żeby przeszlifować i wyprowadzić gniazda na śruby. Przód poprawiony na trapezowy. Najniższy punkt miski olejowej powinien być z przodu trójkątny.
Obrazek

Miskę olejową przykleiłem na płasko do płytki 0.25mm, żeby zrobić z niej finalnie kołnierz, podoklejać usunięte wcześniej łby śrub i dociąć na wymiar.
Obrazek

Kanciasty korpus przekładni. Do poprawienia.
Obrazek

Korpus przekładni zaoblony i zrobione miejsce na element, w którego miejscu znajdowało się chyba łożysko wału i wyjście napędu osprzętu.
Obrazek

Cześć tą wytoczyłem na mini wiertarce i osadziłem na wcisk w otworze.
Obrazek
Obrazek

Korpus przekładni doklejony do korpusu skrzyni korbowej.
Obrazek

Przekładnia ma z tyłu dorobione plecki i imitacje kanałów. Korpus ma dorobione łapy mocowania do łoża.
Obrazek

Pierścień na piaście śmigła.
Obrazek
Obrazek

Cylindry. Wytoczyłem 12 sztuk z ramek wtryskowych do odpowiedniej średnicy nie zapominając o tym, że w rzeczywistości miały u podstawy odstopniowanie, taki postumencik.
Obrazek

Następnie przyłapałem je za pomocą kropelki kleju do płaskiej płytki i do "linijki", żeby utworzyć bloki cylindrów.
Obrazek

Wstępnie przycięte z zaznaczoną linią wzdłuż które należy doszlifować miejsce gdzie znajdował się charakterystyczny odstopniowany blok wynikający zapewne z procesu odlewniczego, który będę budował w dalszym etapie
Obrazek

Podszlifowane cylindry z miejscami na łby śrub, które wykonałem zaostrzoną igłą do strzykawek wycinając jak półokrągłym dłutem
Obrazek

Doklejam imitacje szpilek
Obrazek

i robię wypełnienia między nimi, żeby uzyskać stopniowaną strukturę odlanego bloku.
Obrazek
Obrazek

Bloki cylindrów z kołkami montażowymi
Obrazek

Wstępne przymiarki
Obrazek
Obrazek

Kanał sprężarki miał zmienny przekrój więc uformowałem go na gorąco ze stopniowo pocienionego pręcika plastikowego z Plastruct. Z tego co pamiętam, to średnica schodzi z 2.2 do 1.2 mm.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
(jeszcze dojdą do tego żeberka)

No i tyle w temacie silnika na dzień dzisiejszy
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pora zmajstrować niedługo głowice cylindrów, uzupełnić sprężarkę, kanały i osprzęt.

W międzyczasie trwała też walka o uzupełnienie konstrukcji skrzydeł.
Budowa dźwigarów. Podzieliłem je na sektory, wówczas łatwiej jest to ogarnąć wymiarowo.
Dźwigar tyly
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Dźwigar przedni
Obrazek
Obrazek

Ponitowane teowniczki o szerokości 0.8mm własnej produkcji
Obrazek

Pełne żeberka w komorze kaemów
Obrazek

Ścianka przednia w komorze kaemów
Obrazek

Przymiarki. Zdecydowałem się mocować dźwigary i żebra do górnej części skrzydła, żeby utrwalić profil płata. Nad dołem będzie łatwiej zapanować bo profil płata jest prawie płaski
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Żeberka skośne w komorze kaemów
Obrazek
Obrazek

Dźwigary płata "wskakują" bez problemów na bagnety w centropłacie
Obrazek
Obrazek

Przyszła pora, żeby połączyć ze sobą kratownicę kadłuba z centropłatem na stałe. W tym celu musiałem zamocować na sztywno kratownicę centropłata na "stanowisku montażowym" wykonanym na płycie CD, która do tych celów okazała się wystarczająco sztywna i płaska
Obrazek

I sklejone klejem cyjanoakrylowym zapuszczanym w szczeliny połączeń okuć
Obrazek
Obrazek

Dalszy ciąg prac nad wyposażeniem. Panel boczny drewniany pomalowany na interior green
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolejne elementy wyposażenia, w tym radiowego
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Korpusy przyrządów na panelu centralnym
Obrazek
Obrazek

