Skyraider 1:48 - silnik i diody
Witajcie,
przedstawiam pierwszy model, który zrobiłem w tym millennium. Trafił do mnie w nietypowy sposób i żeby go uatrakcyjnić postanowiłem zamontować silnik elektryczny do poruszania śmigłem i wykonać oświetlenie z diod i światłowodów. Składa się z migającego czerwonego światła na stateczniku pionowym oraz zielonego i czerwonego światła pozycyjnego na skrzydłach.
Sami ocenicie jak wyszło
Od siebie dodałem jeszcze wychylony ster kierunku i lotki, odprowadzenia ładunków elektrostatycznych i przewody hydrauliczne do hamulców. I podstawkę zrobiłem samodzienie z kawałka pleksi.
Gdybym robił ten model jeszcze raz to zmieniłbym:
1. Zrobiłbym trochę mniejsze "okopcenia"
2. Inaczej bym pomalował golenie podwozia i szczęki hamulcowe - wrzucę zdjęcia orginały w wolnej chwili
3. "Drut" za owiewką bym zamienił na cieńszy - znów zdjęcia
4. Nie używałbym sprayów Tamiya AS - dużo lepszą kontrolę i cieńszą warstwę farby jestem w stanie uzyskać aerografem.
5. Nie jestem pewien jak dokładnie powinien wyglądać pokład Intrepid w 1966 roku - jaki był podział płyt, liczba i układ studzienek na płytę, czy studzienki nie miały "kratek" pięcioramiennych. Wzorowałem się na tym, co trudno nazwać solidnym źródłem...
Model aktualnie na konkursie we Wrocławiu.
JEŚLI KTOŚ ROBI LUB PLANUJE SKYRAIDERA to zachęcam do obejrzenia zdjęć kilku detali, które zrobiłem w Cavanaugh Museum of Flight w Forth Worth: http://s38.photobucket.com/user/piotrWW ... 20original











JEŚLI KTOŚ ROBI LUB PLANUJE SKYRAIDERA to zachęcam do obejrzenia zdjęć kilku detali, które zrobiłem w Cavanaugh Museum of Flight w Forth Worth: http://s38.photobucket.com/user/piotrWW ... 20original
przedstawiam pierwszy model, który zrobiłem w tym millennium. Trafił do mnie w nietypowy sposób i żeby go uatrakcyjnić postanowiłem zamontować silnik elektryczny do poruszania śmigłem i wykonać oświetlenie z diod i światłowodów. Składa się z migającego czerwonego światła na stateczniku pionowym oraz zielonego i czerwonego światła pozycyjnego na skrzydłach.
Sami ocenicie jak wyszło
Od siebie dodałem jeszcze wychylony ster kierunku i lotki, odprowadzenia ładunków elektrostatycznych i przewody hydrauliczne do hamulców. I podstawkę zrobiłem samodzienie z kawałka pleksi.
Gdybym robił ten model jeszcze raz to zmieniłbym:
1. Zrobiłbym trochę mniejsze "okopcenia"
2. Inaczej bym pomalował golenie podwozia i szczęki hamulcowe - wrzucę zdjęcia orginały w wolnej chwili
3. "Drut" za owiewką bym zamienił na cieńszy - znów zdjęcia
4. Nie używałbym sprayów Tamiya AS - dużo lepszą kontrolę i cieńszą warstwę farby jestem w stanie uzyskać aerografem.
5. Nie jestem pewien jak dokładnie powinien wyglądać pokład Intrepid w 1966 roku - jaki był podział płyt, liczba i układ studzienek na płytę, czy studzienki nie miały "kratek" pięcioramiennych. Wzorowałem się na tym, co trudno nazwać solidnym źródłem...
Model aktualnie na konkursie we Wrocławiu.
JEŚLI KTOŚ ROBI LUB PLANUJE SKYRAIDERA to zachęcam do obejrzenia zdjęć kilku detali, które zrobiłem w Cavanaugh Museum of Flight w Forth Worth: http://s38.photobucket.com/user/piotrWW ... 20original











JEŚLI KTOŚ ROBI LUB PLANUJE SKYRAIDERA to zachęcam do obejrzenia zdjęć kilku detali, które zrobiłem w Cavanaugh Museum of Flight w Forth Worth: http://s38.photobucket.com/user/piotrWW ... 20original










