Strona 1 z 2

PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: wtorek, 24 stycznia 2017, 21:54
przez portalus
Królowe poleciały na półkę, walczę z Suką ale tam nie ma co pokazywać, więc w ramach redukcji stanów magazynowych rozgrzebałem sobie takie coś.
Dawno niczego żywicznego nie dłubałem to sobie coś przypomnę. Dodatków nie przewiduję - tylko to co przewidział producent.
Na początek szybkie sprawdzenie zawartości pudełka:
Zgrabny, nie za duży kartonik.
Obrazek
Wszystko porządnie zabezpieczone.
Obrazek
Skrzydła, bez skaz, jedno proste a drugie ma delikatny łuk, ok. 1-1,5mm na całej długości względem prostego.
Obrazek
Obrazek
Główne składowe kadłuba, u mnie kompletny error pojawił się w wannie - lekko zwichrowana/esowata i trochę zapadnięta do wewnątrz.
Obrazek
Pozostałe drobiazgi w kompletacji jak woreczki.
Obrazek
Obrazek
Kalki - będzie trochę zabawy z ułożeniem na skrzydłach i dobraniem koloru.
Obrazek
Wszystkie multimedia.
Obrazek

Teraz seria pytań:
1. Daniel iceman Gronowski wrzucił u nas zajawkę swojego - czy pełna relacja była w SM czy gdzie indziej?
2. Ktoś wie jak powinien być pokolorowany kokpit - nie za wiele tam będzie widać ale potrzebuję podpowiedzi w jakim kierunku zmierzać?
3. Na razie brak odzewu z AH więc zabieram się za prostowanie - skrzydło to pikuś powinien być. Gorzej z tym kadłubem. Plan mam taki aby najpierw go w miarę wyprostować w osi podłużnej, potem naprostować zapadnięte burty i na koniec korekta szpachlą. Prostowanie w gorącej wodzie. Może ma ktoś inny pomysł?
4. Blok silnika to dość ciężki klocek - bawić się w wydrążenie tego bo nie wiem czy podwozie wytrzyma?

Na razie przez dwa krótkie wieczorki poodcinałem kostki wlewowe i częściowo oszlifowałem większość elementów. Jutro reszta szlifowania. Takiego syfu na biurku i wokół to dawno nie miałem - nie wyobrażam sobie tej dłubaniny w domu.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: wtorek, 24 stycznia 2017, 22:32
przez potez
Ad.1 tylko w SM
Ad.2 Kokpit był w kolorze aluminium, jak wszystkie szpeje zresztą.
Ad.3 Zanurz w gorącej wodzie i powieś za klocek wlewowy do góry, jeśli żywica zdążyła zsieciowac przed wyciągnięciem z formy to się samo wyprostuje, jeśli nie, musisz wymienić ten kadłub bo po wyprostowaniu sam wróci do tego bananowego kształtu. typowy błąd przy odlewaniu niestety.
Ad.4 Jak wydrążysz to tylko lepiej dla modelu 8-) wsporniki podwozia nie mają żadnego wzmocnienia w środku.
Sprawdź sobie lotki jak odetniesz - lubią być za krótkie lub za długie - skurcze totalnie szaleją w tych odlewach i trzeba trafić na parę tak żeby pasowały do siebie,

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: wtorek, 24 stycznia 2017, 23:04
przez Seweryn
Nie widzę tego prostowania elementów kilku płaszczyznach, będzie mega trudno to wyprowadzić.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2017, 06:58
przez waran
Będę wiernie kibicował, szczególnie przy kładzeniu kalek. Osobiście trzy razy próbowałem je położyć przy modelu w skali 1/72-poległem.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2017, 11:19
przez Janbar
Ad.4 Jeśli Ci się chce. Ja nie drążyłem, a model stoi już 2 lata i podwozie wytrzymuje :)

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2017, 14:36
przez portalus
Skrzydła wydaje mi się że już mam wyprowadzone.
Ogon na razie z grubsza wyprostowałem na końcówce oraz od czoła teraz delikatnie nad parą z czajnika muszę dopracować boki. Może sie uda to wyprowadzić.

Co do drążenia to jeszcze myśle nad tym. Syfu z tej żywicy jest ogrom.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2017, 18:18
przez potez
weż odkurzacz i jak jedziesz proxxonem to rura z boku - od razu jest czysto i widac co obrabisz 8-)

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: środa, 25 stycznia 2017, 19:25
przez portalus
Dzisiaj jechałem na zmianę trochę szlifowania trochę odkurzania. To co papierkiem to na mokro.

