PZL P.6, Arma Hobby, 1:72
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
No i stało się, kobyłka u płota. Arma obwieściła zakończenie produkcji żywic to i dłużej już nie wypadało odwlekać zakupu. A jak już dotarł to i dość szybko pojawił się na biurku.
![Obrazek](https://i.imgur.com/U5DPb7R.jpg)
Jak na razie to najwięcej czasu zajęło mi oddzielanie od wlewek i oczyszczanie części. Tutaj części przygotowane do dalszej obróbki.
![Obrazek](https://i.imgur.com/JAcX3vo.jpg)
Po zmaganiach Skusza od razu zdecydowałem się na kilka modyfikacji. Drążek został zrobiony od podstaw (ok 2/3 grubości oryginału z pudełka). Orczyk to częściowo własna twórczość. Zrobiłem go z drucika, aby mimo wszystko miał okrągły przekrój natomiast paski wziąłem z zestawowej blaszki. Jeszcze trochę muszę go oczyścić skalpelem z kleju.
![Obrazek](https://i.imgur.com/pDrfizW.jpg)
I dalej wnętrze kokpitu inspirowane zdjęciem oryginału. Zrobiłem co mogłem.
![Obrazek](https://i.imgur.com/KTq8gWl.jpg)
![Obrazek](https://i.imgur.com/oIL3iCI.jpg)
Silnik ciągle jest w obróbce.
![Obrazek](https://i.imgur.com/2sFZQ7a.jpg)
![Obrazek](https://i.imgur.com/U5DPb7R.jpg)
Jak na razie to najwięcej czasu zajęło mi oddzielanie od wlewek i oczyszczanie części. Tutaj części przygotowane do dalszej obróbki.
![Obrazek](https://i.imgur.com/JAcX3vo.jpg)
Po zmaganiach Skusza od razu zdecydowałem się na kilka modyfikacji. Drążek został zrobiony od podstaw (ok 2/3 grubości oryginału z pudełka). Orczyk to częściowo własna twórczość. Zrobiłem go z drucika, aby mimo wszystko miał okrągły przekrój natomiast paski wziąłem z zestawowej blaszki. Jeszcze trochę muszę go oczyścić skalpelem z kleju.
![Obrazek](https://i.imgur.com/pDrfizW.jpg)
I dalej wnętrze kokpitu inspirowane zdjęciem oryginału. Zrobiłem co mogłem.
![Obrazek](https://i.imgur.com/KTq8gWl.jpg)
![Obrazek](https://i.imgur.com/oIL3iCI.jpg)
Silnik ciągle jest w obróbce.
![Obrazek](https://i.imgur.com/2sFZQ7a.jpg)