Modelarstwo z pasją

Witam,
w moje ręce wpadła ta książka:


Stwierdziłem że w środku fajne samolociki są, a to zrobię sobie jednego. Wybór padł na PZL 27 -(nie wiem czemu, tak jakoś).
Trochę już pobudowałem, a że to pierwszy taki mój projekt to zabieram się jak pies do jeża.

Fotki:




Ogólnie to plan jest taki, żeby to co tu jest obudować HIPS'em, wkleić od środka platikowe wsporniki na rogach i szlifować, aby uzyskać wyoblenie. Od spodu - podobnie. Skleić razem parę płytek i szlifować do skutku. Szlifowanko fajna rzecz, czy jakoś tak . Na serio, to nie chce mi się jakoś wykreślać wręg z planów. Wolę rozwiązanie z pilnikami i papierem ściernym .

Ogólnie to nie wiem co z tego będzie. Może coś wyjdzie. A na bank zdobędę trochę doświadczenia w "skraczu".

Pozdro,
Juliusz

Jak najbardziej popieram, ale jak na pierwszy raz to wybrałeś sobie trudny model. mam nadzieję że się na nim nie wyłożysz.

Bardzo ciekawe, dawaj! Tylko szlifuj ostrożnie, kontroluj ciągle z planami (a najlepiej z szablonami).
Kibicuję!

Tu masz kilka przekrojów na wręgi albo szablony:
http://www.samolotypolskie.pl/uploads/Products/product_2306/PZL-27.jpg

Powodzenia, ambitny cel i do tego bardzo ładna maszyna.
Będę zaglądać.

Pozdrawiam
Hubert

Kendzior napisał(a):Tu masz kilka przekrojów na wręgi albo szablony:
http://www.samolotypolskie.pl/uploads/Products/product_2306/PZL-27.jpg

Niestety, nie jestem pewien czy te przekroje są w pełni wiarygodne. Np. na zdjęciach kadłub od spodu wcale nie wydaje się płaski. Mam też wątpliwości co do profilu płata.

Ja się tak wkopałem z PWS 5t2 - piłowanie wszelkich krzywizn, a metodę zastosowałem Twoją, jak na razie nie prowadzi do niczego, tylko koślawego kadłuba, no ale będę kibicował, bo fajnie się zapowiada.

Fajny temat, ale na mój gust przyjąłeś bardzo ryzykowną technikę budowy. Bez porządnych przekrojów i przynajmniej jednej podłużnicy odzwierciedlającej rzut boczny będzie Ci ciężko utrzymać symetrię kadłuba. Już teraz na zdjęciach widać, że wręgi są trochę poprzestawiane względem siebie. Żeby równo wypiłować obie "połówki" kadłuba będziesz potrzebował szablonów - dopracowanie wręg i zrobienie solidnego szkieletu w ogólnym rachunku będzie szybsze, dokładniejsze i mniej czasochłonne. Jeśli chcesz szybko i bez bólu zrobić wręgi to sfotografuj przekroje z planów, wrzuć zdjęcia do Corela (wystarczy 30-dniowy, darmowy trial ), obrysuj jako krzywe, nadaj właściwe wymiary i wydrukuj. Wydruki naklejasz zwykłym klejem do papieru na hips i gotowe - można wycinać. Jeśli klej nie będzie chciał po wszystkim zleźć z tworzywa to wystarczy spłukać go pod bieżącą wodą. Stosując tą metodę najpierw wpadłem na "genialny" pomysł, żeby naklejać wydruki jakimś klejem do wszystkiego i mnóstwo czasu straciłem na usunięcie go z gotowych elementów.
Oklejony hipsem szkielet też będzie wymagał piłowania, ale będzie go o wiele mniej, a do tego ryzyko, że kadłub się skrzywi jest niewielkie
Tak czy inaczej będę podpatrywał Twoje zmagania

Sory, nie mogę dodać inaczej. Jakiś błąd pobierania strony, czy coś. Więc dodam screeny podglądu :
Edit. Po to te edycje .




No to pozdro jescze raz .
Julek.

Wygląda to zachęcająco, ale to dopiero sam początek drogi, Mam trochę doświadczenia w budowie od podstaw i wg mnie powinieneś bardziej się skupić na jednym elemencie . Samolot jest ładny i zobaczę chętnie co z tego wyjdzie.

I co dalej ???????????????????????????????????????????

Umarł. Projekt, albo wykonawca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szkoda bo temat fajny i człowiek by popatrzył.
Sam się za niego nie wezmę bo za dużo mam swoich projektów rozgrzebanych.