macias13_84 napisał(a):Może się przydać taki durszlaczek
Jasne, że się przyda
..teraz to się zastanawiam jak sensownie te dziurki na modelu wykonać.
Jak już odciąłem taki kawałek..to uznałem, że mało będzie..i ciach,
Pocieniłem plastik o grubość blaszki i aby nie "zgubić" profilu skrzydła zostawiłem pasek plastiku, na którym też oprę blaszkę. Wąska szczelina jest po to, aby pokazać w niej fragment ożebrowania gdy już obie połówki skrzydeł będą ze sobą sklejone.
Przed rozhartowaniem blaszki: wygodniej jest zrobić w niej wszelkie otwory inspekcyjne..po rozhartowaniu krawędzie otworów brzydko się strzępią podczas piłowania pilnikiem gdyż blaszka już jest bardzo miękka..tak dla informacji.
Po rozhartowaniu już w miękkiej blaszce mogłem wytłoczyć imitację wiązań szkieletu,
W blaszce na krawędzi natarcia również odcisnąłem wklęśnięcia blachy...
...i już mogę mocować ten komplet blach do plastiku...