SZD-30 Pirat 1/32

[Mecenas]

Zawsze można z niej zrobić jakiś dzbanek

Ale po co, skoro tyle ładnych modeli P-47 już jest na rynku?

[Sparrow]

Po dłuższej walce z materią przyszła pora na męską decyzję... Zdenerwowałem się na pękający centropłat i postanowiłem zrobić jeszcze jeden, mam nadzieję lepszy. Przypomnę tylko, że pierwsza wersja centropłata wypełniona została masą Cernit Aero, która ma tę paskudną wadę, że ciągle pęka (na skutek zmian temperatury lub wilgotności). Zmęczyło mnie ciągłe łatanie i szlifowanie, więc postanowiłem użyć sprawdzonej szpachlówki Novol (Uwaga: post zawiera lokowanie produktu ). Odgrzebałem sprawdzone już szablony żeber i naprodukowałem ich 22 szt. Potem żebra mozolnie nawlekałem na dźwigary.


Nauczony doświadczeniem powklejam teraz krawędzie natarcia i spływu, aby uniknąć wykruszania się szpachli podczas obróbki.

W międzyczasie wymyśliłem prosty sposób na wykonanie imitacji prostokątnych obszarów płótna na górnej powierzchni płata. Zarys prostokąta wyciąłem z taśmy maskującej i nakleiłem na powierzchnię skrzydła. Potem na całość natrysnąłem podkład pod lakier samochodowy. Po zdjęciu taśmy maskującej powierzchnia pod spodem jest lekko zagłębiona. Po delikatnym zeszlifowaniu można uzyskać odpowiednio delikatne wklęśnięcie. Szybka próbę nowego pomysłu przeprowadziłem na "demonstratorze technologii", który dawno temu przygotowałem trenując budowę płata.


Równolegle będę obrabiał połówki kadłuba, aby ściśle do siebie pasowały. Będzie to wymagać trochę gimnastyki, bo statecznik pionowy zaczyna się lekko wyginać.

[Sparrow]

Powolutku do przodu.

Udało mi się zaprojektować elementy fototrawione do Pirata:
Hamulce aerodynamiczne


Tablica przyrządów, pedały, klamry pasów, płoza ogonowa i prowadnice regulacji położenia pedałów


Tarcze przyrządów


Najbardziej ucieszyły mnie prowadnice regulacji położenia pedałów. Namęczyłem się mocno w trakcjie rysowania tego elementu, który praktycznie będzie niewidoczny w modelu. Myślałem, że te niewielkie otwory (0,25 do 0,47 mm) są zbyt małe, ale wyszły całkiem nieźle.

[Sparrow]

Czas na kolejną aktualizację...
Zacząłem pracę nad kopytem do wytłoczenia osłony kabiny, która jest kluczowym elementem, koniecznym do zakończenia prac nad centropłatem. Wynika to z faktu, że osłona kabiny przechodzi płynnie w oprofilowanie na centropłacie. Aby prawidłowo wykonać to oprofilowanie, osłona kabiny musi zostać umieszczona na swoim miejscu w kadłubie.
Widać to na rysunku poniżej.


Najpierw wykonałem szkielet osłony z karty telefonicznej.


Potem szkielet wypełniłem szpachlówką samochodową i oszlifowałem.




Teraz kabina zostanie dopasowana do obrysu kadłuba i po prowizorycznym osadzeniu centropłata wykonam na nim oprofilowania przy krawędziach natarcia i spływu. Potem kopyto osłony kabiny zostanie zeszlifowane o grubość folii, z której będę tłoczył osłonę.

[waran]

Pięknie

[BOMI21]

Projekt naprawdę ambitny! Będę podglądał, bo sam niedługo kończę podstawowy kurs szybowcowy i jako młody uczeń-pilot będę robić nalot na piratach .

[Sparrow]

Będę podglądał, bo sam niedługo kończę podstawowy kurs szybowcowy i jako młody uczeń-pilot będę robić nalot na piratach .

Zazdroszczę! Chociaż prawdziwa przyjemność to polatać Muchą Std! Tylko teraz o to już bardzo trudno.
Rób dużo zdjęć, abyś po latach mógł zbudować porządny model szybowca, którym latałeś.

[BOMI21]

Będę podglądał, bo sam niedługo kończę podstawowy kurs szybowcowy i jako młody uczeń-pilot będę robić nalot na piratach .

