Modelarstwo z pasją

Witam,
Plan na moją 10 jest taki:

Mam zamiar wykonać go z zestawu Specjal Hobby w wersji pudełkowej (czyli wypraska, blaszki do wnętrza, żywice silnika, i kalki) + ,moje anteny i działka + szachownice z innych zestawów. W momencie tworzenia się idei tego modelu w mojej głowie sprawę numeru 010 miały rozwiązać szablony które chciałem wykonać na podstawie załączonych kalek, ale mają one czarne obwódki, co trochę mi pokrzyżowało plany, ale będę się martwił o to w swoim czasie ;).

Masz w kalkomaniach żółtą "10" - możesz zrobić samolot Hermaszewskiego :

zdjęcie z http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=140091&t=140091

Masz w kalkomaniach żółtą "10" - możesz zrobić samolot Hermaszewskiego

i to jest bardzo słuszna koncepcja.

astarott napisał(a):

Masz w kalkomaniach żółtą "10" - możesz zrobić samolot Hermaszewskiego

i to jest bardzo słuszna koncepcja.

Tylko o ile pamiętam, to nie był kosmonauta Hermaszewski, tylko jego brat.

RAV napisał(a):Tylko o ile pamiętam, to nie był kosmonauta Hermaszewski, tylko jego brat.

A dokładnie Władek mu było , tak przynajmniej w internetach piszą.

Plan na weekend - przenitować, zobaczymy co z tego wyjdzie. Rozglądam się w internetach za kokpitem i wnękami podwozia ażeby coś może zwaloryzować ale poza kilkoma fotografiami, czy rysunkami nie znalazłem jeszcze żadnego walkaround, w związku z tym będę się posiłkował linkiem od paweł84 gdzie w kartonie widać (nawet są w kolorze ) niektóre elementy + relacje z budowy u naszych południowych sąsiadów którzy też kilka czechosłowackich yaków popełnili i coś tam u nich widać.

A to widziałeś?
http://polish-made.com/pl/p/TOPSHOTS-25-JAK-23/739

W moim Jaczku wykorzystałem takie blaszki :
http://www.karaya.pl/pl/search.html?q=YAK-23
Możesz kupić też kalki:
http://www.sagittarius3d.pl/?skala-1-72,27
Krystek.

W moim Jaczku wykorzystałem takie blaszki :
http://www.karaya.pl/pl/search.html?q=YAK-23
Możesz kupić też kalki:
http://www.sagittarius3d.pl/?skala-1-72,27
Krystek.

Hmm tablica wygląda nieźle w porównaniu z tym co jest w pudełku, zastanowię się. Co do kalek to zostanę przy żółtej 10 Hermaszewskiego, będzie wyglądała bardziej efektownie.

A to widziałeś?
http://polish-made.com/pl/p/TOPSHOTS-25-JAK-23/739

Chyba nie kupię ale na stronie kagero zmalałem kilka zdjęć z tej publikacji. Znalazłem też ciekawy wątek z chyba 2009 na pwm-ie o yaku 23UTI gdzie też było kilka zdjęć. Zobaczymy, może będzie ok.

Pogadaj z kimś z Krakowa - w MLiA stoi sobie odrestaurowany Jaczek, może ktoś sfotografuje wnęki i inne detale.

Przenitowałem, nie wszystkie linie są prostopadłe i równoległe, ale robiłem to po raz pierwszy w takim natężeniu. Wnioski jakie wyciągnąłem - podzielić model na etapy a nie ciągnąć linię po całości, wtedy łatwiej skorygować ewentualne przesunięcie. Na skrzydłach nawet próbowałem coś poprawiać zalewając CA ale trudno ocenić jak wyszło, będę poprawiał rażące babole po warstwie podkładu.



To teraz czas na kabinę.

Fotel i wnętrze kokpitu gotowe, nie powiem wygląda dość skromnie, nie ma zbyt wielu detali, ale i tak ogólnie wygląda dużo lepiej niż sama tablica, z którą walczę i na razie nie wygląda zbyt dobrze, chciałbym uniknąć zakupu dodatkowych blaszek, więc się jeszcze z nią trochę pomęczę.

Zmęczyłem tablicę, na obecnym poziomie moich umiejętności nic lepszego nie wskóram.

Wkleiłem kokpit, wnęki podwozia głównego (na zdjęciu tego nie widać, ale są wiernie odwzorowane z oryginałem - czyli prawie puste )oraz wylot silnika, na zdjęciu jest też jeszcze: nie wklejony front silnika - który tylko maznąłem farbą bo w moim odczuciu mógłbym go w ogolę nie wklejać, i tak bez latarki go nie będzie widać poza tym mam podejrzenia, że producent umieścił go nie w tym miejscu co trzeba (ale o tym za chwilę) i wnęka podwozia przedniego, które wkleję po uprzednim tryśnięciu duraluminium na komorę wlotu powietrza.


Dochodzimy do wnęki podwozia przedniego, która w oryginale wygląda tak

a w modelu

Wracając do mojego podejrzenia o błędnie umiejscowiony przez producenta frontu silnika za przednią wnęką (nie będzie widoczny przez otwarte podwozie) na oryginale widać filtr który podejrzewam jest właśnie filtrem który jest na żywicznym elemencie silnika. Postanowiłem więc wkleić tam jakiś wałek i zdublować ten element + dodać kilka przewodów, aby to wyglądało bardziej żywo.

Okazało się że do wnęki podwozia przedniego jest jeszcze małą zaślepka, która zakrywa pustkę, ale nadal, nic tam nie było. Dodałem filtr o którym wspominałem, żeberko i przewód widoczny na zdjęciu oryginału, i wkleiłem goleń, no cóż szału nie ma.

Dociążyłem i skleiłem połówki, i tu zdarzył się mały dramat, mianowicie ścisk podczas klejenia wystrzelił jaka w jego pierwszy lot który skończył się twardym lądowaniem skutkującym rozklejeniem się balastu który teraz swobodnie lata w środku, jak i urwaniem golenia (ale udało się go odnaleźć, więc wkleję go w późniejszym etapie). Na chwilę obecną jest w takim stanie.


Czarne podmalówki surfacerem roiłem żeby sprawdzić czy udało się poprawić nitowanie, ale do poprawy jest naprawdę wiele na całym modelu, i obawiam się że efekt końcowy nie będzie zadowalający mnie (a co dopiero szacowne grono forum). W związku z ogromem pracy i żmudności naniesienia wszelkich poprawek prace się ciągną niemiłosiernie.

Dobrze idzie, sprawdź tylko czy ten egzemplarz, który robisz miał usterzenie poziome prostopadłe do usterzenia pionowego, czy z lekkim wzniosem tak jak widać to na rysunku na załączonej przez Ciebie tej fotce?

astarott napisał(a):]