Korpusy przyrządów na panelach bocznych
Obrazek
Obrazek

Bok kabiny z dorobionymi przewodami
Obrazek

No i co? I to na razie tyle...
Pozdrawiam i do następnego razu. Oby szybciej niż zwykle.
Seb.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 08:06
przez K.Y.Czart
No i git. Dłubię Hurrego w 32, to podpatrzę to i owo. Szczególnie podobają mi się skrzydła i konstrukcja kadłuba :)

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 09:21
przez piotr dmitruk
Jak zwykle- fantastycznie!

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 09:30
przez HubertKendziorek
Myślę, że Hawker miałby dobrą dokumentację z tego warsztatu.
Super!

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 10:18
przez Murek
Każdy robi modele jak lubi i potrafi ale to jest modelarstwo przez na prawdę wielkie M :!:

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 11:08
przez manas
Chrystepanie... :shock:

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 20:02
przez Aleksander
Po pierwsze, cieszę się że wróciłeś z relacją, bo już się trochę martwiłem, że być może odpuściłeś dalsze prace (na szczęście okazało się, że jestem człowiekiem małej wiary i nigdy bardziej się nie cieszyłem z własnej pomyłki!).
Po drugie - to co robisz z tym Hurricane, to prawdziwa modelarska uczta - z wielką przyjemnością to oglądam i choć wszystko to wpędza mnie w wielkie kompleksy, to jednak przyjemność oglądania takiej "produkcji" wynagradza mi wszelkie wątpliwości.
Dawaj dalej!

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 20:11
przez iras67
Mam nadzieje że z poszyciem sobie odpuścisz tak conajmniej na 80 % powierzchni... Warto czekać na postępy nawet lata ;o) .

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 20:51
przez kojot69
iras67 napisał(a):Mam nadzieje że z poszyciem sobie odpuścisz tak conajmniej na 80 % powierzchni...


Poszycie to praca dla kobiet :mrgreen:. Pewnie odpuści ;o)

Obrazek

...albo i nie, skoro...

Obrazek

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 21:27
przez Sebol
Dzięki wielkie za słowa uznania. Szczerze to bym chciał, żeby ta budowa przebiegała szybciej, ale mam ograniczenia czasowe... Zauważyłem w mojej relacji, że rozjeżdżają się zdjęcia, i że całkiem fajnie jest wklejać zdjęcia o większym rozmiarze. Postaram się następnym razem to poprawić i zrobić porządek z rozmiarami zdjęć.
Co do pokrycia, to planuje pokryć kadłub po jednej stronie i grzbiet, ale zanim do tego dojdzie, to muszę najpierw kadłub wyposażyć i zrobić drewnianą konstrukcję boczków.

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2020, 22:44
przez Sebol
Aha. I zapomniałem jeszcze o jednym. Rozpocząłem budowę statecznika poziomego. Koniecznie w szablonie.
Obrazek

Przykład jednego z elementów struktury nośnej. Każdy z tych elementów ma inna wysokość na początku a inną na końcu, bo dźwigary statecznika są zbieżne ku końcówkom.
Obrazek

Struktura poskładana. Noski statecznika uformowane na gorąco:
Obrazek

Obrazek

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: czwartek, 4 czerwca 2020, 07:36
przez Marcin_Matejko
Imponująca robota :shock:

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: niedziela, 21 czerwca 2020, 22:03
przez tomek_chacewicz
Jak zwykle świetna robota!
Jak robiłeś tabliczki na elementach radia?

Sebol napisał(a):Obrazek
Obrazek

Re: Hawker Hurricane Mk I 1/48 - chyba od podstaw

PostNapisane: poniedziałek, 22 czerwca 2020, 09:26
przez KayFranz
Też się przyglądałem, z tym, że zatrudniłem lupkę. Na kalkomanie to nie wygląda, rozwarstwiony wydruk z fotolabu - też nie. Jedyną odpowiedzią był Hałabała Młodszy.
Technika pędzla jednowłoskowego w kluczowych miejscach?

Obrazek

Obrazek