Modelarstwo z pasją

Już wszystkie linki i elementy przenoszące ich ruch są na miejscu.





Następny etap: poprawić tu i ówdzie linki i dorobić śmigła. A tu Święta za pasem

To już prawie koniec tego niezbyt długiego warsztatu. Flyer (albo Flier jak piszą inni) prawie gotowy. Równo 112 lat temu 14 grudnia odbył się pierwszy "podskok" zakończony niezbyt szczęśliwie i dlatego nie przeszedł do historii. Mnie zostało jeszcze kilka drobiazgów w stylu doczyszczenie i podmalowanie.











Pozdrawiając macham do wszystkich skrzydłami Flyera

BRAWO. Gratuluję udanego modelu.

Piękny i tyle, ciężko coś więcej napisać. Jak zwykle podziwiam Cię, że jesteś w stanie posklejać i zrobić naciągi w tak fajny sposób w skali 1/72! Czekam na koniec i proszę - zrób tym razem galerię!

Świetny, i idealnie w czas!

Fantastyczny!
Bez galerii się nie obejdzie! Rozpiętość 10cm? Nawet nie ośmielił bym się go ustawić w odpowiedniej geometrii i olinkować
pozdrawiam
D

Przyznam, że spoglądałem na ten warsztat od dłuższej chwili i byłem pełen podziwu dla "tkactwa" oraz dla zachowania geometrii Flyera. Zdjęcia z groszówką mnie natomiast powaliły... nie spodziewałem się, że toto jest takie małe.

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Gratuluję.

Uffff.. skończyłem... Jutro będzie akurat rocznica lotów braci Wright. Tutaj tylko na zakończenie kilka fotek.





Brzeg podstawki pomaluję

Reszta w galerii - zapraszam http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=80242

Szczerze gratuluję!