W kwestii prostowania to jest dobrze, potrzeba jeszcze dosłownie delikatnej korekty. Okazało sie że jeszcze ster kierunku jest delikatnie przekoszony.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: czwartek, 26 stycznia 2017, 12:10
przez portalus
Prawie można zacząć kolorowanie. Porobiłem sobie łączenia na druty - jeszcze nie wiem czy będę malował w całości czy rozczłonkowanego. Korpus silnika trochę wydrążyłem - jest zdecydowanie lżejszy. Teraz kontrolny podkład i zaczynam od kabiny - kolor srebrno/aluminiowo/stalowy po całości.

Po wstępnym montażu zauważyłem, że zastrzały są za krótkie o około 0,5-1mm - prawdopodobnie skurcz żywicy. Aby skrzydła były w płaszczyźnie poziomej patrząc po krawędzi natarcia myślę je rozciąć, wzmocnić drutem i skleić wstawiając 1mm wklejkę.

Zdeformowany element jest prawie OK., to co brakuje jeszcze do ideału to mam zamiar naciągnąć delikatnie przy składaniu.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: czwartek, 26 stycznia 2017, 12:21
przez Murek
Z tablicą przyrządów jest taka historia, że klisza ma tak delikatne imitacje cyferek, że... ich nie widać. Na szczęście na stronie producenta są poprawione tablice, można sobie wydrukować i podmienić.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: piątek, 3 lutego 2017, 10:39
przez portalus
Tablicy nie podmieniam.

Kilka elementów pomalowałem, część po o aby móc skończyć składanie kadłuba.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rury wydechowe z żywicy zastąpiłem metalowymi rurkami, a następnie zabezpieczyłem je do malowania koszulkami termokurczliwymi - weszły na leki wcisk.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kabina na swoim miejscu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kadłub zamknięty, wszystko się zeszło prawie idealnie, powstał tylko delikatny uskok na spodzie, który już zeszlifowałem.
Obrazek
Obrazek
Mam już doklejone skrzydła i czas zabrać się za malunki.

Mam nadzieję, że pamięć kształtu żywicy nie rozwali mi ogona za jakiś czas.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: piątek, 3 lutego 2017, 11:00
przez reddevil
Nie chcę się wtrącać w takie warsztaty jak twój, bo uważam że to modelarstwo galaktyczne przy którym moje ulepki są na poziomie wczesno - przedszkolnym. :)
Ale powiem tylko tyle że wykonujesz kawał wspaniałej roboty. :)

Kokpit i nowe wydechy wyglądają super !!

Pozdrawiam

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: niedziela, 5 lutego 2017, 12:16
przez iras67
portalus napisał(a):Obrazek
.

Nie wygląda to za dobrze z tymi odlewami.
Arma kończy z produkcją modeli z żywic skupiając się na wtryskowych:
http://www.armahobby.pl/blog/koniec-epoki-w-arma-hobby.html
Akcesoria bardzo dobre zresztą, będą robić dalej.

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: niedziela, 5 lutego 2017, 16:22
przez empeck
Arma kończy z produkcją modeli z żywic skupiając się na wtryskowych:


Trochę szkoda, bo skupiają się na 72, a w 48 przydałoby się nieco naszych maszyn. :/

P.1 mam na kupce wstydu, muszę się za niego w końcu zabrać, ale jeszcze boję się żywicy. :)

Re: PZL P-1 /ArmaHOBBY 1:48/

PostNapisane: sobota, 11 marca 2017, 12:18
przez portalus
No to kalki, na pierwszy ogień SP- na spodzie skrzydeł.
O dziwo poszło całkiem OK., po wyschnięciu tylko kilka niedociągnięć na wystających najbardziej falach/żebrach. ADO na drugim skrzydle już gorzej, prawie każde te bardziej wystające linie są uszkodzone. Kalka się kompletnie nie ułożyła i po wyschnięciu ratowałem się nacinaniem.
Teraz retusz i mam nadzieję to odratować - cała nadzieja w tym, że jest to spód. Nie rozumiem za bardzo dlaczego tak się stało. Robiąc górę trochę pokombinuję jeszcze inaczej.
Boki też już mam położone - jedna strona mi się porwała, chyba mój błąd bo za szybko chciałem ją zsunąć. Odratowane bez strat.
Kładę wszystko na płyny Gunze. Film bardzo cienki i raczej delikatny - łatwo rozerwać kalkę. Po wyschnięciu prawie niewidoczny.
Obrazek
Obrazek
Obrazek