Zazdroszczę! Chociaż prawdziwa przyjemność to polatać Muchą Std! Tylko teraz o to już bardzo trudno.
Rób dużo zdjęć, abyś po latach mógł zbudować porządny model szybowca, którym latałeś.

Niestety nikt nie ma w ofercie ani SZD Puchacza ani Pirata

Z tego co widzę, to tylko parę modeli 1:48 iraz 1:72 , ale to w większości Jantary itp.

Swoją drogą, to w Polskiej Nowej Wsi jest jedna Mucha. W stanie rozkładu .

[Sparrow]

Z Puchaczem możesz mieć nadzieję. Podobno Ardpol szykuje model w 1/48.

[Sparrow]

Zmieniłem koncepcję wykonania usterzenia poziomego. Poprzednio zacząłem wypełniać szpachlówką polistyrenowy szkielet statecznika, lecz nie szło to zbyt sprawnie. Postanowiłem zrobić usterzenie z płytki z grubszego palstiku pochodzącego z recyklingu jakiejś starej obudowy. Po wycięciu zarysu usterzenia oszlifowałem je wstępnie pilnikiem a potem papierem ściernym. Wymaga jeszcze wykończenia (zaokrąglenia końcówek, wypolerowania i wykonania imitacji płóciennego pokrycia steru wysokości).

[BOMI21]

Noo, to co dalej?

[Sparrow]

Małe podsumowanie.
W zasadzie wszystkie główne elementy są wykonane. Konieczne są pewne uzupełnienia. Ciągle pracuję przy ogonowej części kadłuba, bo przejście kadłuba w statecznik niezupełnie przypomina oryginał.
Opóźnienia w pracach spowodowane były oczywiście przez służby kontroli jakości, które nie wychwyciły błędów w geometrii centropłata. Był to już drugi egzemplarz, który miał być tym ostatecznym. Niestety gdy był już praktycznie gotowy, to okazało się, że doszło do zwichrzenia płata. Nie było wielkie, lecz nie mogłem tego zaakceptować. Wystarczyło tylko porządnie sprawdzić jego geometrię w trakcie montażu szkieletu... Musiałem zrobić kolejny, trzeci już centropłat. Na szczęście w zapasie miałem wersję 1.0, więc postanowiłem ją wykorzystać. Wydłubałem pracowicie masę Cernit z przestrzeni między żebrami i dźwigarami. Potem wkleiłem krawędzie natarcia i spływu i wypełniłem szkielet szpachlówką Novol. Potem dużo szlifowania i wersja 3.0 jest prawie gotowa.
Muszę przyznać, że ta wersja wyszła najlepiej, więc w sumie dobrze się stało, że poprzednie dwie skopałem. Trening czyni mistrza...

Główne elementy: w dolnej części fotografii widoczna jest druga wersja centropłata (ta zwichrzona).


Wykorzystałem ją do obróbki miejsca w kadłubie, w którym będzie umieszczony centropłat. Dolną powierzchnię okleiłem papierem ściernym i używałem jako pilnika kształtowego.



Teraz muszę dopasować miejsce mocowania płata w kadłubie, aby móc prawidłowo wykonać owiewkę w tylnej części płata, która płynnie musi przechodzić w kształt kadłuba.

[BOMI21]

Przerwa duża ale jest postęp - wygląda to naprawdę super.

[Sparrow]

Mała aktualizacja. Postanowiłem skorzystać z nowej technologii - wydruku 3D. Jako obiekt do testowania wybrałem koło Pirata. Niestety, nie posiadam oprogramowania do projektowania 3D, więc potrzebowałem wsparcia kolegi, który wykonał model koła.

Tak wygląda oryginał:


Tak model 3D:


Poniżej efekt wydruku 3D:



Średnica koła to 11,1 mm, otwór w centrum piasty ma 1,16 mm średnicy, większe otwory w piaście mają 0,69 mm a mniejsze 0,34 mm średnicy.

Ponieważ koszt wykonania jednej sztuki był praktycznie identyczny jak dziesięciu egzemplarzy, to wybrałem ten drugi wariant.


Z wyniku jestem zadowolony. Myślę że będę sięgał po tę technologię częściej, muszę tylko opanować jakiś program do modelowania 3D.

[xmald]

Twój warsztat śledzę już od dawna - jest bardzo ciekawie tym bardziej, że szybowców jest tutaj jak na lekarstwo... a szkoda!
Co do wydruku 3D to możesz zdradzić ile kosztowało Cię wydrukowanie tych kół?