Modelarstwo z pasją

Witam ponownie,
jako że mam w zwyczaju pracować w warsztacie nad 2 modelami na raz, aby wykorzystać produktywnie czas związany z przerwami technologicznymi, tak więc zbuduję również Fokkera E.V od Army. Zestaw jest rozszerzony o blaszki i kalkomanie do malowania pudełkowego czyli Lwów, S.Stec.

Oho! Zapachniało pofalowaną sklejką

Chcę zalać CA linie podziału więc przy okazji wyprostuję sklejkę hańby.

Powodzenia, będę kibicować - a mogę też coś doradzić jakby trzeba było.
Teksty na blogu Arma Hobby o malowaniu tego Fokkera znasz?
http://armahobbynews.pl/blog/2018/02/06/najslynniejszy-polski-fokker-okiem-modelarza/
http://armahobbynews.pl/blog/2017/12/21/skrzydlo-fokkera-e-v/
No i jest jedna rzecz o której chyba nie dość jasno napisaliśmy w instrukcji - pod busolą jest taki pręt na magnesy kompensujące, w prawdziwym samolocie on wystaje przez dziurę w podłodze.

Teksty czytałem ale okres wielkiej wojny nie jest mi bliski, dlatego cieszę się że będziesz zaglądał. Co do busoli nawet się zastanawiałem dlaczego ta z blaszki ma taki długi szpikulec względem tej odlanej.

Powoli ruszam i z Fokkerem, pytanie do znawców, w jakim kolorze powinny być te elementy poniżej, w kolorze bejcy czy to jakieś metalowe elementy i powinny być zielone?

Te elementy to metalowe zaślepki. Też szukałem jak to pomalować. Wychodzi mi, że albo czarne albo jakieś zielone ogólnowojskowe. Kolor bejcy to tak nie bardzo, gdyż bejca to barwnik do drewna więc parafrazując klasyka "amelinium bejcy nie przyjmie".

Dzięki, pujdę chyba w ten oliwkowo zielony, gdzieś przeczytałem że wszystkie metalowe elementy tego płatowca były w tym kolorze (no chyba że ktoś chce to zdementować, upierać się nie będę).

A jak tam Ci idą naciągi? (czekam z niecierpliwością aby podpatrzeć ).

Podobno tak było. Tak twierdzą chłopaki którzy rozkminiali kolory przy budowie repliki.
Ja twierdzę, że moja druga połowa jest najpiękniejsza na świecie



PS Zwróć uwagę, że te zaślepki były opływowe (jak w oryginale )

Mimo, że to 72 to strasznie mnie ten model kusi...
Dopinguję i czekam na jakieś fotogramy z budowy ;)

KR77 napisał(a):Ja twierdzę, że moja druga połowa jest najpiękniejsza na świecie

Też tak twierdzę, jest super i potrafi latać
Bez obrazy proszę.

xmald napisał(a):Mimo, że to 72 to strasznie mnie ten model kusi...
Dopinguję i czekam na jakieś fotogramy z budowy ;)

Spoko, coś tam wrzucę, ale na razie okazało się że jestem Januszem modelarstwa, zrobiłem już prawie na gotowo płat ale z roztargnienia olejną "bejcę" rozcieńczyłem MLT który stał na biurku zamiast WS i mi podkład zmyło pod pędzlem no to postanowiłem zmyć wszystko... acetonem. Nom i farba i podkład zeszły ładnie... razem z CA którym zalałem linie podziału. Tak oto zaczynam od 0 po raz 2.

A propos, "bejcę" symulowałem olejami dla artystów ale mi pod palcem po 2dniach schodziła to potraktowałem ją GX 100 ale nadal po mocniejszym pociągnięciu złaziło (za słabo olej przywarł czy jak?). Jakieś sugestie czym to zabezpieczyć?

Zaczynam się martwić o termin wykonania prac, jakimś cudem nie mam tak dużo wolnego na hobby jak bym chciał. I na złość wszystko idzie mi pod górę. Mam nadzieję że jednak uda mi się wyrobić i zobaczycie galerię w czerwcu.

Poniżej skrzydło na obecnym etapie, tzn. zalałem CA linie podziału i wyczyściłem na gładko, dodałem "na zakładkę" surfecerem 1200, i pomalowałem na kolor sklejki. Płat czeka teraz na olejne bejcowanie.

Olej bardzo rozcieńczaj, aż będzie prawie jak woda, ja używam benzyny. No i daj mu wyschnąć, najlepiej w jakimś pudełku, żeby nie nałapała kurzu. Jeśli nie wyschnie a zalakierujesz czymś nieprzepuszczalnym to będziesz miał pod spodem niewyschniętą olejną farbę. Czyli może złazić w nieskończoność. Jak wyschnie to jest fest.
Ja malowałem na matowe podłoże (farba akrylowa).
Skrzydło wygląda genialnie!

Mam nadzieję że chociaż fokkera skończę (bo MiGa już odpuściłem), będzie ciężko