Re: Spitfire Mk.Ia N3108 RF-P Arfix 1:48
Napisane: niedziela, 8 lipca 2018, 22:54
Utknąłem na lotkach, sterze wysokości i kierunku. niestety to co dał airfix to dramat
Wszystko w rzucie całkiem ok ale w przekrojach i grubości masakra. No to trzeba było rzeźbić. A że czasu ostatnio mało to i długo zeszło.
Tu widać stateczniki poziomie - za grube o jakieś 15%, do zeszlifowania 0,3 mm z obu połówek. Z lewej prosto z pudełka z prawej po oszlifowaniu. Wygląda jakby projektant dodał grubość żeby się ładnie odlało ale wygląda to karykaturalnie przy próbie montażu.
A potem i tak trzeba całość przeszlifować, żeby był prawidłowy profil
No i na koniec po tym całym odchudzaniu i poprawianiu ( krawędź spływu lotki grubość 0,6 mm i kompletnie zły profil - dopasowany do złych wymiarowo wcięć w skrzydle) trzeba było zrobić imitacje płóciennego pokrycia na wszystkich powierzchniach sterowych, żeby wyglądały spójnie a nie każde z innej parafii. No to zrobiłem:
Teraz się bawię w składanie tego wszystkiego i przygotowanie do podkladu.
Wszystko w rzucie całkiem ok ale w przekrojach i grubości masakra. No to trzeba było rzeźbić. A że czasu ostatnio mało to i długo zeszło.
Tu widać stateczniki poziomie - za grube o jakieś 15%, do zeszlifowania 0,3 mm z obu połówek. Z lewej prosto z pudełka z prawej po oszlifowaniu. Wygląda jakby projektant dodał grubość żeby się ładnie odlało ale wygląda to karykaturalnie przy próbie montażu.
A potem i tak trzeba całość przeszlifować, żeby był prawidłowy profil
No i na koniec po tym całym odchudzaniu i poprawianiu ( krawędź spływu lotki grubość 0,6 mm i kompletnie zły profil - dopasowany do złych wymiarowo wcięć w skrzydle) trzeba było zrobić imitacje płóciennego pokrycia na wszystkich powierzchniach sterowych, żeby wyglądały spójnie a nie każde z innej parafii. No to zrobiłem:
Teraz się bawię w składanie tego wszystkiego i przygotowanie do podkladu.