Modelarstwo z pasją

Zaczynam kolejny projekt. Tym razem padło na Apacza w wersji koszernej a konkretniej takiej



Na początek kokpit. Jak to u mnie model ma być nieco zmęczony życiem





tyle na teraz

Ponieważ to mój pierwszy post na forum witam wszystkich.

Panu gratuluję kolejnego sukcesu,tym razem w Lublinie. Ten warsztat, jak zawsze mistrzowski, będę śledził cicho z kącika.

c.d. prac

foteliki



trochę dziurawienia











i skrzydełka

Flacha napisz proszę kilka słów o aftermarketach, których używasz do budowy tegoż śmigłowca.

Z dodatków to tylko stary zestaw blach edka do ah-64d i żywiczny silnik Armycasta.

Na dziś walka z owiewką, hase trochę spartoliła robotę i owiewka okazała się o 0.25mm za krótka i za niska więc trzeba było dosztukować
wogóle spasowanie tego modelu pozostawia wiele do życzenia




ze skrzydłami też problem



i jeszcze trochę dupereli

Jedziemy dalej z robotą. Na początek troszkę przeróbek bo tak jakoś pusto było z przodu.




i mocno grubo na górze



i surfacerek co by zobaczyć jak to wygląda

Andrzeju z ciekawością obserwuję Twój warsztat. Zadaję sobie pytanie, czym jeszcze możesz nas zaskoczyć. Na razie jest ciekawie, ale myślę że wszystkie siły skierujesz na ślady eksploatacji.

W tym modelu raczej zupełnie niczym a zciurany to on trochę będzie
Za to będę sporo kombinował przy "pewnej" Wildze w słusznej skali ;)

Kontynuując swój monolog przedstawiam raport z dziś.

Dorobione klapki ogniowe w gondolach silnikowych



parę drobiazgów na dole




i statecznik poziomy z drobiazgami






ładnie bestyjka zaczyna wyglądać

Dziś tylko pierwsze próbki kolorów.

Pozwolę sobie przerwać twój monolog i wtrącić swoje zdanie.
Jak zwykle cudo
Pewnie jak zbiorę się ze swoim kolejnym komentarzem to będzie już galeria.

Adam.

Póki co całkiem całkiem.
Ciekaw jestem jaką podstawkę wyczarujesz.

bartek33365 napisał(a):Póki co całkiem całkiem.
Ciekaw jestem jaką podstawkę wyczarujesz.

Też jestem ciekaw

Flacha napisał(a):

Z zaciekawieniem oglądam Twój warsztat, może by tak dorobić zeszlifowane nity na krawędzi natarcia? Kulki BGA i chwila roboty