Spitfire Mk. IXc, Eduard 1/48
Cześć, zabrałem się za coś przyjemnego, a za takiego uznałem edkowego Spita. Jednego już popełniłem i dobrze go wspominam.
Tym razem dodałem wnękę działka, dedykowaną do tego modelu również produkcji Edka. Odlewy są czyste o małym przykurczu. Technicznie oceniam je wyżej niż zestawy Airesa. Trochę zabawy jednak miałem i gdzieniegdzie musiałem podpiłować i dokleić paski polisterynu. Nie rozumiem do końca, jaka idea przyświecała projektantom form gdy zabierali się za wnęki podwozia. Takiego dziubdziania i dzielenia włosa na czworo widuję tylko chyba u Edka.
Dorobiłem wloty powietrza na okapotowaniu silnika z blaszki - chyba użyłem takiej od kwiaciarzy albo coś od wina.
Pozdrawiam, G.




Tym razem dodałem wnękę działka, dedykowaną do tego modelu również produkcji Edka. Odlewy są czyste o małym przykurczu. Technicznie oceniam je wyżej niż zestawy Airesa. Trochę zabawy jednak miałem i gdzieniegdzie musiałem podpiłować i dokleić paski polisterynu. Nie rozumiem do końca, jaka idea przyświecała projektantom form gdy zabierali się za wnęki podwozia. Takiego dziubdziania i dzielenia włosa na czworo widuję tylko chyba u Edka.
Dorobiłem wloty powietrza na okapotowaniu silnika z blaszki - chyba użyłem takiej od kwiaciarzy albo coś od wina.
Pozdrawiam, G.















