Modelarstwo z pasją

To może i ja dołączę do zabawy. A że nie robię maszyn sowieckich, to wybór mój padł na szwabski samolot. Będzie to maszyna rozpoznawcza - bo w końcu trudno byłoby kolegom z drużyny wygrać na stepach i bezdrożach sowietskowo sojuza bez dobrego rozpoznania

Aby nie było wątpliwości z czym startuję, powyżej zaczerpnięte z sieci zdjątko pudełka, a poniżej outbox, czyli to co było w środku a zostało na potrzeby zdjęcia wyciągnięte na zewnątrz. Całość zostanie nieznacznie wzbogacona. Na razie na stanie mam maski Montexu oraz blaszki Edka do wnętrza. Zapewne dokupię jeszcze żywiczne śmigła, może coś jeszcze z blaszek o ile w trakcie pracy okaże się że to co daje ICM jest ubogie, a na rękodzieło jestem zbyt leniwy.

Zapraszam więc do śledzenia warsztatu i liczę na pomoc merytoryczną kolegów znających ten typ samolotu. A że człowiek cały czas się uczy to liczę również na sugestie warsztatowe dotyczące polecanych / zalecanych technik montażowo-malarsko-wykończeniowych.

Z lubością pooglądam.

Aphar napisał(a):Zapewne dokupię jeszcze żywiczne śmigła

A tym zestawowym to co dolega?

MIRO napisał(a):A tym zestawowym to co dolega?

Nie analizowałem jeszcze więc nie odpowiem, ale np. w wątku dot. tego modelu jest to wypunktowane.
Przeglądając jakiś czas temu zagraniczne serwisy też znalazłem tam podobne informacje.

No to i ja z zaciekawieniem popatrzę na oczy Luftwaffe

Minął tydzień, czas więc na update. Niestety mały, gdyż godzina dziennie i to nie codziennie to trochę mało, aby pokazać coś więcej

Ale do rzeczy. Ostatni tydzień upłynął pod znakiem meblowania wnętrza. Niestety ICM nie popisał się. Propozycja wnętrza jest uboga i pełna uproszczeń, a tam gdzie już coś proponuje, to ma to niestety dość toporny wygląd. Do tej ostatniej kategorii zalicza się na pewno stanowisko pilota, które postanowiłem je trochę poprawić. Efekt widać na ostatnim zdjęciu.

Na zdjęciach to co udało się zrobić, część (większość) widocznych na zdjęciach instrumentów w kokpicie jeszcze nie przyklejona.







Zastanawiam się nad korektą ogona. Zestaw Vectora wychodzi zbyt drogo, więc jedyną drogą będzie próba samodzielnej korekty. Byłbym wdzięczny za pomoc w postaci zdjęć, schematów, rysunków tej części maszyny.
Kilka znalazłem dzięki nieocenionemu wujkowi G., ale brak mi jeszcze pewności co do kilku detali.

I kolejne pytanie. Kagero wydało dwie monografie Dorniera. Jedną mam - widać na pierwszym zdjęciu. Czy ktoś kto zna obie mógłby podzielić się wiedzą, czy warto kupować drugą? Czy wnosi coś więcej, czy może różnica pomiędzy nimi jest kosmetyczna i sprowadza się do 3 zdjęć nie wartych tych kilku dukatów?

Ostatni tydzień co takie mało efektowne dziobanie w krótkie zimowe dzionki. Na razie kadłub:

Przygotowania do malowania wnętrza. Co prawda zanim to nastąpi czeka mnie jeszcze montaż komory bombowej. Taka jaką proponuje producent jest dosyć uboga, więc może jakieś wręgi, kabelki... nie mam niestety żadnego zdjęcia.
Ponawiam też prośbę o zdjęcie ogona. Chętnie bym popróbował go poprawić, nie jestem jednak pewien jak powinien wyglądać, w szczególności połączenie stateczników z kadłubem.

Aphar napisał(a):Ponawiam też prośbę o zdjęcie ogona. Chętnie bym popróbował go poprawić, nie jestem jednak pewien jak powinien wyglądać, w szczególności połączenie stateczników z kadłubem.

Tu masz troszkę http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=73579&hilit=dornier

MIRO napisał(a):

Aphar napisał(a):Ponawiam też prośbę o zdjęcie ogona. Chętnie bym popróbował go poprawić, nie jestem jednak pewien jak powinien wyglądać, w szczególności połączenie stateczników z kadłubem.

Tu masz troszkę http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=14&t=73579&hilit=dornier

Dzięki. To widziałem.
Znalazłem również na rosyjskim forum kilka ciekawych fotek i relację z budowy Dorniera ICM tyle że w mniejszej skali. Widać te same uproszczenia. Tam facet pokusił się o modyfikację ogona. Może więc wzorując się na nim też się za to wezmę.

Tymczasem wnętrze nabiera kolorków. Pomiędzy jednym a drugim malowaniem:

Bardzo ładny środek.

Ładnie to wygląda chciałbym miec czas na robienie

MARIO napisał(a):Ładnie to wygląda chciałbym miec czas na robienie

Ja też

Kilka zaległych fotek z wnętrza, które jest prawie gotowe do zamknięcia.
Większość elementów wciąż na słowo honoru; widoczny fotel, zbiornik paliwa, wręgi i oszklenie wciąż nie wklejone. Nie mocowałem też fotela pilota, ale i tak to co widać daje pewną radość po złożeniu.












Teraz dziergam gondole silników.
Chyba zaszalałem starając się poprawić ukraińskiego producenta. Niestety nie wygląda to aż tak dobrze jak chciałbym ale już nie będę poprawiał:











PS.1
Planuję też zrobić klapy, stąd na ostatnim zdjęciu zostały już wycięte. Nie chcę jednak kupować edkowych a chciałbym je wykonać samodzielnie. Już widzę, że będzie problem z perforacją wręg, która nie wychodzi mi w plastiku zbyt precyzyjnie.

PS.2
Jak widać płatowiec jest ponitowany, teraz powinienem go oszlifować. I tu pytanie na ile delikatnie i oszczędnie, aby nie utracić nitowania? Wolę zapytać, bo efekt będzie widać po malowaniu i washu, kiedy będzie już po ptakach.

PS.3
Koledzy wspominali, że czasami nie widać wstawionych fotek. Dzisiejsze zamieściłem na polecanym w innym wątku photobuckecie, ale prosiłbym o sygnał gdyby się nie wyświetlały. Ja tego nie zauważyłem, może to wynika z uroku picasy, która udostępnia zdjęcia gdy jestem on-line.

Podoba mi się Twój Dornier - fajny model robisz.
Może się też kiedyś skuszę bo ta maszyna mnie fascynuje swoim wyglądem.

Wnętrze kadłuba wygląda wspaniale.
Czy w silnikach dorobisz też to co będzie zamknięte?

Adam.

Dzięki Panowie.

Silników, czy choćby jednego silnika nie planuję eksponować. Co prawda wcześniej pomalowałem je, ale później zdecydowałem, że ten element sobie odpuszczę. Bez podstawki, na której w twórczym nieładzie będą walać się osłony, drabiny, beczki i inne elementy otwarty silnik nie będzie przecież ładnie wyglądać.